Jakie macie wrażenia po przejechaniu się samochodem na wungiel?

[blazej]

No chyba że podczas porannej toalety wyklika się w telefonie przygotowanie do jazdy i wsiada do auta z temperaturą 22 stopnie, podgrzaną baterią. A np. u mnie to już stała się norma.

No ale nie chwalę, bo szykuję się do pierwszej wizyty w serwisie lub wizyty mobilnego serwisanta w kwestii luzów w fotelu oraz klekotania czegoś w drzwiach kierowcy przy przebiegu 6k, więc jak mi tego w miarę sprawnie nie rozwiążą, to powoli zrobię zwrot w kierunku obozu niezadowolonych użytkowników Tesli Plus jeszcze opony to chyba wyjebię przez okno i zwyczajnie wezmę te chwalone całoroczne Hankooki Ion FlexClimate.

 

[cooler]

No chyba że podczas porannej toalety wyklika się w telefonie przygotowanie do jazdy i wsiada do auta z temperaturą 22 stopnie, podgrzaną baterią. A np. u mnie to już stała się norma.

Nie to żebym się czepiał, ale w obecnych ICE da się też to zrobić z apki do samochodu. Wsiadasz do ciepłego auta z nagrzanym silnikiem

 

[zibizz1]

A spróbuj się wtedy naladowac... Przy ok -6 na zimnej baterii przez 1h na SC V3 naładowałem chyba z 10% przy małym SoC, pobierając na grzanie baterii 2x więcej niż naładowałem. Szybkość z jaką wystartowałem to było 4kW. Skończyłem chyba na 9kW.

Analogicznie można narzekac ze jak dom ma dużą bezwładność to trzeba nawet 2-3 dni czekac aby sie nagrzał. Tylko takie coś w naturze prawie nie występuje. Tak samo jak mechanik który ma odrobine oleju w głowie nie spuszcza oleju z zimnego silnika, tak samo użytkownik BEV który ma odrobinę oleju w głowie nie przyjeżdza nigdy na SuC z baterią -6 stopni. Chwalenie sie taką przygodą na własnym przykładzie to pokazywanie innym że niedoedukowlaismy się z używania BEV i pokazuje skad powodoy tego że tak nisko ocenia sie BEV wobec ICE

 

[blazej]

Nie to żebym się czepiał, ale w obecnych ICE da się też to zrobić z apki do samochodu. Wsiadasz do ciepłego auta z nagrzanym silnikiem

Piszesz o klasycznym webasto? No ja w garażu podziemnym silnika zdalnie uruchamiać nie zamierzam. Natomiast jeśli mówisz o systemach elektrycznych, czy to na gniazdko, czy to bardziej finezyjnych, to ja w konfiguratorach nie spotykam. Ale przyznaję, nie jestem hobbystą motoryzacji czy też byłym użytkownikiem dziesiątek ICE klasy premium.

 

[cooler]

tak samo użytkownik BEV który ma odrobinę oleju w głowie nie przyjeżdza nigdy na SuC z baterią -6 stopni. Chwalenie sie taką przygodą na własnym przykładzie to pokazywanie innym że niedoedukowlaismy się z używania BEV i pokazuje skad powodoy tego że tak nisko ocenia sie BEV wobec ICE

Ale ja tam nie przyjechałem, auto tam stało tydzień, pod serwisem w Ząbkach. I jak masz mniej niż 20% na postoju to auto już niechętnie chce się grzać. Druga taką sytuację miałem gdy przyjechałem w nocy do hotelu w DE i chciałem się z rana załadować na pobliskiej ladowarce, trwało to wieczność.

Wiem że trochę burze Wasz światopogląd, ale BEV nie są idealne, oprócz codziennej jazdy po mieście gdy są codziennie podłączone pod domem ciągle dają mniejszy komfort używania niż ice.

 

[blazej]

Zaczynam dochodzić do wniosku, że dla Ciebie są dwa rodzaje jazdy:
1) Jazda po mieście/wokół komina
2) Jazda w trasy 600 km+, żeby nie napisać 1000+
A jazda w trasy od 50 do 250 km w jeden dzień to jak rozumiem nie występuje, czy tutaj też EV jest mniej komfortowy?

 

[cooler]

Piszesz o klasycznym webasto? No ja w garażu podziemnym silnika zdalnie uruchamiać nie zamierzam. Natomiast jeśli mówisz o systemach elektrycznych, czy to na gniazdko, czy to bardziej finezyjnych, to ja w konfiguratorach nie spotykam. Ale przyznaję, nie jestem hobbystą motoryzacji czy też byłym użytkownikiem dziesiątek ICE klasy premium.

Używałem obu systemów i Webasto i elektrycznych, efekt końcowy taki sam jak w BEV, już kilkadziesiąt lat temu
W Nordics standardem już nawet w latach 80 poprzedniego wieku były grzałki na stałe zamontowane w bloku silnika i podłączałeś auto do prądu pod domem, pod sklepem czy pod pracą. Dlatego im łatwiej się było przestawić na bev, nawyki i Infra już była.

 

[kswad12]

Jeżeli już to oba musisz przygotować do pałowania z miejsca. Elektryk z zimną bateria też nie będzie miał mocy z miejsca, wręcz śmiem twierdzić że na zimnej baterii ograniczenia z tym związane trwają dłużej niż w ice.
A spróbuj się wtedy naladowac... Przy ok -6 na zimnej baterii przez 1h na SC V3 naładowałem chyba z 10% przy małym SoC, pobierając na grzanie baterii 2x więcej niż naładowałem. Szybkość z jaką wystartowałem to było 4kW. Skończyłem chyba na 9kW.
Tyle z przewag BEV nad wunglem.

Tak, zgadzam się ze każde auto wymaga przygotowania.
EV mozna przygotować nadal pijąc poranna kawę, ICE już nie... (bez webasto ofc, btw, któryś producent jeszcze webasto dodaje do aut?)
Co do ładowania przy -6, no ale ktoś Ci kazał dojeżdżać bez nagrzanej baterii pod SUC?

 

[cooler]

Zaczynam dochodzić do wniosku, że dla Ciebie są dwa rodzaje jazdy:
1) Jazda po mieście/wokół komina
2) Jazda w trasy 600 km+, żeby nie napisać 1000+
A jazda w trasy od 50 do 250 km w jeden dzień to jak rozumiem nie występuje, czy tutaj też EV jest mniej komfortowy?

U mnie zależy czy jadę sam, czy z rodziną i jak daleko. Jak sam to jeżeli wrócę na swoim prądzie to bev. Czyli tak do 150km w jedną stronę.
Jeżeli sam, ale dalej to biorę mniejszego ICE, jeżeli jadę z rodziną to zawsze duże wygodne ICE minivan.

 

[Szaruś]

Przy ok -6 na zimnej baterii przez 1h na SC V3 naładowałem chyba z 10% przy małym SoC, pobierając na grzanie baterii 2x więcej niż naładowałem. Szybkość z jaką wystartowałem to było 4kW. Skończyłem chyba na 9kW.
Tyle z przewag BEV nad wunglem.

No to z moim Peugeot wyglądało to lepiej. Kiedyś w styczniu, przy -4, na zimnej baterii (stał całą noc na zewnątrz), udało mi się dodać 15% przez 20 minut. Średnio ładował z mocą 25 kW (na stacji 50 kW Shella), więc w sumie całkiem nieźle.