Najem Długoterminowy - gdzie najlepiej?

Makus

Pionier e-mobilności
Polecacie jakieś firmy najmu długoterminowego? Gdzie najlepiej brać najem? W firmach leasingowych (typu arval) czy może bezpośrednio u dealera?
Nie wiem jeszcze co będę brał, potrzebuję niedużego elektryka na codzień, ale fajnie jakby miał np. V2L a to chyba w standardzie tylko u Koreańczyków?
 

CyanAppl16

Posiadacz elektryka
Wzialem leasing, wydalem 240kzl
Po 3,5 roku tesla
Jest warta 125kzl ;)
Tak, ale zawsze ja mozesz za te 125 sprzedac, w wypadku wynajmu wydalbys np. 150 i po 3,5 roku nie mial auta. W przypadku leasingu 'straciles' wiec powiedzmy 115 a w przypadku wynajmu bylo by to 150 :) Tj. koszt wynajmu dlugoterminowego jest wyzszy niz utrata wartosci auta.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Tak, ale zawsze ja mozesz za te 125 sprzedac,
A ktoś kupi?
Czy będzie czekał na okazję za 105?
w wypadku wynajmu wydalbys np. 150 i po 3,5 roku nie mial auta.
I nie miał problemu z jego sprzedażą.
Same plusy.
W przypadku leasingu 'straciles' wiec powiedzmy 115 a w przypadku wynajmu bylo by to 150 :) Tj. koszt wynajmu dlugoterminowego jest wyzszy niz utrata wartosci auta.
Teoretyczna.
Ale na używane elektryki za 100+, chętni na zakup nie ustawiają się w kolejkach.
Sama Tesla potrafi wycenić odkup kilkuletniej TM3 na 40-60 tys.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Czekaj, żebym zrozumiał: przez 5 lat zapłaciłeś 60mies x 2tys = 120tys za samochód warty 135tys, a po 5 latach zostałeś z niczym?
Tak, chociaż te 120k obejmuje całość eksploatacji i finansowania samochodu. Ta teoretyczna wartość rezydualna samochodu też jest przekłamaniem, bo powiedzmy 70k, które wykładasz w 2019 to nie są te same pieniądze co 70k w 2024. Dość dokładnie to wtedy liczyłem i koszt 5 lat eksploatacji wychodził na bardzo zbliżonym poziomie w porównaniu do leasingu.
Różnice, wtedy na korzyść wynajmu:
- zero opłat początkowych, ubezpieczeń, opłat rejestracyjnych itd.
- znacząco niższa rata w porównaniu do leasingu, bo "spłacasz" tylko utratę wartości, a nie całą wartość samochodu. Wtedy mi na tym zależało, bo wolę mieć trochę kasy na koncie.
- w momencie podpisania umowy dokładnie wiesz ile przez czas trwania tej umowy zapłacisz za używanie samochodu.
- absolutne minimum formalności - podajesz dane firmy, 2 godziny później decyzja, samochód przyszedł chyba po 3, czy 4 miesiącach do salonu - kluczyki, karta paliwowa sayonara.
- Jeżeli samochód jest unieruchomiony, dostajesz zastępczy od leasingu (nie od ASO). Padła mi świeca zapłonowa - dojechałem do domu na 3 cylindrach, telefon, w 2 godziny samochód był na lawecie, a ja miałem zastępczy. Wtedy samochód był mi zwyczajnie potrzebny do pracy, więc dla mnie duży plus.
- Zakończenie umowy w praktyce - zgłosiłem, przyjechał misiek po samochód, 15 minut na protokół - kluczyki, dowód rejestracyjny, szerokiej drogi. Ekspertyza, wycena dopłat stanu chyba po 3 tygodniach.

Patrząc z perspektywy - wyszedłem na tym gorzej, niż wyszedłbym na leasingu - COVID i samochody używane zaczęły być bardzo drogie. Gdyby nie ta sytuacja, to prawdopodobnie byłbym do przodu.

W przypadku EV, które chcesz używać 2-5 lat rozsądnie wyceniony wynajem ma jeszcze więcej zalet, bo o ile wtedy byłem w stanie jakieś założenia robić, to dla EV już kompletnie nie. Tylko wynajmujący to wiedzą i ceny są wysokie.

Ponieważ akurat tym razem miałem pieniądze na koncie, nie wiem ile będę trzymać ten samochód - może 3 lata, może 15 lat, miałem kasę, która leży na koncie i traci wartość, a podatki płacę spore, to dla Tesli wybrałem szybki leasing. Duże koszty w pierwszym roku, jakieś tam symboliczne raty przez kolejne 3 lata, użytkowanie za pół-darmo.

Czyli wszystko zależy od warunków. Dla jednego korzystniejsze będzie pójść do salonu i kupić za gotówkę, dla innego leasing, jeszcze inny najlepiej wyjdzie na wynajmie.
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
Najem dobry jak mało jeździsz i wynajmujący nie czepia się przy zdawaniu auta. Kolega zajmuje się flotą u nas i z tego co wiem różnie to bywa. W wypadku BEV najem moim zdaniem mało opłacalny bo praktycznie nie masz tutaj kosztów eksploatacji poza ładowaniem. Jak dużo jeździsz to u nas np. rotują auta między tymi co jeżdżą mało i tymi co jeżdżą dużo żeby nie przepłacać za przekroczony przebieg.
Jak już wyżej napisano anomalie typu covid potrafią ładnie namieszać w cenach i potem okazuje się żę zdajesz auto i "nie stać" Cię na najem podobnego, w leasingu byś wykupił lub zrobił ponowny leasing i pokulał się dłużej. Kto wie co przyniesie przyszłość, nie chcę za bardzo wchodzić w politykę ale czasy mamy niepewne.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Jak widać wszystko zależy od konkretnej oferty. Na koniec 2023 były takie parametru najmu na TM3 (jeszcze przed obniżką ceny w Tesli)

Tesla Model 3 SR+ = 2099zł netto / 2582zł brutto miesięcznie z możliwością rezygnacji z miesięcznym okresem wypowiedzenia lub 1999zł netto / 2459zł brutto miesięcznie w kontrakcie na 3 lata.

W cenie pełne ubezpieczenie, serwis (w tym opon), auto zastępcze 24h.

Policzmy czy to się opłaca.

Nowa TM3 przed liftem 195k brutto.
w/w po 3 latach optymistycznie 60%*195=117k
ubezpieczenie przez 3 lata = 3*5k = 15k
serwisy - tesla, nie liczę
opony - założmy wielosezonowe, nie liczę

koszt użytkowania własnego auta przez 36 miesięcy 195-117k+15k = 93k minus dotacja
koszt najmu przez 36 miesięcy 36*2459 = 88,5k

Cena po 3 latach może stanowić 60%, ale może to być i poniżej 50%, tego nie wiemy.

Zalety/wady najmu i leasingu były przedstawione wyżej.

Niech każdy sobie sam odpowie na pytanie czy jemu się opłaca.

Moim zdaniem dobrze skalkulowany najem ma sens - w szczególności w przypadku aut elektrycznych gdzie jest więcej ryzyk rynkowych i technologicznych.
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
Jak widać wszystko zależy od konkretnej oferty. Na koniec 2023 były takie parametru najmu na TM3 (jeszcze przed obniżką ceny w Tesli)

Tesla Model 3 SR+ = 2099zł netto / 2582zł brutto miesięcznie z możliwością rezygnacji z miesięcznym okresem wypowiedzenia lub 1999zł netto / 2459zł brutto miesięcznie w kontrakcie na 3 lata.

W cenie pełne ubezpieczenie, serwis (w tym opon), auto zastępcze 24h.

Policzmy czy to się opłaca.

Nowa TM3 przed liftem 195k brutto.
w/w po 3 latach optymistycznie 60%*195=117k
ubezpieczenie przez 3 lata = 3*5k = 15k
serwisy - tesla, nie liczę
opony - założmy wielosezonowe, nie liczę

koszt użytkowania własnego auta przez 36 miesięcy 195-117k+15k = 93k minus dotacja
koszt najmu przez 36 miesięcy 36*2459 = 88,5k

Cena po 3 latach może stanowić 60%, ale może to być i poniżej 50%, tego nie wiemy.

Zalety/wady najmu i leasingu były przedstawione wyżej.

Niech każdy sobie sam odpowie na pytanie czy jemu się opłaca.

Moim zdaniem dobrze skalkulowany najem ma sens - w szczególności w przypadku aut elektrycznych gdzie jest więcej ryzyk rynkowych i technologicznych.
weż pod uwagę że takie ceny najmu są przy 100% odliczeniu vat, jak odliczasz 50% to rata jest wyższa ze względu na rozliczenie dotacji. Dodatkowo masz maksymalny przebieg ustalony i dopłacasz za przekroczenie go. Gdybym wziął w najem na 15K rocznie bo tyle jeździłem średnio do tej pory dieselem, byłbym w d... bo niespodziewanie warunki biznesowe się zmieniły i w 9 miesięcy zrobiłem więcej niż cały zeszły rok, to tyle z przewidywalności kosztów. Na plus na pewno szkodowość AC zazwyczaj nie wpływa na Twoje konto. Ekonomicznie liczyłem wiele razy na wiele różnych sposobów i nigdy mi się to nie spinało.
 
Last edited:

piotrpo

Pionier e-mobilności
Znajdziesz mi trzyletnią bezwypadkową TM3 z polskiej dystrybucji za 117k?
Z niemieckiej dystrybucji już trochę jest. W 2021 ona też jednak "trochę" więcej kosztowała. Ile będzie kosztowała TM3SR kupiona dzisiaj za te 200k też nie wiesz. W dodatku to były trochę inne pieniądze. Przez 3 lata może się sporo zmienić, szczególnie w EV. Tańsze baterie i chińskie marki + ew. cła na EV to główne niewiadome. Jeżeli za 3 lata na rynku będzie nowy, ale już znany chińczyk, jakaś tam kopia TM3 np. za 150k, a nowe TM3 za 170k, to nikt nie kupi używanej TM3 za 150k. W drugą stronę - jak ktoś kupił w miarę mocne ICE, to aktualnie po roku, czy 2 może je sprzedać bez straty, lub z zyskiem. Policzysz dla aktualnych warunków, one się zmienią i wyjdzie ci, że jakaś tam forma finansowania ci się opłacała, albo nie. Tylko to nie ma przełożenia na przyszłość.
 
Top