Łukasz Bąk z caroseria prywatnie kupił TM3

Michal

Moderator
Po takiej dobrej recenzji, aż chyba obejrzę jakiś film :)
 

inter

Pionier e-mobilności
To bardziej skomplikowane moim zdaniem, u części to niewiedza, ale to mniejszość, u większości to wyrachowanie. Póki parki prasowe będą miały auta spalinowe to będzie "niewiedza", jak stara garda przestawi moce i większość produkcji to będą elektryki to się nagle wiedza i moda na elektryki pojawi. Bąk z caroserii wychodzi trochę przed szereg ale on jest niekonwencjonalny, czasami mam wrażenie chce zaorać kanał, nie pamiętam już dokładnie co to był za test, chyba bentleya, jak jakieś porównania do kiełbasy robił, i w trakcie recenzji powiedział, że ostatni raz mu z tej marki auto dali bo im się porównania do kiełbasy nie podobały. Z takim podejściem to mając taki kanał o motoryzacji na luziku kupujesz prywatnie elektryka w sytuacji gdy inni szczują na ev, bo tak wypada. Dlatego to w zasadzie jedyny kanał o motoryzacji (oprócz carwow) jaki oglądam obecnie, inni to gadające reklamy, powiedzą co im każą.
Generalnie jego testy, cięzko się ogląda.
 

Arrival

Zadomawiam się
Panowie sprawa hejtu na elektryki jest dużo prostsza. Przez lata (śmiem twierdzić, że nadal) dobry elektryk to była Tesla, a potem długo nic. Coś się pojawiało, ale sporo producentów wrzucało je tylko po to, żeby spełnić normy.
Każdy kanał na yt, każdy "dziennikarz" motoryzacyjny jest mocno uzależniony od producentów. Nie dostanie aut, nie ma roboty. Nie jedna afera z tym wyszła, nie jedna wyjdzie. Jeśli ktoś z was interesował się kiedyś mocniej jakims konkretnym modelem i lecieliście po testach na yt to pewnie zauważyliście, że każdy mówi w 80% to samo, jak ze skryptu. Ano bo skrypt jest.
Do dzis pamiętam jak np. wyszło nowe Polo i praktycznie każda recka na yt wspominała o tym, że auta rosną i że dzisiejsze Polo jest rozmiaru Golfa sprzed kilku generacji.
Klasyczne kanały na yt, które opierają się na parkach prasowych są tylko przedłużeniem działów marketingu koncernów motoryzacyjnych. I nie ma w tym nic złego. Ważne po prostu żeby o tym pamiętać, że ten pan na ekranie to nie nasz przyjaciel, który pomaga dokonać najlepszego wyboru tylko sprzedawca, który ma nam dane auto zareklamować.

M.in. stąd niechęć do elektryków bo po prostu taka narrację mieli narzuconą przez lata.
 

Belkot

Posiadacz elektryka
To bardziej skomplikowane moim zdaniem, u części to niewiedza, ale to mniejszość, u większości to wyrachowanie. Póki parki prasowe będą miały auta spalinowe to będzie "niewiedza", jak stara garda przestawi moce i większość produkcji to będą elektryki to się nagle wiedza i moda na elektryki pojawi. Bąk z caroserii wychodzi trochę przed szereg ale on jest niekonwencjonalny, czasami mam wrażenie chce zaorać kanał, nie pamiętam już dokładnie co to był za test, chyba bentleya, jak jakieś porównania do kiełbasy robił, i w trakcie recenzji powiedział, że ostatni raz mu z tej marki auto dali bo im się porównania do kiełbasy nie podobały. Z takim podejściem to mając taki kanał o motoryzacji na luziku kupujesz prywatnie elektryka w sytuacji gdy inni szczują na ev, bo tak wypada. Dlatego to w zasadzie jedyny kanał o motoryzacji (oprócz carwow) jaki oglądam obecnie, inni to gadające reklamy, powiedzą co im każą.
MI sie podobało jak testowal BMW 2 active tourer i jego komentarz o kamerze w srodku auta. Mistrzostwo
 

luki

Pionier e-mobilności
Panowie sprawa hejtu na elektryki jest dużo prostsza. Przez lata (śmiem twierdzić, że nadal) dobry elektryk to była Tesla, a potem długo nic. Coś się pojawiało, ale sporo producentów wrzucało je tylko po to, żeby spełnić normy.
Każdy kanał na yt, każdy "dziennikarz" motoryzacyjny jest mocno uzależniony od producentów. Nie dostanie aut, nie ma roboty. Nie jedna afera z tym wyszła, nie jedna wyjdzie. Jeśli ktoś z was interesował się kiedyś mocniej jakims konkretnym modelem i lecieliście po testach na yt to pewnie zauważyliście, że każdy mówi w 80% to samo, jak ze skryptu. Ano bo skrypt jest.
Do dzis pamiętam jak np. wyszło nowe Polo i praktycznie każda recka na yt wspominała o tym, że auta rosną i że dzisiejsze Polo jest rozmiaru Golfa sprzed kilku generacji.
Klasyczne kanały na yt, które opierają się na parkach prasowych są tylko przedłużeniem działów marketingu koncernów motoryzacyjnych. I nie ma w tym nic złego. Ważne po prostu żeby o tym pamiętać, że ten pan na ekranie to nie nasz przyjaciel, który pomaga dokonać najlepszego wyboru tylko sprzedawca, który ma nam dane auto zareklamować.

M.in. stąd niechęć do elektryków bo po prostu taka narrację mieli narzuconą przez lata.
Myślę, że dużo w tym racji, bo tak samo ostatnio "hybrydy" zaczęły być takie fajne.
A z tymi recenzjami to faktycznie od linijki - przód, tył, bok, przód w środku, plastiki, czy usiądę za sobą (po co?)... itd.
Sporo się naszukałem, żeby zobaczyć jak świecą światła z tyłu jak chciałem wiedzieć, czy powinna być jedna lampa wstecznego, czy dwie...
 
Niektórzy mają taki niewytłumaczalny strach przed elektrycznością. Mam takiego kumpla, co po prostu się boi i dla niego wymiana żarówki to szczyt kontaktu z taką forma energii.
Też mam takiego znajomego. Paradoks jest często taki, że ma kupioną na Olx używaną butlę z gazem, którą mu szwagier podłączył, tankuje z papierosem w ręku i nie widzi w tym żadnego problemu bo to przecież sprawdzona technologia.
To bardziej skomplikowane moim zdaniem, u części to niewiedza, ale to mniejszość, u większości to wyrachowanie. Póki parki prasowe będą miały auta spalinowe to będzie "niewiedza", jak stara garda przestawi moce i większość produkcji to będą elektryki to się nagle wiedza i moda na elektryki pojawi. Bąk z caroserii wychodzi trochę przed szereg ale on jest niekonwencjonalny, czasami mam wrażenie chce zaorać kanał, nie pamiętam już dokładnie co to był za test, chyba bentleya, jak jakieś porównania do kiełbasy robił, i w trakcie recenzji powiedział, że ostatni raz mu z tej marki auto dali bo im się porównania do kiełbasy nie podobały. Z takim podejściem to mając taki kanał o motoryzacji na luziku kupujesz prywatnie elektryka w sytuacji gdy inni szczują na ev, bo tak wypada. Dlatego to w zasadzie jedyny kanał o motoryzacji (oprócz carwow) jaki oglądam obecnie, inni to gadające reklamy, powiedzą co im każą.
Problem jest taki, że Tesli nie uświadczysz w parku prasowym. Tam będzie Dacia Spring, Peugeot e-208, jakiś może dostawczak elektryczny? Na takich autach nie można sobie wyrobić dobrej opinii o aucie elektrycznym. Tylko niestety kontr-argument często jest taki, że skoro taki doświadczony producent z ogromnymi zasobami jak Stellantis czy VW nie są w stanie zrobić dobrego auta elektrycznego, to na pewno ten mały start-up (Tesla) tym bardziej nie jest w stanie.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Niektórzy mają taki niewytłumaczalny strach przed elektrycznością. Mam takiego kumpla, co po prostu się boi i dla niego wymiana żarówki to szczyt kontaktu z taką forma energii.
Ja widzę problem w tym, że większość się właśnie prądu nie boi (gazu owszem) i stąd nierzadko problemy.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Testerów generalnie omijam, lepiej pytać użytkowników , nawet jak wiadomo muszą swoje chwalić. Np.
Leafa 2 kupilem po ogladaniu i czytaniu testów. I nikt nie wspomnial o braku chłodzenia baterii, o chademo które nie bedzie rokowalo rozwoju, o marnym 50 kW ładowaniu DC. Chwalono autopilota i parkowanie, piano zachwyty jaki to skok po pierwszej wersji. Jaka, wspaniała aplikacja i tp. . A to g prawda.
Potem wyszły babole erogonomiczne, ale po opiniach tych co wybrali się w trasy i ich rapidgate spotkał, co nie mogli znaleźć ustawienia fotela, bo Leafy 2 nie mialy pełnej regulacji kierownicy. Itd.. Aplikacja to badziew. Aktualizacje niemal zerowe. Tak bylo
Kupilem i oddalem z ulgą, bo choć auto fajne dla wielu, tylko nie dla mnie. Zostalem oszukany, na wlasne życzenie, wierząc testerom i dilerowi.. A wystarczyło z miesiąc poczekać na pierwsze wrażenia "normalnych ludzi". Wiedzial bym, że jeszcze nie pora,, szczególnie na tego Nissana. Wyboru wtedy wielkiego nie było, ale powiniem ev odpuścić, mając kilka fajnych ICE.

Nie ogladam jak nie szukam auta. Zresztą jaki jest poziom tych testów, łatwo można się przekonać gdy testują to co sami mamy. Czasami mam wrażenie , żeby mają inne auto.
Ale jak mamy coś z czego jesteśmy sami zadowoleni, to inna bajka wtedy się to ogląda . Tak mialem z motocyklami, kamperami, a teraz Teslą. Nissan też mial swoje 5 minut na umarłym forum. Bylo forum ebików, GWagen... Kosiarek, odkurzaczy, a nawet wędzonek ( dymogenerator elektronicznie sterowany leży gdzieś w budzie).
Fora są lepszej od tych filmików, one jednak uzupelniaja obraz danej rzeczy, nawet glupie unpacking ma sens.
 

Bandtio83

Posiadacz elektryka
.Zostalem oszukany, na wlasne życzenie, wierząc testerom i dilerowi.. A wystarczyło z miesiąc poczekać na pierwsze wrażenia "normalnych ludzi". Wiedzial bym, że jeszcze nie pora,, szczególnie na tego Nissana. Wyboru wtedy wielkiego nie było, ale powiniem ev odpuścić, mając kilka fajnych ICE.
Producenci zawsze oszukują, niema co im wierzyć, a do testerów to też nie wiem dlaczego masz pretensje, testowali rzeczy z którymi pierwszy raz mieli doczynienia, jak mieli na bazie swoich doświadczeń podejść do tematu rzetelnie skoro nie mieli takich doświadczen? Mamy 2023 rok a ludzie kupują za swoje pieniądze EV i nie wiedzą jaka jest różnica pomiędzy ładowarką 1f a 3F i dlaczego na AC 22kw ładuje im się mniej..
Kto wiedział że Chademo wypadnie?
Chłodzenie baterii - taka technologia
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Jak dla mnie to nie problem recenzji tylko tego że ludzie nie zauważyli pewnego zjawiska - bardzo gwałtownego przyśpieszenia w dziedzinie motoryzacji. Podobnie jak kiedyś było że smartfonami - niektórzy wymieniali co roku bo pojawiały się nowe funkcje a po dwóch latach nowy model to była już przepaść technologiczna. Teraz i 3-letni smartfon może być ok bo na rynku panuje po prostu stagnacja. Patrząc na BEV to teraz 2-letnie auto potrafi być prawie że zabytkiem a później zdziwienie na forum że 2-letnim L2 nie ma zainteresowania. Auto które te 2 lata temu mogło być dobrym wyborem teraz może być po prostu niesprzedawalne za sensowne pieniądze bo po prostu zbytnio zestarzało się technologicznie. Taki urok gwałtownego rozwoju.
 
Top