Rozszerzony autopilot - na ile rzeczywiście pomaga w życiu codziennym i czy jest wart tych 19500 pln?
Jako posiadacz naiwny wersji pełnej ale "tanio" jeszcze kupionej FSD w Tm3 i przyzwyczajony /uzależniony od ciężarka, to w nowej Tesli świadomie brałem wersję rozszeżoną AP i brałbym nadal.
Powiem więcej nawet mi brakuje tych poronionych u nas funkcji z wersji pełnej, ale one są zbędne.
Niemniej na trasy AP rozszerzone u mnie się sprawdza, lubię jak sama wyprzedza.
Nawet dodam że chyba dokupię do pełnej jak tylko FSD w wersji Beta zawita do Europy.
Bo może dadzą mi testować? To też naiwność, ale po przygodach z pierwszą Teslą gdzie miałem funkcje dziwne i niedostępne w Europie, i tym razem tak będzie?
Tesli po tylu latach nie rozgryzłem, jej polityk i planów ... Dlatego jest taka pociągająca bo, zaskakuje