Jakie macie wrażenia po przejechaniu się samochodem na wungiel?

lvlthn

Posiadacz elektryka
Nie wiedziałem, że Tesla produkuje krzyżaki wału do Chevroletów, bo to musiała wyprodukować Tesla, prawda? Przecież jak się coś psuje, to na pewno nie u klasycznych producentów ICE.

Ps. Ilość tych patyków na rogach tego auta to jakaś komedia... Patyki do góry, żeby widzieć gdzie narożnik. Patyki w dół żeby chyba zająca po drodze nadziać... Co to ma być?

Ciii, bo jeszcze zaraz wyjdzie ile trzeba inwestować w ICE xD

I tak, jestem zwolennikiem tradycyjnej motoryzacji, sam mam klasyka.
Tylko śmieszy mnie porównanie że BEV mega się psują, w porównaniu do ICE.

Sam silnik spalinowy to kilka tysięcy ruchomych części które mogą się rozpaść w każdej chwili.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Nie wiedziałem, że Tesla produkuje krzyżaki wału do Chevroletów, bo to musiała wyprodukować Tesla, prawda? Przecież jak się coś psuje, to na pewno nie u klasycznych producentów ICE.
Nie martw się, w Tesli też ukrecaja się przednie półosie, w 3 najmniej, w X najczęściej. Są tak wyliczone że problem może się zacząć niedługo po gwarancji :)
Po prostu nowoczesna inżynieria :)
A tu koledze pewnie włożyli zamiennik jaki znaleźli, a że znaleźli słaby to się rozpadł. To nie są chyba zbyt popularne auta w okolicy ;)
 

kswad12

No to z prądem
Po 4 miesiącach z TM3 przejechałem sie Mercedesem E-classe z 2020 roku, 2.0 w klekocie.
Ja pierdziu...
Feedback z zawieszenia żaden, nie wiadomo czy jedziesz, po czym jedziesz, co się dzieje.
Poduszkowiec taki, ze buja tym, nie skręca tylko kanapuje.
Dojeżdżam do skrzyżowania, a to zamiast się zatrzymać pełza, sam nie wiedziałem gdzie jest hamulec juz za bardzo i po co go używać.
No I dodajesz gazu i nic się nie dzieje.
A infotainment... Liczba przycisków mnie zabiła, nie byłem w stanie tego ogarnąć, gdzie kliknąć żeby tylko włączyć radio...
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Dla mnie samochód na węgiel to bardzo dobra decyzja. Gdybym miał nieograniczone środki, to pewnie bym wybrał coś innego, ale, że jak większość jednak jakiś limit mam, to stwierdzam, że wybrałem najlepiej jak mogłem w danym momencie.
Dyskusje o wyższości jednego napędu nad drugim, to wg. mnie jakaś kompletna aberracja, bo z jednej strony wybiera się jakieś pojedyncze parametry pasujące pod konkretną tezę. Z drugiej, w zależności od tego co chce się udowodnić tworzy się jakieś wirtualne modele i np. wychodzi, że np. najlepszy to jest spalinowy samochód, który jest wygodny jak S klasse, ma ładowność małego Tira, bak 20 letniego Passata, prowadzi się jak jakieś M5, przyśpiesza jak Chiron, kosztuje jak przechodzony Scenic. Z drugiej strony stawia się jakąś już spaloną Dacię Spring, ale za pół bańki. Oczywiście w drugą stronę też to działa.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Feedback z zawieszenia żaden, nie wiadomo czy jedziesz, po czym jedziesz, co się dzieje.
Poduszkowiec taki, ze buja tym, nie skręca tylko kanapuje.
Dojeżdżam do skrzyżowania, a to zamiast się zatrzymać pełza, sam nie wiedziałem gdzie jest hamulec juz za bardzo i po co go używać.
No I dodajesz gazu i nic się nie dzieje.
Eee, przesadzasz. Fakt izolacji od drogi to jest powód dla którego kupuje się Merce. jak jadę sam to lubię jak potrzęsie, ale jak z rodziną to nie chcę wiedzieć po czym tam jadę, ma być jak w domu na sofie. Niby nie skręca i się kładzie ale wbrew pozorom nie stracisz tym wcale łatwo przyczepności, a zawracając w miejscu narobi Ci wstydu w Tesli gdzie Ty na 3 razy zrobisz to samo, pełzanie to akurat cecha automatów, zdaje się są takie które też się zatrzymują, jak hamulcem zatrzymasz to stoją.

Co do przyspieszenia to miałeś akurat słabego klekota, ale jakbyś miał E 450 4MATIC z tego roku to już byś tak nie narzekał, spokojnie by Cię w Tesli objechał nie tylko na autostradzie :) Przejedź się kiedyś to się zdziwisz.
Nie to że bronię jakoś strasznie ICE, ale bez przesady, porządnymi i mocnymi ICE fajnie się jeździ, np Audi cenię za super wyciszenie nawet w takim A4, to samo Passat.
 

cooler

Pionier e-mobilności
a jade wlasnie po 2,5 roku stania u mechanika, mojego rodzinnego vana odebrac - wiec flixbus byl najlepsza opcja

oo - tego:

1728464179572.png
No toś mi Wąski zaimponował... To jest klimat! Genialne te antenki...
Pisz jak ostatecznie się sytuacja rozwinęła? Naprawili ten krzyżak?
 

cooler

Pionier e-mobilności
Sam silnik spalinowy to kilka tysięcy ruchomych części które mogą się rozpaść w każdej chwili
Sam lubiłem pogrzebać w silnikach za młodu, zapewniam Cię że do tysięcy to sporo brakuje, poniżej setki ruchomych jak już coś :) A reszta ta sama co w BEV.
 

daniel

Señor Meme Officer
Ilość tych patyków na rogach tego auta to jakaś komedia... Patyki do góry, żeby widzieć gdzie narożnik. Patyki w dół żeby chyba zająca po drodze nadziać... Co to ma być?
Może to czujniki dojechania do krawężnika. W Tesli by mi się takie przydały, żeby felg nie porysować.
 

cooler

Pionier e-mobilności
a jade wlasnie po 2,5 roku stania u mechanika, mojego rodzinnego vana odebrac - wiec flixbus byl najlepsza opcja
Miałeś sporo szczęscia, flixbus miał poważnego dzwona pod Lwowem:


Tak że w sumie dobrze że wymieniali opony gdy stwierdzili że coś nie tak zamiast jechać dalej w stylu: My nie damy rady?
 

kswad12

No to z prądem
Dla mnie samochód na węgiel to bardzo dobra decyzja. Gdybym miał nieograniczone środki, to pewnie bym wybrał coś innego, ale, że jak większość jednak jakiś limit mam, to stwierdzam, że wybrałem najlepiej jak mogłem w danym momencie.
Dyskusje o wyższości jednego napędu nad drugim, to wg. mnie jakaś kompletna aberracja, bo z jednej strony wybiera się jakieś pojedyncze parametry pasujące pod konkretną tezę. Z drugiej, w zależności od tego co chce się udowodnić tworzy się jakieś wirtualne modele i np. wychodzi, że np. najlepszy to jest spalinowy samochód, który jest wygodny jak S klasse, ma ładowność małego Tira, bak 20 letniego Passata, prowadzi się jak jakieś M5, przyśpiesza jak Chiron, kosztuje jak przechodzony Scenic. Z drugiej strony stawia się jakąś już spaloną Dacię Spring, ale za pół bańki. Oczywiście w drugą stronę też to dzia

Eee, przesadzasz. Fakt izolacji od drogi to jest powód dla którego kupuje się Merce. jak jadę sam to lubię jak potrzęsie, ale jak z rodziną to nie chcę wiedzieć po czym tam jadę, ma być jak w domu na sofie. Niby nie skręca i się kładzie ale wbrew pozorom nie stracisz tym wcale łatwo przyczepności, a zawracając w miejscu narobi Ci wstydu w Tesli gdzie Ty na 3 razy zrobisz to samo, pełzanie to akurat cecha automatów, zdaje się są takie które też się zatrzymują, jak hamulcem zatrzymasz to stoją.

Co do przyspieszenia to miałeś akurat słabego klekota, ale jakbyś miał E 450 4MATIC z tego roku to już byś tak nie narzekał, spokojnie by Cię w Tesli objechał nie tylko na autostradzie :) Przejedź się kiedyś to się zdziwisz.
Nie to że bronię jakoś strasznie ICE, ale bez przesady, porządnymi i mocnymi ICE fajnie się jeździ, np Audi cenię za super wyciszenie nawet w takim A4, to samo Passat.
IMG_5704.jpeg
No nie wiem nie wiem czy mine tak zaskoczy 😂
 
Top