Może masz uszkodzone zawieszenie, jeśli ci ono stuka nawet na niewielkich nierównościach? To nie jest normalne. Warto to zgłosić dopóki samochód jest na gwarancji. Tesla w żadnym aucie nie stosowała watoliny do wypełnienia siedzeń. Zawsze stosowała pianki o dużej gęstości.
Zastosowałem taką samą przesadę, jak Ty w przypadku foteli HL. Wiadomo, że nie ma tam watoliny. Co do zawieszenia. Ponieważ nawet nie rozważałem 3 najpierw miałem dwie jazdy Y w wersji z białymi i czarnymi fotelami. Zawieszenie powodowało sporo efektów dźwiękowych, nie wybierając gładko nierówności i było zwyczajnie głośno w środku, więc wziąłem na jazdę kolejną Y->3HL żeby sprawdzić, czy „warto czekać na Juniper”. Okazało się, że w 3HL zawieszenie jest nieporównywalnie cichsze na małych dziurach - przelatuje nad nimi w odróżnieniu od Y i do 100 km/h było też dużo ciszej wewnątrz. Ale przede wszystkim w Y przyklejałem się do foteli (było >30 stopni), podczas gdy w HL nie było tego problemu.
Na następną jazdę wziąłem więc wszystkie toboły i foteliki do 3HL. Kiedy się całość zmieściła bez problemu, to wziąłem 3HL zamiast Y bez czekania na Juniper. Druga jazda już jednak taka cudowna nie była, bo więcej po autostradzie pojeździłem i tam już było dość głośno, choć oczywiście nieporównywalnie ciszej niż w mojej poprzedniej Hondzie.
Po zrobieniu 2000 km umówiłem się na kolejną jazdę próbną 3HL, bo po czasie i przejażdżce starą Hondą CR-V, którą oddałem rodzicom, takimi wiejskimi drogami... no doszedłem do wniosku, że zawieszenie w 3HL wyraźniej słychać niż zawiasy w CR-V. To, że czuję po prostu, kiedy najeżdżam na studzienkę to akceptuję, bo to nie pneumatyka i auto bardzo szybkie, więc mięciutkie zawieszenie byłoby dużym błędem. Ale fakt, że ja to słyszę i to wyraźnie już mi przeszkadzał. I nie, nie chodzi o dźwięki z wahaczy czy innych elementów zawieszenia, ale o hałas wynikający z niewybrania tej nierówności gładko. W Hondzie coś takiego miałem, jak w jakąś wielką jamę z dużą prędkością wjechałem, a w 3HL jest to dość częsty przypadek i wcale nie muszę jechać bardzo szybko. W zeszłym tygodniu tę jazdę odbyłem i miałem o tym pisać, bo w testowej 3HL było niestety dokładnie tak samo plus fotele wydawały takie piszczące/skrzypiące dźwięki - u mnie tego (jeszcze) nie ma.
Także tak - wg mnie zawieszenie stare z Y i 3 (bo z tego co wszyscy piszą jest bardzo podobne) zwyczajnie hałasuje bardziej, a to w 3HL choć jest wyraźnie bardziej komfortowe, to jednak nadal jest tym, co słyszymy z zewnątrz poza odgłosem kół, który akurat jest wyraźny niezależnie czy to Y czy 3 HL, ale do zaakceptowania.
A już kończąc temat foteli - bez droczenia się czy hiperboli - bardzo trudno było mi właściwi ocenić fotele w Y, bo ciągle odklejałem się do nich i przyklejałem a odczucie, jak one pracują pod moimi spoconymi plecami i tyłkiem było dość irytujące. W 3HL, która też stała na słońcu przed jazdą, w ogóle się do nich nie przykleiłem, a po minucie działania wentylacji stwierdziłem, że to jest akurat zdecydowany plus po stronie HL. Dodam, że w CR-V mam fotele skórzane, czarne, szklany dach, ale dzięki perforacji też nigdy się jakoś do nich nie przyklejałem, więc w gładkiej skórze upatrywałbym przyczyn takiego stanu.