Jesli chodzi o AP to nadal jest wkurzajacy lag jak ktos przede mna zjezdza z drogi. Zamiast zaczac wczesniej przyspieszanie, czeka az auto z przodu w 100% zjedzie z pasa, potem jeszcze pauza i dopiero przyspieszanie.
To jest normalne ale nie dla naszego charakteru narodowego

. To jak ze szlabanami, nie potrafimy dotrwać do końca ich podnoszenia.
Jadąc na AP nie powinniśmy się przejmować jak jest realizowana jazda mając dane o której dojedziemy. Przecież to akceptujemy?
To nie obrona AP ale próba zrozumienia dlaczego? Bo to jak jazda jako pasażer z prawej gdy kierowcą jest żona

i odwrotnie. ILE TO JA SIĘ NASŁUCHAM!
Ps Jak "weteran" FSD powiem że wg mnie, najlepiej było w 2020r ale tylko na drogach szybkiego ruchu, ale czasem wtedy w niektórych rejonach bywały tzw "fantomy". Ja ich prawie nie miałem ( plus dali mi na chwilę pełną opcje przez błąd) . To były jeszcze czasy wiary w FSD wtedy jednorodne dla wszystkich