Przepraszam, miałem napisać już nie jest źle.Byle nie był głośniejszy od eNiro.
No i fajnie jeżeli fotele są wygodniejsze, bo w eNiro już jest źle.
Jaką masz wersję? Ja mam L + Tech. Czy poza obszyciem kształt foteli się zmieniał między wersjami?W Soulu też nie urywają d... niestety.
Ja mam taką samą wersję. I gdy po pierwszym przejechaniu ciurkiem ponad 1300km czułem udo i pół dudy, to po kolejnych 1200 i 1100km już jest dobrze. Całkiem wygodne fotele, może trochę na styk jeśli chodzi o wielkość, ale dają radę.Jaką masz wersję? Ja mam L + Tech. Czy poza obszyciem kształt foteli się zmieniał między wersjami?
Moja opinia (subiektywna) - od kilku samochodów nie mam wreszcie problemów z bólem kręgosłupa po dłuższej jeździe. Może to kwestia regulacji odcinka lędźwiowego?
Raz wiozłem kogoś na tylnej kanapie, 1200km na raz, z przerwą na zwiedzanie Peenemunde no i ładowania po drodze - i nie marudził. Z przodu też nie było marudzenia.Postronni pasażerowie też odbierają moje siedzenia jako b. wygodne
Kurczę, takie dystanse na raz? Niezbyt zdrowe.po pierwszym przejechaniu ciurkiem ponad 1300km
Elektrykiem na razKurczę, takie dystanse na raz? Niezbyt zdrowe.
Nieźle nieźle. W takim razie uważasz za dużą wadę prędkość ładowania Niro czy i tak byś takie przerwy robil?Elektrykiem na raz
Ladowal sie pewnie minimum 4 razy po godzinie 🙂
Te 1340km pykłem w trochę ponad 16h, plus ładowanie 6x ~3,5h, plus nieplanowany kibel 0,5hElektrykiem na raz
Ladowal sie pewnie minimum 4 razy po godzinie 🙂
No i właśnie na takich wyjazdach (za granicę, ładowanie głównie na Ionity) te skromne 76kW jakie wyciągam w maxie oczojebem to wada.. no i krzywa ładowania też bez szału. Właściwie jedyna wada tego autaNieźle nieźle. W takim razie uważasz za dużą wadę prędkość ładowania Niro czy i tak byś takie przerwy robil?
Esoul laduje sie troche za wolno. Ale przerwy trzeba robic.Nieźle nieźle. W takim razie uważasz za dużą wadę prędkość ładowania Niro czy i tak byś takie przerwy robil?