No to jest

Cav

Pionier e-mobilności
Nie sądzę by żona zaczęła jeździć do i z pracy okrężnymi drogami a wręcz jestem pewien, że nie. A do podróży większych mam vana.
Wic polega na tym, że w takiej opcji przestaje się jeździć vanem.
Każdy chce tylko elektrykiem.
 

Cav

Pionier e-mobilności
U mnie jazda po Wawie więc jednym z najważniejszych kryteriów jest jazda po buspasach (zielone tablice), dziennie auto zrobi max 50km więc wielkie pojemności baterii mi nie potrzebne. Chciałbym realny zasięg koło 300km bo w przyszłym roku będzie także dom na Mazurach (koło 250km)
Kia z większą baterią.
Nic tańszego w chłodniejsze dni nie zrobi realnie 300 km.
 

consigliero

Posiadacz elektryka
A jaką masz baterię?
Moja żonka też jeździ spokojnie więc powinno być ok. Mnie zainteresowały elektryki wyłącznie ze względu na dopłatę, co pozwala w krótkim czasie mocno uniknąć sporej utraty wartości auta (jakiegokolwiek auta, niezależnie od sposobu zasilania, jakby było 27 tys dofinansowania na diesla czy benzynę to bym go kupił), ciszę i zwłaszcza możliwość jazdy po buspasach. Kto zna np. Warszawy to wie jak to cenne.
Gdybym mieszkał na prowincji (czyli bez buspasów, darmowego parkowania i w bliskiej perspektywie zakazu wjazdu spalinowymi w pewne miejsca) to bym nie kupił elektryka bo po co? Argument eko jest dla mnie mocno naciągany bo prąd jest z węgla wydobywanego przez roszczeniowych porypanych górników a akumulatory też nie są z papieru...
Mając kupę szmalu do wydania to Tesla czy Taycan oczywiście wbijają w fotel. Prawda. Tylko, że bez sekundy namysłu wolałbym V8 Hellcat (i taniej Dużo) bo też poprawia fryzurę a jednocześnie Grzmi jak 3 diabły na raz! Życie jest jedno....
Jako że jest to auto z oznaczeniem 1st to miało tylko jedną baterię 58. Przez chwilę liczyłem że może nawet jakąś dotację uda się zdobyć, ale to była bardzo krótka chwila. Gdybym liczył na dotację to bym tym autem nie jeździł bo pewnie bym jej nie dostał, zasada umiesz liczyć, licz na siebie jest moim motto od pewnego czasu( może to kwestia wieku). Od czasu gdy kilka lat temu przejechałem się i3 wiedziałem że chce elektryka, ale może nie byłem zbyt zdesperowany. Pisałem do importerów że chciałbym takie kupić i nigdy nie dostałem odpowiedzi, a Tesli nigdy nie brałem pod uwagę, pewnie jestem za stary na proponowany sposób dystrybucji. Najbardziej natomiast bulwersują mnie argumenty o ekologii, bo auto kupiłem nie z powodu że fiolkami pachnie, tylko że zapewnia mi spokój, cżego nie dawało mi żadne auto napędzane paliwami kopalnymi, wyjątkiem jest motocykl ale to całkiem inna bajka. Na szczęście, piszę to całkiem świadomie, nie muszę mieszkać w Warszawie ( choć lubię pochodzić po tym mieście chociaż nogi strasznie bolą) wystarczy mi Kraków. Mieszkając 50 metrów od rynku i mieszkając w pracy auto tygodniami stoi na Jagiellońskiej, gdy mam go ruszyć i wyjechać poza pierwszą obwodnicę to mi się niedobrze robi. Wtedy pojawia się pomysł odskoczni na wsi, dokładnie 93 km od mieszkania w Krakowie. Budując dom miałem tylko prąd i wodę, to z konieczności wszystko jest nim zasilane, dlatego dołożyłem panele które teraz muszę powiększyć aby i samochód w bilansie zawrzeć. To jest prawdziwa odskocznia i prawdziwy powód posiadania samochodu elektrycznego, kalkulacja i spokój. Mogę gdybym chciał dojeżdżać codziennie do Krakowa i tak będę bardziej wypoczęty niż ktoś kto musi, podkreślam słowo musi, dojechać centrum z jakiejkolwiek podkrakowskiej sypialni. Na szczęście ja nie muszę codziennie, mało tego jeżdżę podobnie jak motocyklem, niekoniecznie tą najkrótszą drogą, bo pomarz pierwszy od lat znowu cieszy mnie jazda autem. Szkoda tylko że na tych moich drogach są ciężarówki, ale jak pisałem wcześniej mogę sobie drogę wybrać na taką gdzie ich nie ma. Biorąc do kalkulacji cenę prądu 65 groszy bo tyle wychodzi za kWh, licząc średnią 15 kWh na 100 km wychodzi że do dnia dzisiejszego wydałem ( to znaczy wydam jak przyjdzie rachunek za prąd) około 2450 PLN, w motocyklu za pokonanie takiego dystansu musiałbym przepalić około 1375 litrów paliwa i nawet licząc 5PLN daje to kwotę 6875 PLN. Prawdziwym problem zaczyna być fakt że przy tych temperaturach nie chce mi się wsiadać na motocykl. O wsiadaniu do Daci którą jeszcze mamy nawet nie mowię, bo jak już jestem zmuszony to zrobić to mi się wydaje że jest zepsuta bo nie chce jechać. Przy moim sposobie użytkowania auta wybór elektryka był naturalną konsekwencją sposobu życia. Gdybym mieszkał w bloku jak do 2013, nawet takim budowanym przez dewelopera z „ludzką twarzą” byłoby to realne bo mieliśmy garaż, ale i tak do pracy często chodziliśmy na nogach bo to tylko pół godziny spacerem a autem w korkach 15 minut i ten wkurw.
 

Attachments

  • 446E7746-C85B-42C5-976A-59FC0343B615.jpeg
    446E7746-C85B-42C5-976A-59FC0343B615.jpeg
    350,2 KB · Liczba wyświetleń: 11
  • 945DDE41-D2DF-47FF-8AA4-9E8C738E3002.jpeg
    945DDE41-D2DF-47FF-8AA4-9E8C738E3002.jpeg
    483,2 KB · Liczba wyświetleń: 4
  • 7D91BFAE-2725-4E6A-A8E9-EFEEC8102C7F.jpeg
    7D91BFAE-2725-4E6A-A8E9-EFEEC8102C7F.jpeg
    287,6 KB · Liczba wyświetleń: 5
  • 00BCC08B-898B-43BC-B74F-279DDEE723E6.jpeg
    00BCC08B-898B-43BC-B74F-279DDEE723E6.jpeg
    469 KB · Liczba wyświetleń: 8
  • 4E70D649-359E-464C-9B28-1F08075D4C74.jpeg
    4E70D649-359E-464C-9B28-1F08075D4C74.jpeg
    420 KB · Liczba wyświetleń: 7
  • 9BC224D5-27A5-4A99-9703-35221BD36C23.jpeg
    9BC224D5-27A5-4A99-9703-35221BD36C23.jpeg
    428,8 KB · Liczba wyświetleń: 7
  • A96AF61B-2604-438C-BF1E-EF3F6079D47F.jpeg
    A96AF61B-2604-438C-BF1E-EF3F6079D47F.jpeg
    418 KB · Liczba wyświetleń: 10
  • 4BEE9674-E884-4650-8326-B5281C4A0F6F.jpeg
    4BEE9674-E884-4650-8326-B5281C4A0F6F.jpeg
    721,1 KB · Liczba wyświetleń: 9
  • AEC6C7C5-B03D-4036-835E-51377B6AA911.jpeg
    AEC6C7C5-B03D-4036-835E-51377B6AA911.jpeg
    374,5 KB · Liczba wyświetleń: 9
  • F73AFD5B-9CCF-4D8E-BF2F-CE1763DBAEFD.jpeg
    F73AFD5B-9CCF-4D8E-BF2F-CE1763DBAEFD.jpeg
    377,2 KB · Liczba wyświetleń: 7

p0li

Pionier e-mobilności
Mając kupę szmalu do wydania to Tesla czy Taycan oczywiście wbijają w fotel. Prawda. Tylko, że bez sekundy namysłu wolałbym V8 Hellcat (i taniej Dużo) bo też poprawia fryzurę a jednocześnie Grzmi jak 3 diabły na raz! Życie jest jedno....

no wreszcie ktos mowi ludzkim glosem na tym forum
..a ni ciagle problemy czy lepsze gumki od chinczyka czy folia na progi... :eek:
 

planzero

Fachowiec
jeżu to forum elektryczne jednak, myślałem, że już tu raczej tacy, co zasadniczo wyrośli z "im głośniej pierdzi tym większa zabawa". Mieszkam w mieście i tacy fani motoryzacji jeżdżą koło mojego domu ciągle. Źle przez to się śpi, źle słucha muzyki wieczorami, książki trudno spokojnie poczytać. Bo muszą wszystkie miszcze robić ustawki koło stadionu... dla mnie takie głośne auta to zwykły brak szacunku dla innych, sorry. Nie w miastach. Zresztą poza nawet gorzej - zwierzęta też tego nie lubią.
 

p0li

Pionier e-mobilności
jeżu to forum elektryczne jednak, myślałem, że już tu raczej tacy, co zasadniczo wyrośli z "im głośniej pierdzi tym większa zabawa".

nie myl ch.. z palcem ;) - to ze ma V8 to nie znaczy ze pierdzi - moje V8 jest wyciszone i milo mruczy - ale w taki charakterystyczny fauosemkowy sposob :) - i na trasy idealnie sie sprawdza - mnostwo miejsca w srodku, usypiajacy pomruk, mieciutkie zawieszenie, babcine fotele ... i do chorwacji dojedzie :ROFLMAO:

a tych co lubia strzaly z rury to raczej interesuja auta z .de lub .jp i oczywiscie stjuningowane - takich tez nie lubie - szczegolnie ze ostatnio mieszkam na wsi i dzieki temu mimo 5 krzyzykow na karku cisnienie mam 90/120 :)
 

Michal_Wawa

Nowy na Forum
jeżu to forum elektryczne jednak, myślałem, że już tu raczej tacy, co zasadniczo wyrośli z "im głośniej pierdzi tym większa zabawa". Mieszkam w mieście i tacy fani motoryzacji jeżdżą koło mojego domu ciągle.
Mnie zdecydowanie bardziej irytują motocykle typu "harley" z rynną dachową zamiast wydechu. Sam mam dużego maxiskutera i do głowy by mi nie przyszło robić mu jakiś głośny wydech. A V8 się nie drze tylko po prostu ładnie śpiewa i nie trzeba mu zakładać durnych wydechów oraz jak ktoś jest kulturalny to nie wciska gazu do oporu pod oknami ludzi.
Forum elektryczne jest i będę miał elektryka ale na trasę 500 lub więcej kilometrów go nie zabiorę bo póki co nie ma takiej technologii oraz możliwości ładowania.
 

planzero

Fachowiec
Mnie zdecydowanie bardziej irytują motocykle typu "harley" z rynną dachową zamiast wydechu. Sam mam dużego maxiskutera i do głowy by mi nie przyszło robić mu jakiś głośny wydech. A V8 się nie drze tylko po prostu ładnie śpiewa i nie trzeba mu zakładać durnych wydechów oraz jak ktoś jest kulturalny to nie wciska gazu do oporu pod oknami ludzi.
Forum elektryczne jest i będę miał elektryka ale na trasę 500 lub więcej kilometrów go nie zabiorę bo póki co nie ma takiej technologii oraz możliwości ładowania.
co to znaczy nie ma technologii i możliwości ładowania? chyba, że mieszkasz gdzieś na pustyni i nie ma żadnej infrastruktury. Moim zdaniem właściwsze by było powiedzenie "ja 'taki a taki' nie wyobrażam sobie abym był w stanie przestawić się na korzystanie z istniejącej infrastruktury i technologii do podróży powyżej 500km autem ele (jakim?) bo dla mnie to wydaje się trudne/niemożliwe/niewygodne". Wiele osób nie ma takiego problemu jednakowoż - włączając mnie.
 

consigliero

Posiadacz elektryka
Pojechałem do PN Galicznica w Macedonii dużym autem w weekend majowy 2011, we wrześniu tego samego roku byłem tam motocyklem aby sprawdzić czy schowany słoik, podczas podróży z synem ma się dobrze. W ten weekend majowy zdecydowaliśmy się na wycieczkę elektrykiem i też było super. Okazało się że w słoiku przybyło sporo fantów a nigdzie nie wstawiałem współrzędnych.
 

Attachments

  • DC7DBB0E-AC59-4357-AA23-190A88001133.jpeg
    DC7DBB0E-AC59-4357-AA23-190A88001133.jpeg
    207,2 KB · Liczba wyświetleń: 20
  • 9CF575B6-ABBA-4C1D-9E79-E18E15FE8DBA.jpeg
    9CF575B6-ABBA-4C1D-9E79-E18E15FE8DBA.jpeg
    429,7 KB · Liczba wyświetleń: 18
  • 5FF9C5E3-BFC0-40D9-8539-D6297C32C8B4.jpeg
    5FF9C5E3-BFC0-40D9-8539-D6297C32C8B4.jpeg
    621,8 KB · Liczba wyświetleń: 20
  • 91ADC42E-6325-4063-83A4-447AAE449480.jpeg
    91ADC42E-6325-4063-83A4-447AAE449480.jpeg
    488,4 KB · Liczba wyświetleń: 19

Michal_Wawa

Nowy na Forum
co to znaczy nie ma technologii i możliwości ładowania?
To znaczy, że nie jestem napalonym ekologiem i nie mam zamiaru szczegółowo planować podróży z Wawy do Kołobrzegu czy Karpacza. Nie mam zamiaru dostosowywać swego życia do pojazdu. Elektryka kupię bo jest dopłata i można jeździć po buspasach oraz nie trzeba parkometrów szukać. Jeżeli zlikwidują te przywileje to go od razu sprzedam.
 
Top