Nie wiedziałem, że Tesla produkuje krzyżaki wału do Chevroletów, bo to musiała wyprodukować Tesla, prawda? Przecież jak się coś psuje, to na pewno nie u klasycznych producentów ICE.
Ps. Ilość tych patyków na rogach tego auta to jakaś komedia... Patyki do góry, żeby widzieć gdzie narożnik. Patyki w dół żeby chyba zająca po drodze nadziać... Co to ma być?
Ciii, bo jeszcze zaraz wyjdzie ile trzeba inwestować w ICE xD
I tak, jestem zwolennikiem tradycyjnej motoryzacji, sam mam klasyka.
Tylko śmieszy mnie porównanie że BEV mega się psują, w porównaniu do ICE.
Sam silnik spalinowy to kilka tysięcy ruchomych części które mogą się rozpaść w każdej chwili.