Juniper - czy warto czekać?

blazej

Pionier e-mobilności
Są twardsze i lepiej trzymają w pozycji. Bez wątpienia. Dla jednych to będzie wada, dla innych zaletą. Ja należę do tych, którzy nie lubią za bardzo się „zapadać” w fotel i coś pomiędzy deską z Kii Ceed 2017 z bazowymi fotelami a Honda CR-V Executive jest dla mnie idealne. Chociaż najlepsze fotele w jakich siedziałem miała topową wersja Volvo XC90. Ani za twarde, ani za miękkie. I regulowane podudzie.
 

blazej

Pionier e-mobilności
Może się różnią między 3 a Y albo jechałem rozklekotanym Y, ale mnie wnerwiało że na nierównościach fotel pracował i pozwalał mi się przemieszczać lewo prawo i uginał się pod moim ciężarem delikatnie. Później jak się do 3HL przesiadłem i przejechałem przez kilka spowalniaczy i drogę gruntową to byłem pewien, że zarówno zawieszenie jak i fotele nie są dla mnie w Y i głównie przez to i wygląd zewnętrzny auto przegrało z 3HL pomimo faktu, że mam dwójkę dzieci. No jeszcze wentylacja foteli i gorsze wyciszenie. Wyraźnie gorsze. Wiem, że z tym też się nie zgadzasz, ale tutaj długo w różnych warunkach testowałem oba auta po sobie i mnie nie przekonasz. Między Y a 3HL jest przepaść.
 

sigg

Posiadacz elektryka
Ja prywatnie zachęcam ludzi do kupna EV, choć nie tak entuzjastycznie jak jeszcze lata temu. Z jednej strony temat stał się mocno polaryzujący i z racjonalnego wąskiego wachlarza argumentów tworzy się politykę albo demonologię, z drugiej strony gorszym z parametrów elektryka jest jego zasięg, który jest bardzo istotny przy wyborze i eksploatacji, bez względu na to jak bardzo będziemy chcieli zakrzywiać rzeczywistość. Podkreślę, zasięg elektryków jest obecnie akceptowalny, ale jest istotny w wyborze i chciałoby się więcej.

Ale nikt tutaj nie mówi, że on by wolał mieć mniejszą baterię dla zasady.

W obecnych realiach większa bateria = wyższa cena i prawdopodobnie wyższa waga.

Więc dyskusja skupia się tak naprawdę nad tym co jest optymalnym wyborem i czego użytkownik tak naprawdę potrzebuje.

Jeśli ceny i technologia baterii dojdzie do etapu, że bateria o pojemności 30% większej będzie kosztowała nieznacznie więcej, to chętnie sam bym ją wybrał.

Ale jeśli np. bateria 100kWh miałaby kosztować 20 tysięcy złotych więcej, to ja osobiście zostałbym przy obecnej.

A jeśli miałbym wybierać w tej samej cenie - większa bateria, lub lepsza krzywa ładowania (pozwalająca np utrzymać szybkość ładowania >200kWh do 70%) to wybieram bez chwili zastanowienia to drugie - bo w długiej trasie może na większej baterii będę jechał te 100km dalej, ale potem będę musiał stanąć na dłużej.
 

KrzyCh

Pionier e-mobilności
Ja też uważam żądania baterii na poziome 100 kWh za nieporozumienie. To niepotrzebna skromność.

Smoleń już to kiedyś powiedział wyraźnie: żądam “pięćset-tysiąc-sto-dziewięćset”. Wprawdzie miał chyba inną walutę na myśli, ale zrozumiałem moj błąd: EV powinny mieć baterie nie 100 kWh, a ok 10 mwh - wtedy bym sobie na zimę energii nazbierał.
Dlaczego Tesla nie wypuści TMY z baterią 10000 kWh….
 

STMS

Pionier e-mobilności
W obecnych realiach większa bateria = wyższa cena i prawdopodobnie wyższa waga.

a wiesz, że baterie do samochodów w ciągu 2 lat staniały ok 50 % [a może i więcej] więc nie bardzo argument

waga i objętość - tu chyba nie ma aż takiego postępu aby 95 kWh miało tą samą wagę / objętość co 2 lata temu 75 kWh
 

dixiluk

Fachowiec
Mi się wydaje że obecnie lecą na minimalnych marżach biorąc pod uwagę promocje. Jak będzie Juniper to pewnie ceny wzrosną do tych sprzed roku (+20k) i nie będzie promocji. Czym mniej dają tym szybciej cena spanie ale jak dają wszystko co ludzie by chcieli łącznie z baterią to pewnie cena zostanie wyższa.
 
Top