Pochodzę z miejscowości która znajduje się przy trasie DK92. Jak robiono remont to wnioskowaliśmy o prawoskręt, ponieważ był to zawsze ryzykowny manewr wiążący się z wyhamowaniem ruchu do 0 prawie i najczęściej było tak że tir czy inny wojownik szos wyjeżdżał na środek, a że zaraz potem jest na głównej trasie stromy zjazd, dochodziło do wielu nieciekawych sytuacji. Typ z GDDKIA na spotkaniu z interesantami mówi że nie zrobią prawoskrętu BO: "Obok jest warsztat samochodowy i oni sobie zrobią z tego prawoskrętu parking" "rynce opadajom".