Jesli ten slupek obok to Eleport, to 1,97 jest przez EloCity. Przez apkę Eleport 1,78BTW zmienili cenę 50 zl za ładowanie, a na słupku obok jest już 1,97. Teraz to już jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna oferta.
Jesli ten slupek obok to Eleport, to 1,97 jest przez EloCity. Przez apkę Eleport 1,78BTW zmienili cenę 50 zl za ładowanie, a na słupku obok jest już 1,97. Teraz to już jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna oferta.
Pewnie właśnie o to chodzi z tą wysokością opłatyZ tego co mi się obiło o uszy to 200 zł za ładowanie w Porsche jest po to, żeby plebs nie zajmował ładowarki właścicielom Porsche, którzy ładują się w normalnej cenie albo nie wiem czy nie za darmo. Niby ładowarka jest dla wszystkich (może jakaś dotacja?), ale nie do końca.
WTF ??? Przecież chcę.A to już nagle nie chcesz wyjechać z baterią naładowaną na 100%? Ale przecież jak potrzebujesz doładować 2kWh to straszna drożyzna!!!oneoneone
Chodzi mi o to, że piszesz, że twardo piszesz "nie o tym jest wątek", a jak w końcu rozmowa schodzi na ten konkretny hotel, w tym konkretnym wątku to mnie opieprzasz, że "nawet nie wiadomo czy tam jest ładowarka" jak dokładnie wiadomo.No i nadal uważam, że pisanie o tym że chciałeś traktować hotel w którym nie nocujesz jako ładowarka nie jest tym o czym jest ten wątek. Nie wiem o co Ci chodzi.
No a jeśli masz 95%? To nadal wychodzi drogo. Teraz już rozumiesz? Zawsze znajdziesz kretyński przykład, gdzie ryczałt będzie drogi. Tylko raczej nikt normalny nie przyjeżdża do hotelu mając 80% baterii, bo albo dopiero co wyjechał z domu (to po cholerę mu ten hotel) albo bez sensu ładował się w trasie przed samym hotelem do 100%. Nikt normalny tak nie robi.WTF ??? Przecież chcę.
Tylko mam 60-70% baterii.
Ale wątek jest o czym? O nocowaniu w hotelu i ładowaniu się. Tak? A Ty wyskakujesz z mądrościami o ładowaniu dla nie-gości hotelowych i jak to drogo wychodzi w tym hotelu. Natomiast nigdzie nie pisałem, że ten hotel nie ma ładowarki, tylko nie wiadomo czy ma, bo to było kompletnie bez związku. Co to zmienia? Ktoś chciał udostępnić gniazdo 3f to udostępnił gniazdo, chciał postawić słupek to postawił. Niczego to nie zmienia.Chodzi mi o to, że piszesz, że twardo piszesz "nie o tym jest wątek", a jak w końcu rozmowa schodzi na ten konkretny hotel, w tym konkretnym wątku to mnie opieprzasz, że "nawet nie wiadomo czy tam jest ładowarka" jak dokładnie wiadomo.
Bezpłatne ładowanie dostępne tylko z tą ofertą
Bo to nie przykład jest kretyński tylko ryczałt. Odcina klientów, którzy chcą załadować mniej kWh. Najwyraźniej jest "rynek prądodawcy" i nie warto się schylać po marne grosze za jedno- czy dwugodzinne ładowania. A potem pikachu face, że na ładowarkach jest pusto i ten biznes się nie opłaca.No a jeśli masz 95%? To nadal wychodzi drogo. Teraz już rozumiesz? Zawsze znajdziesz kretyński przykład, gdzie ryczałt będzie drogi.
Różne są scenariusze. Naprawdę mam wymyślać? Przy okazji zmieniłeś 60-70% o którym pisałem na 80%.Tylko raczej nikt normalny nie przyjeżdża do hotelu mając 80% baterii, bo albo dopiero co wyjechał z domu (to po cholerę mu ten hotel) albo bez sensu ładował się w trasie przed samym hotelem do 100%. Nikt normalny tak nie robi.
Tak, napisałem o swoich doświadczeniach z wyjazdu do Szklarskiej. Nie wiedziałem, że nie wolno.Ale wątek jest o czym? O nocowaniu w hotelu i ładowaniu się. Tak? A Ty wyskakujesz z mądrościami o ładowaniu dla nie-gości hotelowych i jak to drogo wychodzi w tym hotelu. Natomiast nigdzie nie pisałem, że ten hotel nie ma ładowarki, tylko nie wiadomo czy ma, bo to było kompletnie bez związku. Co to zmienia? Ktoś chciał udostępnić gniazdo 3f to udostępnił gniazdo, chciał postawić słupek to postawił. Niczego to nie zmienia.
Do ilu ładujesz w trasie? Ja najczęściej do 80%. No to ile jechałeś kilometrów, że w hotelu masz 70%? No i jaki to ładowanie miało sens? Teraz jaśniej? Nadal nie uważasz, że 70% w hotelu nie było kretyńskim przykładem?Różne są scenariusze. Naprawdę mam wymyślać? Przy okazji zmieniłeś 60-70% o którym pisałem na 80%.
Nie wiem ile razy byłeś w hotelu elektrykiem, ale ja najczęściej planuję dojazd na niskim SOC. Nie z powodu cebuli, tylko żeby jak najszybciej dojechać do celu. Nie widzę kompletnie sensu w ładowaniu przed samym hotelem przez pół godziny do 80% i dojeżdżaniu do hotelu na 70%, jeśli wiem, że na miejscu mogę się naładować. No i raczej jestem mocno przekonany, że jestem w większości. Stąd ryczałt: nie interesuje mnie ile tam w tą baterię wejdzie kWh i ile czasu stoję na ładowarce. Jeśli dojechałem wieczorem to nie muszę też wstawać w środku nocy żeby przestawiać samochód, bo hotel kasuje za czas na ładowarce (jak to gdzieś tam zasugerowałeś). Proste? Ba - to też nie tak, że uważam, że ryczałt jest jedyną słuszną opcją. Ale uważam, że jeśli hotel zdecydował się na ryczałt 70 (czy tam 50) to absolutnie nie jest to powodem, żeby ich z jakiegoś powodu wrzucać na listę "nieśmieszny żart". A o tym cały czas piszemy, prawda? Jestem też w stanie w takiej sytuacji zrozumieć hotel: nie bawią się w rozliczenia ani inne bzdury, co obniża koszty po ich stronie.Jeśli hotele dają ryczałt to ładują się tam tylko Ci, którzy chcą załadować dużo
Nie to, nie wściekły, tylko ma uczulenie na osoby, które za wszelką cenę nie przyznają się do błędu, nawet gdy im go ktoś palcem pokazał.Nie wiem jak to prościej wytłumaczyć. Na jakiś czas się wycofam z tego tematu, bo mustang wściekły, agresywny chyba wstał lewą i nogą i pisze chamskie przytyki o kretyńskich pomysłach i nienormalnych ludziach. Może jestem nienormalny, że nie podoba mi się stawianie publicznych ładowarek za płatnym szlabanem.
I doba po 480.- ?