Pojeździłem trochę więcej i jestem rozdarty. Znów było fajnie. A zużycie prądu wg samej tesli jest bardzo niskie, za to nie wiem ile mam % baterii. Wiem, że tesla na tym ekranie oszukuje, ale tragedii na pewno nie ma. Zobaczymy rano.
Gdy prowadziła żona to mała dziura spowodowała metaliczny stukot. Tak nie miałem w żadnym samochodzie.
Nagłośnienie rzeczywiście jest bardzo dobre, korzystając z czasu, jak dała nam tesla, mogłem spokojnie wyzerować ustawienia, zostawiając jedynie na auto dźwięk przestrzenny. I nie ma żadnych złych wrażeń, jak w wakacje.
Parkowanie działa źle. Fiesta parkuje 2 cm od krawężnika, tesla 20 cm. Nie widzi 70% miejsc parkingowych. Cud, że nie wziąłem tej opcji, mieliście rację.
Z autopilotem lepiej się dogaduję niż latem, ale daleko mu do ideału, przy każdych światłach muszę dodawać gazu, co około 10 sekund szarpnąć kierownicą, bo mimo jej trzymania, i tak wyskakują błędy. Za to standardowy tempomat nie prowadzi po środku pasa, nie umiem tego naprawić, czy da się to jakoś ustawić? Nawet kia ceed brata ma takie coś, tylko gdzie jest ta opcja?
Wycieraczki w te 61 km z 10 rady się same włączyły. Aż je wyłączyłem zupełnie (przy braku jakichkolwiek opadów), bo szkoda mi było przedniej szyby.
Nie udało się nam z synem znaleźć trybu kempingowego. Tzn. niby go włączyliśmy, ale nie było tych płomieni jak w kominku, jak na filmie promocyjnym, a wentylacja chodziła głośno, mimo że wydawało się nam, iż ustawiliśmy na minimum. Tu znów kwestia odszukania jakiś opcji, gdzie 5-10 minut nie wystarczyło.
O ile w lipcu wydawało mi się, że system tesli jest bardzo przejrzysty i wygodny, tak dziś mając wyższe oczekiwania jestem w kropce. Bo nie mogłem znaleźć niczego, czego szukałem, albo efekt znaleziska był niewidoczny.
Wygląda jak samo narzekanie. A ja już się przygotowałem finansowo na ten samochód i gdy nie hamuje bez sensu, jest świetny. Osiągi SR wystarczają mi zupełnie, ale oczywiście brałbym LR RWD. Tylko już wiem, że żona weźmie sobie coś w rodzaju opla mokki i ją całkowicie rozumiem. Choć jest też szansa, że żona przekona się do skm, bo modelu 3 przy Nowym Świecie raczej nie zaparkuje w tygodniu. I to będzie prawdziwie ekologiczny samochód wtedy.
Zastanawiam się, czy sąsiedzi zniosą na moim otwartym osiedlu dwa samochody zabawki, bo na codzień jeżdżę rowerem, ale kocham motoryzację i w sumie też to wiedzą.
Jutro cały dzień na kolejne testy. Np. jak się będzie miała bateria po nocy na chłodzie, oraz krótka trasa za miasto (60 km w jedną stronę).