Serwis Warszawa

Bronek

Pionier e-mobilności
E tam Smerf Maruda szuka wytlumaczenia...
Pojemność? Liczy sie to co można uzyskać realnie z danego samochodu w jakimś algorytmie porównawczym i to wiadomo że "laboratoryjnym bo inaczej sie nie da.
Niech auto ma ile chce a ja chce wiedzieć ile przejedzie w WLTP, to mi da obraz ile tak naprawdę da radę. I muszę znać tylko od ludzi ile toto im żre w realu. A jaka bateria? To sprawa drugorzedna.
Aż mnie dziw bierze, ze masz elektryka, a zachwujesz poglądy kompletnego nuworysza.

Wyposazenie Tesli jest proste jak drut.
5 czy 6 kolorów ;2lub 3 wnętrza , 2 felgi; 2 kierownice, AP, AP rozszerzony, FSD
I do tego kilka wariantów modeli.
Natomiast rodzaj baterii bedzie sie zmieniał, jak rodzaj komputera, oprogramowanie i parametry czy oprogramowania, tak to jest tu zorganizowane. Liczy sie efekt końcowy a czym jest on osiagniety to juz pozostaje w gestii producenta. Nie pasuje nie bierz.
To nie 15 lat temu, teraz wiadomo co idzie za zakupem tej Marki

Poki co w realu Tesle malo kto dogania a jak to robi to cena jest czasem 2x wyższa.
Dzisiaj tlusty czwartek ja nie lubię pączków a mdli mnie po różanym nadzieniu,, to nie kupuję i tyle. Ale nie marudzę, ze innym to smakuje.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Natomiast rodzaj baterii bedzie sie zmieniał, jak rodzaj komputera, oprogramowanie i parametry czy oprogramowania, tak to jest tu zorganizowane.
No i?
Nie podoba mi się to (właśnie to, ta organizacja, nie samochody, te są prawie ok), dlatego o tym piszę.

Tak jak innym nie podoba się oferta pracy na dobrym stanowisku za minimalną krajową.

Macie z tym jakiś problem, czy o co chodzi?
EOD
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Z drugiej strony - lubię zmiany, ale takie które coś dodają, natomiast w druga stronę to powinna być wyłącznie MOJA decyzja.
W komputerach i telefonach można sobie samodzielnie kompilować system operacyjny, a update każdego modułu zawsze dokładnie rozważać przed instalacją. Jeśli tak robisz to szacun. Ale chyba nie oczekujesz, że producent jakiegokolwiek samochodu zapewni Ci taką elastyczność?
 

Pabloss

Posiadacz elektryka
Nie chodzi o to co wiem, tylko o to co jest na zamówieniu.
Ma być każdy szczegół samochodu, którym akurat mogę być zainteresowany.

Żeby nie było tak, że np. zamawiam auto z radarami, a odbieram bez nich i nie mogę nic z tym zrobić, bo na zamówieniu tego nie było.

Zobacz sam, ilu ludzi, którzy już zamówili ostatnio model RWD, pyta na forum jak on jest wyposażony.
Dla mnie to jakiś absurd, nie lubię loterii...


Nie bzdurz.
Zasięg zimą będzie inny niż latem, jesteś przekonany że Tesla informuje o tym zimowym?
Bo ja jestem przekonany że nie.
Więc na podstawie wielkości baterii jestem w stanie oszacować zasięg w każdych warunkach.

I dzięki temu mam szansę wiedzieć, czy zimą dojadę z chaty na działkę nad morze bez ładowania czy nie.
wydaje mi się że nie bzdurzę, a zasięg zawsze i u wszystkich podawany jest WLTP.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
W jednym sie zgodzę że od ilosci danych nikt nie umarł..
A tak po prawdzie, to powinno być tak, że dostajesz vin przed końcową płatnością i pewnie ktoś wie jaki on będzie. I wtedy juz można sie wiecej dowiedzieć.
Co raz wiecej marek itp ma swoje ekosystemy. Jakoś nam to w smartfonach czy iPhone nie przeszkwdza..
Komputery itd Glupi telewizor...
Tak to jest. Cos za coś. Jak zachlam i zasnę w parku lub spadnę w przepaść to mnie znajdą o ile będę mial zegarek na ręce lub telefon w kieszeni
 

Cav

Pionier e-mobilności
W jednym sie zgodzę że od ilosci danych nikt nie umarł..
Ostatni raz odpowiem, bo chyba nie trafia:
Tu nie chodzi o ilość danych, tylko o status prawny zamówienia.

To co jest zapisane na zamówieniu, wiąże prawnie dostawcę - przy odbiorze ma być wszystko na co strony się umówiły.
Jeśli takich informacji na zamówieniu nie będzie, to post factum nie możesz się danego elementu wyposażenia lub funkcjonalności domagać, w tym dochodzić przed sądem, choćby żądając zwrotu kasy za samochód.

Jak Ci Tesla potem zabierze coś, za co zapłaciłeś grubą kasę, to też nie możesz.

Po tą są te rozpiski na zamówieniu.
To jest istotna część umowy między kupującym, a sprzedawcą, a każda ze stron powinna DOKŁADNIE wiedzieć co kupuje i sprzedaje.

A tutaj nie wie tego żadna z nich, tu jest ten problem.
W razie czego nabywca przed sądem nic nie może, bo przecież dostał nadwozie z napisem Tesla, a na nic innego się przecież nie umawiał, a przynajmniej z zamówienia to nie wynika.

Teraz już naprawdę EOD, kto miał pojąć, to pojął, a kto nie chce, to już nie mój problem.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
To juz zupełnie odwracasz kota ogonem. Nie wiem skąd u Ciebie sie to bierze?
Z Tobą jak koniem... Jaki status prawny? Nie umawiasz się na baterie, gdzie go masz napisane?
Kupujesz samochód jak całość a nie elementy do poskładania, kazdy producent zmienia specyfikację a Ty mozesz nie kupic i co lepsze zwrócić.
Owszem jak kupujesz nie za swoje to wynajmujesz de facto np od leasingodawcy tu już nie jesteś właścicielem
Ale u mnie wracasz na stare swoje miejsce... Nie mam cierpliwości az tyle
 

Michal

Moderator
Nie kupuj Tesli Cav... Proszę... Weź Kię albo coś... Może nawet zrobimy na forum zrzutkę, żebyś nie brał Tesli :ROFLMAO:
Zajęczysz nas tutaj na śmierć...
 

ciastek

Pionier e-mobilności
Co innego pojemność baterii - to jest wartość stała i niezmienna.
Niby pojemność brutto się nie zmieni, lecz netto może. Były już chyba w Tesli przypadki, że update obciął zasięg.
Sama pojemność to umiarkowanie przydatna informacja. Nie wynika z niej na przykład krzywa ładowania lub zachowanie w niskich temperaturach.
Faktem jest, że lepiej by było wiedzieć co się kupuje. Gdyby Tesla miała taką fantazję, to mogła by zmienić baterie na, powiedzmy, kwasowe i nie byłoby to podstawą do anulowania zamówienia.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Niby pojemność brutto się nie zmieni, lecz netto może. Były już chyba w Tesli przypadki, że update obciął zasięg.
Sama pojemność to umiarkowanie przydatna informacja. Nie wynika z niej na przykład krzywa ładowania lub zachowanie w niskich temperaturach.
Faktem jest, że lepiej by było wiedzieć co się kupuje. Gdyby Tesla miała taką fantazję, to mogła by zmienić baterie na, powiedzmy, kwasowe i nie byłoby to podstawą do anulowania zamówienia.
Jestem dowodem na powiększenie zasiegu w pierwszym roku posiadania a chyba w trzecim produkcji.
Świat nie jest czarno biały a widzę ze wielu tak myśli. Mamy zimę i żądam śniegu
 
Last edited:
Top