Nissan Leaf II 40 kwh czy ma sens ?

[M.Leaf]

Nie mam drugiego elektryka. Mam paliwożernego vana który głównie stoi, służbową hybrydę i maxi skuter który lubię najbardziej 😊 Leaf rano pojedzie do szkoły i pracy, tam postoi w garażu i po południu wróci, raczej nie będzie robił większych przebiegów niż obecny spaliniak bo nie będę wieczorami wsiadał w elektryka by sobie Warszawę pozwiedzać (mam jej dosyć na codzień).

 

[Przem]

Ale masz innego elektryka?
Bo jak nie to możesz się zdziwić - nikt nie będzie chciał jeździć spaliniakiem (Ty też) i Leaf będzie robił dużo większe przebiegi niż zakładasz....
To dość normalne zjawisko po nabyciu pierwszego elektryka.

Takie właśnie opinie miały też dość istotny wpływ na wybór auta, że jednak 208 a nie leaf. 99% jazd to będzie 1 lub dwie dorosłe osoby, nie po 198cm wzrostu . Ja mam 178cm, lubię jeździć raczej odsunięty i za mną 22 letnia córa nie odczuwała dyskomfortu, a do poruszania się po Krakowie dla moich Pań mniejsze gabaryty 208 zdecydowały. Może będzie jechał raz w roku na Mazury, zima narty, jakiś wypad Wiedeń, Słowacja, Czechy itp. I tu jego zasięg, CCS i ładowanie sporo szybsze od leafa, to wielka przewaga, a tak właśnie myślę, że jak zawita we flocie, to spaliniaki pójdą w odstawkę i będzie musiał robić czasami za samochód również wypadowy , a tu niestety leaf przegrywa wyraźnie. Zadecydowała pragmatyka, co nie zmienia mojej opinii, że leaf jest świetny i bardzo, ale to bardzo mi się podobał i leżał mi, jak uszyte na miarę rękawiczki. Natomiast Zoe to była komfortowa porażka w stosunku do tych dwóch. To jedynie 2 miejscowy samochód, bo gó . . .o z takiego zasięgu, jak z tyłu nie wytrzymasz więcej niż 15 minut jazdy, 126p był wygodniejszy.

 

[Cav]

Takie właśnie opinie miały też dość istotny wpływ na wybór auta, że jednak 208 a nie leaf. 99% jazd to będzie 1 lub dwie dorosłe osoby, nie po 198cm wzrostu . Ja mam 178cm, lubię jeździć raczej odsunięty i za mną 22 letnia córa nie odczuwała dyskomfortu, a do poruszania się po Krakowie dla moich Pań mniejsze gabaryty 208 zdecydowały. Może będzie jechał raz w roku na Mazury, zima narty, jakiś wypad Wiedeń, Słowacja, Czechy itp. I tu jego zasięg, CCS i ładowanie sporo szybsze od leafa, to wielka przewaga,

Z tym zasięgiem to bym się tak mocno nie rozpędzał.
Niby bateria jest trochę większa, ale też prądożerność platformy PSA jest dużo wyższa.
Latem da radę, ale zimą może się okazać, że zasięg e-208 realnie jest niższy niż w Leafie.

 

[Cav]

Nie mam drugiego elektryka. Mam paliwożernego vana który głównie stoi, służbową hybrydę i maxi skuter który lubię najbardziej 😊 Leaf rano pojedzie do szkoły i pracy, tam postoi w garażu i po południu wróci, raczej nie będzie robił większych przebiegów niż obecny spaliniak bo nie będę wieczorami wsiadał w elektryka by sobie Warszawę pozwiedzać (mam jej dosyć na codzień).

Jeśli na codzień pracodawca płaci za przejażdżki prywatne tą hybrydą, to może unikniesz tego dylematu.
Ale na okoliczną wycieczkę w weekend, to czym pojedziesz?

Albo jak się okaże, że jednak Leaf nad morze da radę dojechać (a da)?
Vanem za 100 zł/100 km, czy Leafem za 10 razy taniej? ;-)

 

[M.Leaf]

Nas jest 5 osób więc Leaf raczej trasy długiej nie zobaczy. Bo troje nastolatków z tyłu nie wytrzyma nawet w Meredesie S 😊 Van w trasie pali koło 11 benzyny ale miejsca dostatek, skrzynia automat v6, komfort.
Ps. Chciałbym mieć drugie auto elektryczne Prawdziwie rodzinne, przestronne, wygodne, najlepiej dla 6-7 osób i Prawdziwie na długie trasy ale takiego nie ma. A jeżeli nawet jest to kosztuje jakieś abstrakcyjne pieniądze.

 

[Cav]

Nas jest 5 osób więc Leaf raczej trasy długiej nie zobaczy. Bo troje nastolatków z tyłu nie wytrzyma nawet w Meredesie S

Kilka lat temu byłem na południu Francji Ceedem 5d, z trójką prawie dorosłych nastolatków.
Leaf jest od niego większy, więc da radę.

 

[p0li]

Van w trasie pali koło 11 benzyny ale miejsca dostatek, skrzynia automat v6, komfort.

eee - pisaleś że masz paliwożerne auto

ale @Cav sensownie napisał - kuppisz elektryka to reszta pójdzie w odstawkę
a wziąłem w leasing cytynę optymistycznie na 18tys km rocznie - po 8 miesiącach mam już 21tys a nie robie jakiś długich tras - takie tam kręcenie się wokół komina

 

[p0li]

Z tym zasięgiem to bym się tak mocno nie rozpędzał.
Niby bateria jest trochę większa, ale też prądożerność platformy PSA jest dużo wyższa.
Latem da radę, ale zimą może się okazać, że zasięg e-208 realnie jest niższy niż w Leafie.

wątpię z tą leafową baterią bez grzania i chłodzenia
a zresztą jak nawet po e-208 podjedzie na szybką ładowarkę i się podładuje w 15 minut gdzie Leafem jak znajdzie już coś z Chademo to będzie kwitł patrząc jak te elektrony ciurkają

 

[M.Leaf]

eee - pisaleś że masz paliwożerne auto

No ale te ok. 11 to van pali muskając gaz w trasie ☺ w mieście komputer coś koło 17 pokazuje 😀

 

[Cav]

wątpię z tą leafową baterią bez grzania i chłodzenia
a zresztą jak nawet po e-208 podjedzie na szybką ładowarkę i się podładuje w 15 minut gdzie Leafem jak znajdzie już coś z Chademo to będzie kwitł patrząc jak te elektrony ciurkają

Przy pierwszym ładowaniu będą lecieć praktycznie tak samo szybko, tu jest Polska, większość ładowarek nie osiąga nawet 50 kW.

Ale generalnie pisałem o zimie - Leafowi w to graj, a PSA grzeje wtedy niemilosiernie i więcej prądu może zużyć na grzanie niż jazdę (oczywiście w mieście, na trasie się to po jakimś czasie uspokoi).