Skoro wyszedł temat baterii i efektywności, to kilka słów z mojej strony o faktycznych wynikach eksploatacyjnych. Powiedzmy, że pierwszy 1000 km to jest jakiś czas na podsumowanie.
Wyjeżdżenie tego dystansu zajęło mi ok. 3 tygodnie (zdjęcie pochodzi z piątku 04.11), 80% jazdy to warunki miejskie - mam bardzo wiele wyjazdów po 2-3km i powrót do domu. Poza tym kilkanaście wizyt poza miasto do rodziny, ponadto jedna jazda po drodze klasy A - ok. 20km, wyłącznie dla wypróbowania tempomatu, asystentów, no i po części osiągów auta

Póki co żadnych dalszych tras nie było.
Aha, te 40h jazdy to nie do końca prawda. Kilka godzin spędziłem po prostu siedząc w garażu z instrukcją na kolanach, z uruchomionym samochodem, przeklikując się przez menu i ustawiając różne opcje. Więc realny czas "jazdy" (wliczając w to stanie w korkach itp. realia) to pewnie było tak z 36-37h.
Samochód ładuję głównie w domu - nie korzystam z harmonogramu, po prostu jeśli bateria zjedzie w okolice 20% to tego samego dnia po 22.00 idę podłączyć kabel na 11kW na nocnej taryfie i potem ok. 02.00 przychodzi info z apki że skończył - mam ustawione 80% docelowe. Jak dotychczas nie miałem wyższego naładowania, trzymam się dość ściśle wytycznych 20-80.
Używam w przeważającej większości trybu jazdy ECO. W zupełności daje radę na co dzień, a tylko gdy muszę się okazjonalnie "wbić" do ruchu (np. lewoskręt, robi się luka i mało czasu, ale wiem że zdążę jeśli depnę) to wtedy na chwilę włączam SPORT. Główne różnice jakie zauważyłem między trybami to tempo zbierania się samochodu, przy ECO faktycznie jest nieduże opóźnienie, choć i tak jest dużo żwawszy niż konkurencja na światłach. Nie ścigam się z nikim, to zupełnie nie mój styl, no ale to samo tak wychodzi, że zwykle jestem pierwszy
Używam trybu i-Pedal, którym jestem absolutnie zauroczony - na samym początku łopatki wydawały mi się przyjemne, ale kiedy poczułem, jak wygodnie jeździ się tylko jedną nogą, nie ma dla mnie powrotu. Szkoda tylko, że nie da się go ustawić w jakąś pamięć, żeby mi zawsze wracał (albo nie odkryłem) - kasuje się przy każdym włączeniu wstecznego. i-Pedal fabrycznie wydaje się być ustawiony dokładnie pod mój styl jazdy, odpowiada mi w 200%, no ale żeby nie było - są z rzadka sytuacje, że muszę się ratować zwykłym hamulcem. Jak to w mieście - ktoś nagle zahamuje, ktoś zajedzie, etc.
Przy takich danych jak powyżej (to z ostatniego ładowania) auto "teoretycznie" może faktycznie zrobić 460 km. Oczywiście to się chyba nigdy nie wydarzy, bo nie pozwolę sobie na zjechanie do 0% ani nie naładuję do 100% na codzienną jazdę miejską. To zamierzam robić tylko jadąc gdzieś dalej - a wtedy zużycie na pewno mi podskoczy.