adamkru

Fachowiec
Ja się spotkałem. Też przy pierwszych mrozach. Komputer jazdy do wymiany. Nie będą też działać automatyczne wycieraczki, czujniki, tempomat itp.
Dokładnie tak jest. Auto jest teraz manualne.
Resety nie pomagają. Z tego co widzę na angielsko języcznych forach faktycznie problem spotkał wiele osób z 3 i Y i kończyło się często wymianą komputera. Część osób nawet po tej wymianie piszę, ze problem wracał po kilku dniach.

Akurat jadę w drogę ponad 1000 km w piątek. Wiem już, że Tesla nie da rady mnie odwiedzić z serwisem do tego czasu bo podobno mają urwanie głowy. Próbowali pomóc telefonicznie proponując różne rodzaje resetowania auta. Ale żaden reset póki co nie pomógł.

Zobaczymy co przyniesie jutro...
 

wełna78

Zadomawiam się
Zaczyna mnie to trochę przerażać ….
Samochód praktycznie nowy, a tu komputer do wymiany ….
A i to może nie pomóc .
Jakie w tym przypadku są procedury ?
Nie ma możliwości żądania nowego auta ?
Swoją drogą ….niby wszyscy zadowoleni z samochodów , a z tego co widzę , to z Teslą jak z rosyjską ruletką …
Każdego dnia coś Ci może przestać działać. Ot tak. Bez żadnego powodu.

Qrde
Nie mam jeszcze auta i zamiast cieszyć się na nie , to zaczynam coraz bardziej obawiać.
Oby to były tylko obawy nieuzasadnione….
 

Pabloss

Posiadacz elektryka
hmm na pewno w HL tak jest ?

o których kablach i kostce piszesz - te obok płynu hamulcowego ?

czy może wystarczy odpiąć kostkę od baterii/akumulatora ?

View attachment 14552
Pamiętam że jeden kabel był po stronie kierownicy, pomarańczowy i stosunkowa duża wtyczka, a kolejny po drugiej stronie, czarny z dużo mniejszą wtyczką. Piszę to na podstawie mojego Y. Szkoda że nie zrobiłem zdjęć.
 

adamkru

Fachowiec
Zaczyna mnie to trochę przerażać ….
Samochód praktycznie nowy, a tu komputer do wymiany ….
A i to może nie pomóc .
Jakie w tym przypadku są procedury ?
Nie ma możliwości żądania nowego auta ?
Swoją drogą ….niby wszyscy zadowoleni z samochodów , a z tego co widzę , to z Teslą jak z rosyjską ruletką …
Każdego dnia coś Ci może przestać działać. Ot tak. Bez żadnego powodu.

Qrde
Nie mam jeszcze auta i zamiast cieszyć się na nie , to zaczynam coraz bardziej obawiać.
Oby to były tylko obawy nieuzasadnione….
Może komputer, może coś innego. Zobaczymy co tam ciekawego wymyślą. Dobrze, że auto jest tak zaprogramowane, że nawet jeśli nie działa komputer (przynajmniej ten) to i tak samochód jeździ i grzeje i ładuje. Tylko trzeba patrzeć w lusterka i trzymać kierownicę ;-)
Ponieważ jest nowe to jeszcze trochę mu się wybacza i traktuje z przymrużeniem oka. Miałem już inne auta, które po wyjeździe z z salonu w niedługim czasie „wysiadały”.
Nie ma co się zrażać póki co. Auto jest fajne więc jeśli po naprawie będzie działać poprawnie to będzie git.
 

AntoniFerdynand

Posiadacz elektryka
Zaczyna mnie to trochę przerażać ….
Samochód praktycznie nowy, a tu komputer do wymiany ….
A i to może nie pomóc .
Jakie w tym przypadku są procedury ?
Nie ma możliwości żądania nowego auta ?
Swoją drogą ….niby wszyscy zadowoleni z samochodów , a z tego co widzę , to z Teslą jak z rosyjską ruletką …
Każdego dnia coś Ci może przestać działać. Ot tak. Bez żadnego powodu.

Qrde
Nie mam jeszcze auta i zamiast cieszyć się na nie , to zaczynam coraz bardziej obawiać.
Oby to były tylko obawy nieuzasadnione….
Tesla została sprzedana w Polsce więc obowiązuje polskie prawo konsumenckie. Jeżeli wymiana 3 krotna tego samego komponentu nie przyniosła by trwałego przywrócenia całego produktu, bądź 3 krotne podejścia tej samej awarii nie przyniosły by oczekiwanego skutku to oznacza , ze dostawca nie realizuje umowy i masz pełne prawo ją rozwiązać oddając wadliwy bądź niesprawny produkt i żądać zwrotu pełnych kosztów. Możesz też żądać obniżenia ceny ale to chyba nie ma sensu jeżeli nie da się go normalnie używać (to ma sens jeżeli wadliwy jest element który nie ma dla Ciebie istotnego znaczenia). . Chroni Cię prawo gwarancji (producent) i równolegle rękojmi (sprzedawca).
To co wypisałem powyżej to w ogólnym zarysie niemniej trzeba oczywiście to przełożyć na konkretne zapisy ustawowe bo podaję z pamięci.

Kiedyś przerabiałem to z bezprzewodowym odkurzaczem Rowenty w którym rolki stopy pozbawione łożyskowania się wycierały i cała stoipa tarła o podłogę. Pod koniec gwarancji zgłosiłem ro w ramach rękojmi co przedłużyło jej bieg o rok (na ten element) i w odstępach rocznych to powtórzyłem bo to była wada konstrukcyjna na którą pewni 99% liudzi nie zwraca uwagi (rozciagając ochrone konsumencką z 2 do 5 lat) Na koniec oddałem towar i otrzymałem zwrot ceny bo 3 krotna naprawa nie przywróciła trwałości sprzetu a ja nie wyraziłem zgody na 4tą naprawę. Wbrew pozorom bezprzewodowy odkurzacz i tesla za ponad 200 tys. zł podlegają tym samym regulacjom i tylko niekiedy trzeba egzekwowac to w sądzie.

Ale przede wszystkim - nie zakładaj tak krytycznego przypadku - auto jest nowe i o ile twardy reset nie pomoże to zapewne jednorazowa wizyta ogarnie temat.
 
Last edited:

ELuk

Pionier e-mobilności
No no proszę mi tu tylko bez ,,Sparta” 😜😁
Jestem z Leszna , z miasta gdzie czarny sport ( speedway) wysysa się wraz z mlekiem matki 😉
A Sparta (Wrocław )…..to nasz największy ,,wróg" 😁

A co do Tesli. Będzie dobrze. I fajnie !😎
A ja myślałem, że największy wróg Unii to „Falubazy”..? 😉🤣😜
 

wełna78

Zadomawiam się
A ja myślałem, że największy wróg Unii to „Falubazy”..? 😉🤣😜
Falubaz to ,,swój'' wróg. Taki którego się nie lubi, ale szanuje :D
Poza tym ,,dzisiejszy'' Falubaz to połowa ,,naszych'' wychowanków, i coś czuję, że w najbliższym sezonie Falubaz , zaraz po Unii, będzie najbliższy sercu leszczyńskich kibiców :)

Swoją drogą fajnie, że i kibice speedway'a są tu obecni ;)
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Ja kibicem żużla nie jestem, może 3 razy byłem w przeciągu 40 lat, bo Ktoś mnie zaprosił, ale generalnie speedway to można powiedzieć, polska specjalność sportowa, czego nie można powiedzieć o piłce nożnej 🤣😉👍
 
Top