Rady dla kupującego pierwszego elektryka

kaktus

Posiadacz elektryka
1000 km challenge to chyba pomysł @bjornnyland... D. Grzyb tylko go "spolszczył" chyba, że się mylę to mnie poprawcie. Prawda jest taka że to dość specyficzny gość ale szanuję go za poświęcony czas.
Tak tak dokładnie jak mówisz. I dokładnie tak jak napisałem gość fajnie to wymyślił i spolszczył. Natomiast słuchanie jego wypowiedzi i branie za głos eksperta uważam za spory błąd.
 

nabrU

Moderator

piotrpo

Pionier e-mobilności
No przecież wielu z Was mówi tutaj, że w PL nie da się jeździć płynnie
Entropia ma swoje miary. W zwykły roboczy dzień z niewielkim ruchem się da. Jak jest początek/koniec długiego weekendu też się da (a nawet trzeba). Najgorsze są takie momenty, kiedy ruch jest już upierdliwy, ale jeszcze da się odwalić jakiś numer. Wtedy robi się dziwnie.

Co do YT i ogólnie ekspertów od EV, niezależnie od ich rzeczywistych kompetencji (nie mi je oceniać), to nie wiem czy robią dobrą robotę w promowaniu elektromobilności. U mnie chyba wywołali więcej wątpliwości i obaw niż jacyś tam obrońcy spaliniaków. W tym drugim przypadku wiadomo, że gadają głupoty i nie ma co tego słuchać. Natomiast kiedy słyszę od gościa, który ma pozytywne nastawienie do EV dobre rady jak przejechać parę kilometrów autostradą, to już robi się dziwnie. Do tego dochodzi mocne komplikowanie prostego tematu, sprawdzanie ekstremalnych i nierealnych scenariuszy. Do tego jakieś rady jak to dojeżdżać do ładowarki na 3% sugerujące, że to jest normalny sposób jazdy EV.
Patrząc wstecz, z kanałów EV jakąś pozytywną robotę w moim przypadku zrobił "na prąd po Polsce", może nie ze względu na prowadzącego (ile można słuchać narzekania na za twarde zawieszenie w czymkolwiek), ale ze względu na wywiady z gośćmi, którzy opisywali co, jak dlaczego. Sporo dobrego zrobił też Kickster - widać, że gość nie jest fanem EV, jasno opowiadał o tym co mu się nie podoba w EV, ale też nie był negatywnie nastawiony i chyba po prostu trafił do mnie podobnym nastawieniem do motoryzacji. Zdecydowanie za to obalił wyobrażenie jakie miałem o EV, czyli takie powolne pierdzikółka, które tylko do jazdy po bułki się nadają.
Drugi kanał, który zrobił sporo dobrej roboty, to Petrolhead Noumber One. Facet lubi EV, ale nie traktuje ich jak upośledzonego dziecka motoryzacji. Brzydkie, głupie, ale pochwalmy, że się stara.
 

Michal

Moderator

Eljal

Fachowiec
Trudno porównywać BMW z napędem na tył do Tesli choćby dlatego, że BMW jest autem, które w większości przypadków prowadzi się po prostu lepiej i aż tak sprawnie nie przyśpiesza od pierwszego ułamka sekundy. W Tesli naciśnięcie mocniej na gaz nawet w wersji AWD potrafi spowodować, że trakcja ucieka i to czuć. Zwłaszcza, kiedy zaraz po przyśpieszeniu wchodzimy w zakręt. Jeździłem BMW z napędem na tył i nie czułem się nawet przez sekundę tak niepewnie jak w Tesli. Dopiero pod koniec jazdy próbnej już lepiej rozumiałem auto i wtedy można nawet powiedzieć, że była zabawa, bo te delikatne uślizgi dają poczucie jazdy dużo bardziej „wyczynowej” niż jest w rzeczywistości.
tak, tak, każde bmw jest lepsze, bo jest bmw. puk, puk.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
tak, tak, każde bmw jest lepsze, bo jest bmw. puk, puk.
Daj spokój, nie jestem fanem BMW, w szczególności części ludzi, którzy tymi samochodami jeżdżą, ale nie zmienia to faktu, że właśnie ten producent jako jeden z pierwszych zaczął robić dobrze prowadzące się samochody. Teraz to wygląda już trochę inaczej, bo i BMW odpuściło w wielu modelach, a modne jakiś czas temu hothatche sprawiły, że i reszta producentów przez chwilę miała coś do zaoferowania.
TM3LR HL (o innych się nie wypowiadam) może nie tyle się źle prowadzi, ale faktycznie nie daje tego poczucia stabilności i bezkarności w zakrętach. Wszystko zależy z czym i jakie elementy tego prowadzenia porównujemy.
Coraz bardziej stawiam na to, że o ile FWD jest podsterowne, RWD nadsterowne, to AWD raz tak, raz inaczej.
Swoją drogą, pamiętam jak znajomy kupił bodaj A45 AMG z napędem na 4 łapy i się irytował, że na nieco krętej drodze miał śmierć w oczach i go passaty wyprzedzały.
 

Eljal

Fachowiec
Daj spokój, nie jestem fanem BMW, w szczególności części ludzi, którzy tymi samochodami jeżdżą, ale nie zmienia to faktu, że właśnie ten producent jako jeden z pierwszych zaczął robić dobrze prowadzące się samochody. Teraz to wygląda już trochę inaczej, bo i BMW odpuściło w wielu modelach, a modne jakiś czas temu hothatche sprawiły, że i reszta producentów przez chwilę miała coś do zaoferowania.
TM3LR HL (o innych się nie wypowiadam) może nie tyle się źle prowadzi, ale faktycznie nie daje tego poczucia stabilności i bezkarności w zakrętach. Wszystko zależy z czym i jakie elementy tego prowadzenia porównujemy.
Coraz bardziej stawiam na to, że o ile FWD jest podsterowne, RWD nadsterowne, to AWD raz tak, raz inaczej.
Swoją drogą, pamiętam jak znajomy kupił bodaj A45 AMG z napędem na 4 łapy i się irytował, że na nieco krętej drodze miał śmierć w oczach i go passaty wyprzedzały.
Z całym szacunkiem, mówisz w większości o swoich wrażeniach, ktore sa subiektywne, a argument, ze bmw zrobilo pierwszy samochod ktory dobrze sie prowadzi jest zwykla propaganda niemieckiego automotive. Jezeli nie daje TOBIE poczucia stabilnosci a innym daje to chyba czas przeniesc sie na niemieckie strony. Tam bedziesz mial poczucie stabilnosci i bezkarnosci. Tez w zakretach. PS Twoje wpisy niestety na odleglosc jadą niemiecka propagandą. Przykro mi.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
całym szacunkiem, mówisz w większości o swoich wrażeniach

Jak już coś czytasz, to proszę dokładnie.
argument, ze bmw zrobilo pierwszy samochod ktory dobrze sie prowadzi jest zwykla propaganda niemieckiego automotive
To nie jest moje wrażenie. Po pierwsze napisałem, że BMW jest jednym z pierwszych producentów. Zdecydowanie wolę, a właściwie wolałbym pewną włoską markę, gdyby nie to, że im dalej w las, tym mniej AR w AR. Po drugie, to jednak BMW nie wygrałem i go nie wybiorę. Po trzecie, ogólnie niemiecką motoryzację uważam za bardzo podobną do niemieckiego porno - ocena techniczna wysoka, wrażenia artystyczne nisko.

Jezeli nie daje TOBIE poczucia stabilnosci a innym daje
Masz obok całkiem spory wątek o prowadzeniu się Tesli. Nie tylko mi nie daje poczucia stabilności. Jest na poziomie AR 159, czyli nieźle, ale z wadami.
Twoje wpisy niestety na odleglosc jadą niemiecka propagandą.
Są leki na paranoję. Proponuję się skontaktować z lekarzem.
 

Eljal

Fachowiec
Jak już coś czytasz, to proszę dokładnie.

To nie jest moje wrażenie. Po pierwsze napisałem, że BMW jest jednym z pierwszych producentów. Zdecydowanie wolę, a właściwie wolałbym pewną włoską markę, gdyby nie to, że im dalej w las, tym mniej AR w AR. Po drugie, to jednak BMW nie wygrałem i go nie wybiorę. Po trzecie, ogólnie niemiecką motoryzację uważam za bardzo podobną do niemieckiego porno - ocena techniczna wysoka, wrażenia artystyczne nisko.


Masz obok całkiem spory wątek o prowadzeniu się Tesli. Nie tylko mi nie daje poczucia stabilności. Jest na poziomie AR 159, czyli nieźle, ale z wadami.

Są leki na paranoję. Proponuję się skontaktować z lekarzem.
Akurat na lekam znam się trochę i niejedną paranoję, płatnych autorów wpisów lub po prostu pożytecznych “…” rozpoznałem. Wyśmiewane poglądy nierzadko okazują się z czasem prawdziwe. Wystarczy poczytać historię nauki. Niestety, praktycznie na każdym z większych forum są użytkownicy, którym płaci się za wpisy, jeżeli pomyliłem się co do Ciebie to przepraszam. Jeżeli nie wierzysz, bo to “paranoja” to nie wiesz w jakim świecie żyjesz. Dobrej nocy.
 
Top