ELuk

Pionier e-mobilności
Ok… ale…
Brak dźwigni kierunkowskazów, przy aktualnym rozmieszczeniu przycisków jest nieakceptowalny. Bardziej niż brak czujników odległości.
Byłbym w stanie to zaakceptować, gdyby te przyciski były u góry, po przeciwnych stronach kierownicy. 🤔
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Jestem zwolennikiem dźwigni tempomatu, która była w MB zawsze, jak przeszli na „guziki” w kierownicy to mnie wkurzyli,
A tesla to mnie wkurza non stop….
Tyle, że w BEv nie ma alternatywy…
Na razie… 🤷🏻‍♂️
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ok… ale…
Brak dźwigni kierunkowskazów, przy aktualnym rozmieszczeniu przycisków jest nieakceptowalny. Bardziej niż brak czujników odległości.
Byłbym w stanie to zaakceptować, gdyby te przyciski były u góry, po przeciwnych stronach kierownicy. 🤔
Oj to chyba jeszcze gorzej przy takim zakresie obrotow jak jest w tej chwili? Popiepszy się jak nic, która strona odpowiada za który kierunek.
U mnie we łbie się zapisało - guzik u góry yoke, to jest w prawo i tyle. Somo krecenie yoke jest ok i nawet pomaga ten kształt w rozpoznaniu bez patrzenia, ktory przycisk co robi. Dwa rogi yoke to ta, "góra "
 

AntoniFerdynand

Posiadacz elektryka
Jestem zwolennikiem dźwigni tempomatu, która była w MB zawsze, jak przeszli na „guziki” w kierownicy to mnie wkurzyli,
A tesla to mnie wkurza non stop….
Tyle, że w BEv nie ma alternatywy…
Na razie… 🤷🏻‍♂️
Dźwignia tempomatu w MB była fajna ale miała też wady - wymuszała umieszczenie kierunkowskazu pod nietypowym kątem. Po tym jak przeszedłem na przyciski w kierownicy kierunkowskaz "się wyprostował" a przyciski były równie akceptowalne. Najgorsze było przeskakiwanie (u mnie pomiędzy W204 i W205) powodujące że zamiast kierunkowskazów włączaliśmy tempomat.

A w Tesli to jest po prostu spory problem - zwłaszcza po obróceniu kierownicy. Po ponad miesiącu dalej nie wyrobiłem sobie sposobu a nieprecyzyjne przyciski pogłebiają problem.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Chyba czas na kierowcę, jak zaleca syn.., 😉
Ale lubię jeździć sam za kierownicą…
Mój ojciec przez …dzieciąt lat był zawsze wożony (kierowca służbowy na etacie), na starość (będąc w spoczynku) pokochał samodzielną jazdę i teraz w wieku prawie 90 lat czuje moc samodzielności, i jest walka żeby znowu kierowca zawodowy go woził…
To chyba rodzinne..,
Ponieważ tu większość młodych, informatyków, postępowych na forum…
Miejcie dystans, do nas,… do tych Kolegów wiekowych, ale jednak postępowych (bo co byśmy robili na forum BEV). 👍✌️😎
 

UseYbrain

Posiadacz elektryka
Kilka wrażeń z auta z mojej strony. TM3HL, RWD, white, środek czarny.
Odebrałem 2-go listopada. Przejechałem 1500km (mix: miasto, autostrada, krajówki)
Poprzednie auta to benzyniaki i diesle, SUVy, limuzyny i kompakty. Tesla to mój pierwszy elektryk.

Ogólnie stan na dzisiaj: bardzo fajne i przyjemne auto. Głównie dominują wrażenia pozytywne. Póki co nie żałuję decyzji. Skupiam się na odkrywaniu nowych rzeczy, które to auto oferuje :)

Pozytywne:
- fantastyczne przyśpieszenie (mimo, że RWD). Największa zabawa była oczywiście na początku, a teraz gównie jak mam w samochodzie „gościa” lub robi się nudno. Wtedy zastrzyk adrenalinki dobrze robi ;-)
- siedzenia są wygodne, podgrzewane, elektryczne, ustawiają się pod mój profil
- kluczyk w telefonie - super wygodne
- kierownica podgrzewana, spłaszczona od dołu
- faktycznie da się tym autem jeździć używając tylko gazu. Czasami zdarza mi się jeszcze używać hamulca ale coraz rzadziej z dnia na dzień.
- auto można przygotować zdalnie do drogi i obsługiwać z pozycji telefonu (bardzo mi się to podoba)
- ma kamery, które notują dziwne zdarzenia dookoła np na parkingu. Po wejściu do auta można zobaczyć co tam się działo jak nas nie było.
- po wrzuceniu kierunkowskazu odpala się kamera ze strony, w którą miga kierunkowskaz
- dzieciaki są zachwycone wyświetlaczem z tyłu mimo, że jeszcze nie działają słuchawki ;-)
- wykonanie auta jest bardzo dobre (póki co, albo jeszcze nic nie znalazłem)
- auto jest świetnie wyciszone. To oczywiście nie oznacza, że nie słychać w środku jak jedzie. Słychać. Ale podczas takiej jazdy da się cicho rozmawiać i nie trzeba krzyczeć.
- klapa bagażnika z tyłu ładnie się podnosi i przyciskiem opuszcza,
- ekran jest bardzo OK, na postoju można sobie obejrzeć film w lepszych warunkach niż na małym ekranie telefonu
- miejsca w środku jest wystarczająco (moja rodzina to 2 osoby dorosłe i 2-ka dzieci: 10,13)
- autopilot na autostradzie trzyma się środka pasa jak przyklejony
- spojrzenia innych kierowców i przechodniów…. bezcenne.

Neutralne:
- mały otwór bagażnika. Ale jak ktoś kupuje ten samochód i generalnie sedana to wie dlaczego ten, a nie inny.
- nie do końca dopracowany soft. Czyli wg mnie nie jest to samochód dla perfekcjonistów albo choleryków. Ale dla kochających nowe technologie jak najbardziej :)

Negatywne:
- kierunkowskazy w kierownicy. Da się z nimi żyć ale co to za życie ;-) Na zwykłych skrzyżowaniach bez problemu. W zasadzie już bezwzrokowo. Na mniejszych rondach niestety wymaga zbyt dużo uwagi żeby znaleźć właściwą strzałkę. Znalazłem na to jakiś sposób np wciskania strzałki drugą ręką ale to taki sposób na siłę. Może za jakiś czas powiem co innego. Na dzień dzisiejszy jest to minus.
- otwieranie schowka z ekranu. To jakaś kompletna bzdura. W zasadzie powoduje tylko tyle, że będzie to pewnie miejsce nigdy nie używane. Chyba, że będzie trzeba coś ukryć i zakodować PINem. Wtedy OK.
- wycieraczki pracują jak głupie kiedy nie trzeba i leniwie kiedy powinny zasuwać. Na szczęście da się je obsługiwać manualnie z kierownicy.
- światła długie również na szczęście da się wyłączyć i obsługiwać z kierownicy manualnie. W automacie kamera nie wyłapuje pojazdów, które jadą przede mną wcale nie aż tak daleko i włącza długie… niestety jak jedziemy na asystencie to światła są tylko automatyczne.
- asystent jazdy - na autostradzie super trzyma się drogi i hamuje kiedy trzeba. Problem w tym, że przy każdej zmianie pasa ruchu wyłącza się i trzeba go aktywować ponownie. W momencie kiedy auto wyczuje, że nie trzymamy kierownicy za długo (albo za mocno) lub przegniemy z prędkością wyłącza asystenta i nie pozwala ponownie włączyć zanim nie zakończymy jazdy i nie ruszymy ponownie. Taka kara dla niegrzecznych i nieposłusznych kierowców. To akurat wstrętne jest bardzo. Asystent to coś nad czym muszę jeszcze popracować żeby jazda na nim była przyjemnością a nie szarpaniną z komputerem.

No i tak to mniej więcej wygląda z mojej perspektywy na dzisiaj. Jak macie jakieś pytania to śmiało :)
Każdy dokładnie ma te same odczucia co ty i każdy to już tutaj wypisywał. Ale chyba Elon tu nie wchodzi i nie czyta bo nie ma zmian :))
 

tokwi

Posiadacz elektryka
Najgorzej ze wycieravzki sa w guziczku po prawej stronie ;) nie da sie na luzaka lewa reka :(
Mnie od 3 lat właśnie uwiera lokalizacja manetki spryskiwacza po lewej stronie. Chyba nawet bardziej uwiera lokalizacja dźwigni po złej stronie niż efekt jej użycia. Przesunięcie tej funkcji na przycisk wydaje mi się racjonalne.

Przy okazji jak w TM3HL włącza się hamulec awaryjny?
 

inter

Pionier e-mobilności
Mnie od 3 lat właśnie uwiera lokalizacja manetki spryskiwacza po lewej stronie. Chyba nawet bardziej uwiera lokalizacja dźwigni po złej stronie niż efekt jej użycia. Przesunięcie tej funkcji na przycisk wydaje mi się racjonalne.

Przy okazji jak w TM3HL włącza się hamulec awaryjny?
W instrukcji pisze, że wciskasz hamulec do oporu i trzymasz.
 
Top