Jakie macie wrażenia po przejechaniu się samochodem na wungiel?

lvlthn

Posiadacz elektryka
Ale to nie ja mam ból z powodu mercedesa.
Wytknąłem błedy logiczne w argumentach:
-mild hybrid to hybryda.
-450 E Nie objedzie tesli model 3
-Obecne mercedesy prowadzą się jak taczki


Tesla to zwykły dupowóz, nie ja go porównałem do mercedesa.
Argumenty ad personam kończą merytoryczną dyskusje.
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
Odkąd jeżdżę M3P to zauważyłem, że właściciele różnych wersji M/AMG chcą sprawdzić, jak to jest z tymi Teslami. Przyznaję się ze wstydem, że czasami udaje im się wywołać mnie do tablicy. Jest wtedy... zabawnie 🙂
Tak, jest zabawnie tylko gdzieś do 100km/h. Tesla potem puchnie, mało tego, Performance puchnie bardziej niż LR:


I performance dostaje w dupę od LR. Performance jest dobra tylko do 100km/h, potem dostanie łomot od mocnej benzyny, a na pewno przy prędkościach 200+ dostanie łomot od S500 oraz od E450.
Ale jak se chcecie wzajemnie wachlować po jajkach to proszę. Teza była że ICE takie wolne...
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Takie coś znalazłem, prawdziwe te wyniki?

A co do realnego przyspieszenia, to bardziej się liczy refleks niż nawet 0,5 s różnicy w specyfikacji. Przy takich parametrach jakie mamy nikt normalny na cywilnych drogach nie sprawdza co się dzieje po 15 sekundach... Wystarczy 5. Przynajmniej mi.
 

Attachments

  • Screenshot_20241012_004445_com_android_chrome_CustomTabActivity.jpg
    Screenshot_20241012_004445_com_android_chrome_CustomTabActivity.jpg
    675,4 KB · Liczba wyświetleń: 19

cooler

Pionier e-mobilności
A co do realnego przyspieszenia, to bardziej się liczy refleks niż nawet 0,5 s różnicy w specyfikacji
Co do braku laga przy wciśnięciu pedału to też mi się to podoba i rozwiązuje często kwestię nawet szybszych aut. Jeździłem jakiś czas temu BWM M8 i o ile fajnie to szło to reakcja na gaz skrzyni to była wieczność... Ale hamulce... To już była inna bajka, przy tym aucie Tesla nie ma hamulców. Powiedziałem właścicielowi, że wziąłbym reakcję z Tesli i hamulce z jego BMW. Nawet znalazłem ceramikę do Tm3, ale ja mam tylko LR, więc się nie wygłupiałem, ale do P zdecydowanie bym dokupił.
 

lvlthn

Posiadacz elektryka
Tak, jest zabawnie tylko gdzieś do 100km/h. Tesla potem puchnie, mało tego, Performance puchnie bardziej niż LR:


I performance dostaje w dupę od LR. Performance jest dobra tylko do 100km/h, potem dostanie łomot od mocnej benzyny, a na pewno przy prędkościach 200+ dostanie łomot od S500 oraz od E450.
Ale jak se chcecie wzajemnie wachlować po jajkach to proszę. Teza była że ICE takie wolne...

Co to za argumenty?


-Test poprzedniej generacji modeli 3
-różny poziom naładowania baterii
-LR ma limit 200kmh, więc argument że objedzie perf to ciekawe stwierdzenie.
-LR też nie pojedzie szybciej powyżej 120kmh niż perf
-mimo wszystko nawet na tym filmie widać że LR jest 0,5 sek wolniejszy(zarówno przy starcie, jak i na mecie)

Jaką narracje próbujesz tu zrobić?
Poprosimy czyste argumenty, bo jak narazie to bajkopisanie jest
 
Last edited:

piotrpo

Pionier e-mobilności
Ale wy serio z tym ściganiem się ze świateł do świateł? W tych "zawodach", to realnie prawie żaden ICE nie ma szans. Parę razy zdarzyło mi się "wygrać" i to grubo z jakimiś dumnymi posiadaczami cywilnych Audi i BMW nawet nie wiedząc, że się ścigam. Elastyczność przy ~legalnych prędkościach w PL też jest w zupełności wystarczająca, chociaż tutaj już pewnie zdarzą się jakieś mocniejsze spalinowe, ale też nie przesadzajmy, że nasze drogi są zawalone AMG, M i RS powyżej 500, czy 700k PLN.
A przy starcie od 0, wiadomo:
- czas reakcji, zanim te DSG, czy ZF-8 zapnie sprzęgło....
- płynność działania ASR - ograniczenie prądu idącego do silnika to jednak nie jest chamskie odcięcie zapłonu, czy zaciśnięcie hamulców
- dostępność osiągów - te 4.4s do 100 jest dostępne prawie zawsze (pomijam zimną/rozładowaną baterię), a w spalinowych launch control itd.
- czynnik psychologiczny - mocne ICE startujące na pełnej mocy powoduje uruchomienie suszarek w promieniu kilometra.

Jak na razie większość "wyścigów" wyglądała u mnie tak:
Ruszam normalnie, słyszę zerwaną przyczepność na pasie obok. Rozpędzam się do ~legalnej i widzę w lusterku goniące mnie "mocne ICE". Jak już zostanę dogoniony, to uśmiech z twarzy "wygranego" znika jak wskakuję na bus pas.

Koszty jazdy:
Aktualnie 23gr za km. Bez żadnych "już zamortyzowanych PV po dziadku". Zwykła G11 (licząc aktualne ceny i zużycie ~16-17gr brutto za km) + AC/DC jak potrzebuję doładować gdzieś w trasie/u celu. Utrata wartości - nie wiem, mnie w tej chwili nie dotyczy. Ile będzie w momencie kiedy postanowię zrealizować stratę przez sprzedaż/złomowanie nie mam pojęcia, ale na moje, to nie mogę stracić więcej niż zapłaciłem. Jeżeli w tej chwil, po 7 miesiącach używania tracę 30%, to w kolejnych latach będę tracił mniej. Gdybym kupował samochód na 3 lata, ryzyko byłoby duże, ale że kupiłem raczej długodystansowo, to właściwie wiem, że mnie stać na jazdę. Do tego dojdą jakieś tam koszty napraw/przeglądów, ale tutaj nie spodziewam się niespodzianek. W każdym razie nie takich jak w przypadku samochodu spalinowego. Doszło do tego jeszcze kilka tysięcy na EVSE, ale przy założeniu, że przejadę tym samochodem 100-300 tysięcy, a kolejny też będzie EV można je spokojnie pominąć.

Czas na ładowanie.
Jak na razie sporo czasu zaoszczędziłem:
- nie jeżdżę na stacje benzynowe
- właściwie nie ładuję się specjalnie w trasie, po prostu zatrzymuję się tam gdzie jest jakaś ładowarka
- nie szukam miejsca do parkowania, bo jak na razie mogę zwyczajnie zatrzymać się pod jakimś AC, podpiąć i robić swoje. Myślę, że jeszcze kilka lat takiej wygody przede mną,
- korzystanie z buspasów to już idzie w zaoszczędzone godziny
- darmowe parkingi - pomijając darmowość, to sam fakt, że jak na razie nie trzeba iść do parkomatu, próbować coś wyklikać na nieczytelnym ekranie to spora wygoda i tez oszczędność tych 2-3 minut za każdym razem
+ tracę trochę czasu na zapoznanie się z trasą, sprawdzenie jakie ładowarki są po drodze
Ogólnie, mnożąc ostrożnie szacowane oszczędności przez swoje stawki godzinowe, to zarobiłem w ten sposób więcej niż wydałem na jazdę.
 

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Zgadzam się z @piotrpo. U mnie koszty energii (z ładowań na publicznych ładowarkach) wychodzą 26 gr/km, a więc całkiem podobnie. Samochód też kupiłem na więcej niż 3 lata (tak jak każdy inny do tej pory), więc nie interesuje mnie spadek wartości po 3 latach.

To samo z ładowaniem na trasie. Jako że na dłuższych trasach robię postoje (jeden dłuższy - do 1 godz. - na obiad, i kilka krótszych po 10-15 minut na toaletę i rozprostowanie kości), przy zaplanowaniu odpowiednich miejsc postojowych (tam gdzie jest ładowarka), czasy przejazdu na trasach, gdzie przeważają drogi krajowe albo ekspresowe wychodzą mi podobnie do poprzednich jazd ICE na tych samych trasach. Na trasach z przewagą autostrad, na które mój mieszczuch nie jest zoptymalizowany, wychodzi mi jakieś 10% więcej czasu (ale już taką Teslą, to przy moim stylu jazdy, wyszło by mi już podobnie do ICE).

Większość tras w Polsce ogarniam na AC. Jako że startuję z centralnej Polski, to zasadniczo do większości moich celów w Polsce mogę dojechać na prądzie z domu (+ewentualnie drobne doładowanie na DC przy nieco dłuższych trasach). A na miejscu zawsze udało mi się znaleźć AC, gdzie można się podładować na powrót.

Przy trasach zagranicznych, widzę z moich statystyk, że jest na odwrót (więcej DC, mniej AC) - ale to wynika z tego, że te trasy są dłuższe, niż krajowe.

Tu są moje statystyki odnośni ładowań AC na publicznych ładowarkach:
AT8.88%
CZ13.30%
DE0.00%
HU13.61%
PL45.65%
SI11.07%
SK7.50%
razem100.00%

A to odnośnie ładowań DC:

AT3.18%
CZ10.27%
DE5.78%
HU11.05%
PL11.78%
SI4.18%
SK53.77%
razem100.00%

W moim przypadku, ponad połowę ładowań DC mam na Słowacji, jako że ze względów towarzysko/biznesowych kilka razy w roku pokonuję trasę Polska-Słowacja-Węgry, a ładowanie DC na Słowacji jest bezkonkurencyjne cenowo (średnia DC na Słowacji wychodzi mi do tej pory 1.41 PLN/kWh, co jest najniższą średnią ze wszystkich krajów, które odwiedziłem). Warto wspomnieć, że np. taki Lidl SK, na DC 50 kW, bierze tylko 0.29 EUR/kWh (1.25 PLN/kWh), albo w takim ZSE Drive można mieć pakiet miesięczny 100 kWh za 24.90 EUR (1.07 PLN/kWh), albo mniejszy pakiet 40 kWh za 11.90 EUR (1.28 PLN/kWh) - zależy jak komu pasuje. Więc ładuję się na Słowacji ile wlezie przy jednej i drugiej granicy (polskiej i węgierskiej).
 

cooler

Pionier e-mobilności
Co to za argumenty?


-Test poprzedniej generacji modeli 3
-różny poziom naładowania baterii
-LR ma limit 200kmh, więc argument że objedzie perf to ciekawe stwierdzenie.
-LR też nie pojedzie szybciej powyżej 120kmh niż perf
-mimo wszystko nawet na tym filmie widać że LR jest 0,5 sek wolniejszy(zarówno przy starcie, jak i na mecie)

Jaką narracje próbujesz tu zrobić?
Poprosimy czyste argumenty, bo jak narazie to bajkopisanie jest
Nie oglądasz ze zrozumieniem, jadąc autostradą gdy wciśnie LR i P w tym samym czasie to P zostaje w tyle. performance puchnie i jest lepsze tylko do 100km/h, nie przejeżdża całego kółka na torze a tymczasem dyskusja wyszła ze to ICE puchnie. Nie puchną tak jak Tesle. Oraz była teza jakie to ICE slabe hehehe a BEV takie super.

Znalazłeś już ta ciągłą moc godzinowa z homologacji? Bo na razie tylko gadasz jak to Tesla wspaniała.
 

lvlthn

Posiadacz elektryka
Nigdzie nie napisałem jaka tesla wspaniała.
Znam wartość mocy godzinowej, i nie muszę się z tym obnosić.


Long range to ma takie same dupne silniki jak performance, podobnie jak bateria zresztą.
Tylko long range ma wykastrowaną moc softwareowo.
Dodatkowo ma 6 mniej mosfetów w inwerterze.

Więc idąc kontrargumentem, kulawą logiką, twoja long range jest taka sama g** jak performance(a nawet jeszcze bardziej!)


Nie wiem skąd pomysł, że na autostradzie LR lepiej się zbiera xD

Tesla model 3 perf
100-200 10s
Tesla model 3 AWD(LR)

100-200 13s

Źródło:
evdatabase.org
electdrive.com

Sianie dezinformacji nie sprawi że będziesz widziany w lepszym świetle.

Nie gloryfikuje Tesli. W sumie żadnej marki.
Sprzeciwiam się dyskusji bez konkretnych argumentów
 
Last edited:
Top