Ci co krytykuja na pewno też chcą by coś takiego się udało, ale przez wojnę polsko-polską jedna ze stron (nawet jeśli słusznie) to mówi tylko o ewentualnych kosztach, stratach, defraudacjach i niepowodzeniach jakie mogą się wydarzyć (bo moga). Natomiast zupełnie pomija szanse. Może trochę ewentualnych pozytywnych faktów:
"EMP liczy, że dzięki nowej fabryce pracę znajdzie ok. 15 tys. osób: 2400 przy produkcji Izery oraz 12 tys. u dostawców i kooperantów. Spółka podkreśla, że zawarcie umowy licencyjnej na platformę Geely uwiarygadnia cały projekt Izery. To przyciągnie potencjalnych inwestorów i ułatwi zdobycie finasowania.
....
Izera dostanie platformę Geely, jak elektryczny SUV Volvo EX30 czy auta chińskiej marki Zeekr. Polski
samochód elektryczny będzie oparty o architekturę SEA – obecnie ta konstrukcja jest zaliczana do najbardziej zawansowanych na rynku.
....
–
Na szeroką skalę stosujemy internet rzeczy, technologię 5G, systemy rozpoznawania wizyjnego, rozszerzoną rzeczywistość – powiedział Hui Yang z Zeekr Intelligent Technology. –
Monitorujemy produkcję w czasie rzeczywistym obserwując cyfrowy odpowiednik linii, a zebrane w ten sposób dane przetwarzamy w chmurze, co gwarantuje odpowiednią wydajność całości procesu – wyjaśnił."
....
Początkowo roczna produkcja zakłada 100 tys. aut rocznie, a
60 proc. komponentów wykorzystywanych będzie pochodzić z Polski."
Jeśli Izera faktycznie zacznie schodzić z taśmy to od razu na starcie będziemy w lepszej sytuacji niż wtedy gdy ruszylismy z licencyjnymi fiatami za Gierka, bo wtedy to były schodzace technologie, a teraz to w zasadzie najlepsze jakich się używa, te same na których startuje właśnie Volvo EX30.