paradox elektryk EV w 2023 - czy to się jeszcze opłaca?

[Robur82]

Naprawdę chcesz droczyć się?
Orlen nie jest jedyny na rynku jeżeli chodzi o stacje ładowania, ba nawet jest niszowym graczem
Tak prąd produkują głównie państwowe firmy, a podmioty prywatne tylko dystrybuują. Zobacz ile kosztuje węgiel na giełdach, po znaczących obniżkach i tak jest 3x droższy niż w normalnych czasach, jak prowadzę jakiś interes to nie sprzedam taniej finalnego produktu, niż w bieżących cenach rynkowych kosztuje jego wytworzenie, do tej pory mieliśmy prąd poniżej cen rynkowych, podwyżki powinny być 0,5roku temu a teraz powinnismy powoli z jakiś kosmicznych stawek schodzić, to rynek wcześniej ostudził by popyt na surowce. Ale to jak pewnie powiesz na szczęście tylko moje zdanie.
Pewnie w tym roku będziemy mieć obniżki na stacjach paliw, a prąd będzie gruubo kosztował.

 

[Cav]

Naprawdę chcesz droczyć się?
Orlen nie jest jedyny na rynku jeżeli chodzi o stacje ładowania, ba nawet jest niszowym graczem
Tak prąd produkują głównie państwowe firmy, a podmioty prywatne tylko dystrybuują.

Patrz - to zupełnie jak paliwa, prawda?
A chyba chciałeś w trollingu napisać ze jest inaczej, w sensie, że przywalić w ev jak zwykle....

Słabo Ci wyszło, jak zwykle zresztą.
Po prostu nie umisz w trollingi...

Zobacz ile kosztuje węgiel na giełdach, po znaczących obniżkach i tak jest 3x droższy niż w normalnych czasach,

Dla kogo?
Bo nie dla ZE.

Nie masz pojęcia o czym piszesz - to nie pisz.

 

[Robur82]

Ty za to masz klapki na oczach i widzisz tylko jeden Twoim zdaniem słuszny kierunek, i wszystko naciągasz na swój punkt widzenia, zero obiektywizmu
Twój obraz elektryka jest tylko jako och i ach
Porównujesz auta klasy golfaw elektryku do limuzyn/suv w spalinówkach
Zużycie prądu na autostradzie gdzie zielone blachy zawsze ciągną się prawym pasem, do normalnej jazdy reszty aut
Zupełnie jak gość z Zakopane Test, który testuje auta w niby trasie 80/90 km/h , a wczoraj jak oglądałem test EV6 z przyczepą to nawet było chyba 76km/h, i tłumaczy że jedzie zgodnie z przepisami.
Jak kiedyś ogładałem jego test na A4 jakiegoś elektryka to z wiatrem na wschód bujnoł sie do 125 jak dobrze pamiętam, ale zpowrotem pod wiatr, zauważył pewnie spory wzrost zuzycia to zwolnił do 110km/h
i to wszystko -4/5%, bo tak są skalibrowane fabryczne liczniki
Do tego prawie nikt nie liczy strat przy ładowaniu, tylko ślepo podaje wartości które wyświetla komp auta, przekłamane kalibracją licznika, nie licząc strat energii przy ładowaniu, i nie licząc rozgrzewania wnętrza i baterii. Poprostu bezkrtycznie podajecie w większości, to co wyświetla się na ekranie kompa.(Dużo większego zużycia opon też nikt nie liczy) Naprawdę nie jestem przeciwnikiem elektryka i pewnie go sobie kupię w ciągu 2óch lat, jak skończy się tecały zament.
Nie kupie go dla ekonomi, tylko jako zabawkę, bo to fajnie jeździ. Koło domu ładując z gniazdka/PV pewnie będzie to mialo sens ekonomiczny, jak ktoś nie liczy amortyzacji auta. U mnie akurat więcej jak 10tys/rok ciężko zrobić koło domu, dalej będzie to zakup ekonomicznie nieuzasadniony. Inne zabawki typu motocykle kupuje się i też nie mają sensu finansowego to auto też takie może być
Tak pisz sobie, że troluje, żal się do moderatorów, że ktoś tu śmie mieć odmienne zdanie
Ale w końcu jest to forum i chyba na tym polega, że ludzie mają różne spojrzenia na dany temat.
Chyba, że to nie forum tylko klub uwielbienia elektryków bez prawa krytyki, tylko z możliwością wstawiania lajków.

 

[nnnnn]

Kilka osób na forum tak ma, zawsze możesz ich zignorować. Utarczki słowne nic nie dają tylko się denerwujesz bez sensu.

Od dziś jestem użytkownikiem Corsy i w związku z tym, że lubię cyferki to dokładnie będę sprawdzał ile rzeczywiście auto pobiera a ile trafia do baterii.

 

[Cav]

Ty za to masz klapki na oczach i widzisz tylko jeden Twoim zdaniem słuszny kierunek, i wszystko naciągasz na swój punkt widzenia, zero obiektywizmu
Twój obraz elektryka jest tylko jako och i ach
Porównujesz auta klasy golfaw elektryku do limuzyn/suv w spalinówkach

Łżesz i to w każdym powyższym zdaniu.
Jest dokładnie odwrotnie niż piszesz.

Wszystko ma swoje plusy i minusy, więc nie trzeba ich na siłę wyszukiwać, tak jak nieudolnie próbują to robić spalinowe trolle, do tego totalnie nie trafiając do celu.
Owszem - elektryk ma swoje minusy, nawet całkiem sporo, ale nie tam gdzie się Wam wydaje.
Ale to można wiedzieć, gdy się już trochę nim pojeździło.
Inaczej to jest tylko projekcja waszych fobii i lęków.

A to że Twoje kłamstwa łatwo wypunktować a ja mam alergię na czytanie takowych, to zupełnie inne sprawa.

Forum jest dla wszystkich, którzy wpadli tutaj żeby się coś dowiedzieć, a nie dla trolli którzy chcą pohejtować elektryki.

 

[galux20]

Jestem zwolennikiem aut elektrycznych, dlatego kupiłem auto spalinowe.
Wzięliśmy troca 1,5 tsi DSG
Brutto 119 tys z 5 letnią gwarancją i 4 latami serwisu gratis.
Leasing na 3 lata 102,46 proc.
Auto pali nam około 6 litrów.
Podatki odliczamy z paliwa.
Z podobnym wyposażeniem id3 to 200 tys. Oczywiście minus dofinansowanie .
No ale leasing 110 proc .
Dało mi też do myślenia , że dość drogie opony do elektryków to opony na jeden sezon.
Koszt ubezpieczenia to także aspekt do przemyśleń

 

[galux20]

Całym sercem jestem za elektrykami wokół komina .
Warunek , cena podobna do spalinowego

 

[Cav]

Jestem zwolennikiem aut elektrycznych, dlatego kupiłem auto spalinowe.
Wzięliśmy troca 1,5 tsi DSG
Brutto 119 tys z 5 letnią gwarancją i 4 latami serwisu gratis.

Patrz, to podobnie jak mi wyszedł e-soul......

Leasing na 3 lata 102,46 proc.
Auto pali nam około 6 litrów.

W marzeniach głównie...
A tak czy tak, po paru latach (maksymalnie) zaczynasz dokładać po kilkadziesiąt tys rocznie...

Dało mi też do myślenia , że dość drogie opony do elektryków to opony na jeden sezon.

LOL !!!!
Jaką jeszcze głupotę wymyślicie w ramach hejtu?

 

[vwir]

Dało mi też do myślenia , że dość drogie opony do elektryków to opony na jeden sezon.

Z całym szacunkiem, ale myślenie Ci naprawdę nie wychodzi... W poprzednim elektryku założyłem nowe opony gdy miał 80tys przebiegu. Te 80tys zrobił cały czas na jednym komplecie (nie miał osobnych zimowych). W drugim elektryku właśnie osiągnąłem 40tys km. Raczej nie zużyłem jeszcze opon do połowy. Mniej więcej drugie tyle przed nimi. W trzecim elektryku mam dopiero kilkanaście tysięcy przebiegu, więc ciężko cokolwiek powiedzieć. Opony praktycznie jak nowe.

Serio - skąd wy ludzie bierzecie takie brednie?! Jeszcze je powtarzacie jak mantrę, zamiast sprawdzić. Tak samo jak "mądrości" o wymianie akumulatorów co 2-3 lata... Ja wiem, że da się zarżnąć opony w rok. Tak samo spaliniakiem jak i elektrykiem. Ba - da się nawet i w 30 minut. Tylko to ni cholery nie ma związku z normalną jazdą.

 

[galux20]

Hejt piszecie
Znam osobiście użytkowników ev , którzy świadomie nie kupują zimówek.
I cholera ich bierze z powodu cen opon.

Jeśli chodzi o koszt leasingu na troca to taki dostaliśmy w grudniu, nawet nie będę dyskutował.
Opony tu można dyskutować o stylu jazdy.