JareG

Pionier e-mobilności
Tutaj ciekawy test ładowania
Szału nie ma. No i te szybsze (>100kW) ładowarki żeby trochę szybciej początkowo się ładować.. szybsze, ale i droższe.

Pozdrawiam
 

Cav

Pionier e-mobilności
Szału nie ma.
Bym powiedział, że osiągi nieco gorsze niż w starym Niro czy Soulu.
Niby nieco więcej na starcie, ale jeszcze szybciej spada na niższy poziom.
Jak ktoś ładuje od zera, na ładowarce > 100 kWh, to będzie miał na plus, ale to jedyny przypadek, reszta na minus, albo bardzo podobnie.
 

plwkancelaria

Nowy na Forum
Tutaj ciekawy test ładowania
Tutaj padło też zdanie, że światła są porównywalne do eNiro. Mam kompletnie inne odczucia. W eNiro były takie sobie i np. nie rozprowadzają światła równomiernie (widać jaśniejsze punkty), natomiast w Niro EV świecą jaśniej i oświetlają drogę równomiernie. Ciekawe jak wypadają na tle EV6.
 

JareG

Pionier e-mobilności
Jak ktoś ładuje od zera, na ładowarce > 100 kWh, to będzie miał na plus, ale to jedyny przypadek, reszta na minus, albo bardzo podobnie.
Ja specjalnie szukam ładowarek 90-100kW, bo te są dla oczojeba najlepsze - cena jak za 50kW, i jest szybciej.. wygląda na to, że w nowym Niro musiałbym płacić więcej, żeby w sumie mieć to samo.

Pozdrawiam
 

Cyrkiel

Zadomawiam się
W niedzielę zostawiam auto pod chmurką na dwa tygodnie z poziomem baterii 70%. Ciekawe czy po dwóch tygodniach odpalę auto :) najbliższa ładowarka 100 km ode mnie.
 

PiotrS

Posiadacz elektryka
W niedzielę zostawiam auto pod chmurką na dwa tygodnie z poziomem baterii 70%. Ciekawe czy po dwóch tygodniach odpalę auto :) najbliższa ładowarka 100 km ode mnie.
na 100% odpalisz
Kia nie ciągnie prądu na postoju za bardzo

EDIT: ja bym zostawił z nieco mniejszym poziomem naładowania. Bliżej 50-60 %
 

JareG

Pionier e-mobilności
na 100% odpalisz
Kia nie ciągnie prądu na postoju za bardzo
Chyba, że aku 12V jest na dożyciu, jak u mnie i innych..

Pozdrawiam
 

JareG

Pionier e-mobilności
Całe szczęście nigdy nie miałem problemu z aku 12V w eNiro.
A mierzyłeś napięcie swojego? Bo mój (12,08V) tylko raz nie chciał kolaborować - nie otworzył auta z guzika.. na szczęście z pilota i owszem, a potem podpiąłem do niego ładowarkę.. Pytanie, co byłoby, gdybym takiego właściwie nieboszczyka postawił pod chmurką w okolicach 0 stopni..? Do tej pory tego typu przypadki kończyły się kwiknięciem przy przekręceniu kluczyka i zgonem.

Pozdrawiam
 
Top