Tesla 3 Highland Standard czy Long Range

piotrpo

Pionier e-mobilności
Drodzy forumowicze,
Bardzo proszę Was o pomoc w podjęciu decyzji.
Wiem, że 3 Highland, ale która wersja to ... czacha dymi.
Naczytałem się o rodzajach baterii w obu wersjach i no ... naprawdę konia z rzędem....
Mam dom z fotowoltaiką, prąd w lato jest :)
Jeżdze na co dzień ok. 40 km. Dwa razy w miesiącu trasa razem ok. 160 km w obie strony, ale na miejscu siła jest.
3 razy w roku jeżdżę na dłuższe trasy tj ok 300 km. w jedną stronię, na miejscu ładowanie u teściów.
Jestem kierowcą raczej ozstrożnym, średnio 110-120 km/h na trasie. W mieście przestrzegam przepisów (50-60 km/h).
Bardzo proszę o wyrozumiałość dla profana Elektrosztuki i dziękuję z góry za podpowiedzi.

LR ma więcej:
- zasięgu
- kopa
- napęd na 4 koła
- trochę lepsze wyposażenie - więcej głośników i chyba trochę lepsze materiały na czymś tam

Zasięgu ci wystarczy. Przyśpieszenia i mocy prawdopodobnie też. Te kilka głośników i alcantara na drzwiach zamiast płótna to pierdoły.
Dla ciebie, na ile się opisałeś wystarczyłoby SR, bo spokojnie do teściów dojedziesz, a jak zatrzymasz się na 10 minut doładowania to też się nic nie stanie, szczególnie jak do teściów jedziesz. Sporo zależy od tego jak blisko budżetu jesteś, jak długo chcesz trzymać ten samochód i jak bardzo stabilny będzie taki model używania.

Plusy LR dla ciebie to:
- 4WD, to naprawdę daje dużo. SR to mocne tylnonapędowe auto i w połączeniu z naprawdę kiepskimi oponami warto mieć trochę więcej trakcji.
- Jeżeli zdarza ci się jeździć w kiepskich warunkach (śnieg, mokra droga) 4WD daje bardzo dużo.
- Gdybyś jednak, jak większość z nas zaczął jeździć trochę więcej niż do tej pory, zasięg się przyda i to bardzo.
- trochę więcej km gwarancji na napęd

Czyli z mojego punktu widzenia - jak nie przegniesz bardzo z budżetem i zamierzasz ten samochód trzymać dłużej, to bierz LR.
 

UseYbrain

Posiadacz elektryka
LR ma więcej:
- zasięgu
- kopa
- napęd na 4 koła
- trochę lepsze wyposażenie - więcej głośników i chyba trochę lepsze materiały na czymś tam

Zasięgu ci wystarczy. Przyśpieszenia i mocy prawdopodobnie też. Te kilka głośników i alcantara na drzwiach zamiast płótna to pierdoły.
Dla ciebie, na ile się opisałeś wystarczyłoby SR, bo spokojnie do teściów dojedziesz, a jak zatrzymasz się na 10 minut doładowania to też się nic nie stanie, szczególnie jak do teściów jedziesz. Sporo zależy od tego jak blisko budżetu jesteś, jak długo chcesz trzymać ten samochód i jak bardzo stabilny będzie taki model używania.

Plusy LR dla ciebie to:
- 4WD, to naprawdę daje dużo. SR to mocne tylnonapędowe auto i w połączeniu z naprawdę kiepskimi oponami warto mieć trochę więcej trakcji.
- Jeżeli zdarza ci się jeździć w kiepskich warunkach (śnieg, mokra droga) 4WD daje bardzo dużo.
- Gdybyś jednak, jak większość z nas zaczął jeździć trochę więcej niż do tej pory, zasięg się przyda i to bardzo.
- trochę więcej km gwarancji na napęd

Czyli z mojego punktu widzenia - jak nie przegniesz bardzo z budżetem i zamierzasz ten samochód trzymać dłużej, to bierz LR.
Nie, nie, nie. To w ogóle BEZ SENSU. Ma on tyle km do zrobienia, że nie pakowałbym się na jego miejscu w ogóle w elektryki. ! Niech kupi rower !
 

TKarol

Zadomawiam się
Dla mnie LR jest głośniejszy (słychać silnik z przodu), ma podobny zasięg przy ładowaniu do zaleconej wartości (80% vs 100%), ma gorsze audio (większy bas, ale nie byłem w stanie tak ustawić aby osiągnąć podobną czystość dźwięku jak w SR). Boczki drzwi też wolę z SR. Ma gorszą sprawność, tj. zużyjemy te 5-10% energii więcej przy takim stylu jazdy. W razie poważnego wypadku większe ryzyko zapalenia się baterii (w SR jest LFP która się nie pali przy reakcji z tlenem).

Ma też zalety, które raczej przeważają. Przy naładowaniu do 100% zrobi 50-100km więcej, co w większości przypadków mi by nie było potrzebne, ale jednak czasem jest kluczowe i dlatego czasem lepiej mieć niż nie mieć. Ponadto ładując do 80% w trasie zrobimy więcej niż ładując SR do 80% (a do 100% SR nie naładujemy w trasie bo za długo to trwa). Ma lepszą rekuperację (z dwóch silników). Szybciej się nagrzewa na mrozie (bo 2x3.5kW zamiast 1x3.5kW). Ma lepsze osiągi i napęd na 4 koła.
Potwierdzam wszystkie Twoje spostrzeżenia na temat różnic LR i SR. Bardzo mnie rozczarował ten dzięk z głośników w LR. Oglądając recenzje na YouTube spodziewałem się różnicy na plus a nie na minus do SR w tej kwestii. Także potwierdzam, to co napisałem wcześniej przy tak skonstruowanym cenniku brałbym SR albo Performance.
 

Pedr

Pionier e-mobilności
mi

miałem podobny plan :rolleyes: ale po przejechaniu 45k km stwierdziłem że bez sensu LR i albo kupię sobie performance dla większego fanu z jazdy albo może pokaże się tesla 2 i dla żony była by idelana bo drugą Tesle 3 RWD kupować to bez sensu.... więc czekam na rozwój sytuacji w głowie Elona 😄
Performance ma dla mnie jedną poważną wadę - jeszcze mniejszy prześwit, a w zwykłej trójce jak dla mnie już jest na granicy bólu. Dodatkowo, pomimo tego że bardzo uważam, nawet nie wiem kiedy udało mi się przytrzeć jedną felgę - a tu tylko 18. 🫣 RWD sprawdza się u mnie znakomicie - 99% jazda podmiejska, żadnych tras. Ale dwie RWD to faktycznie bez sensu.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Potwierdzam wszystkie Twoje spostrzeżenia na temat różnic LR i SR. Bardzo mnie rozczarował ten dzięk z głośników w LR
Może jestem stary i przygłuchy już, ale nie wiem co jest rozczarowującego w nagłośnieniu LR. Jedyny problem jaki usłyszałem, to za dużo basów, pyknięte suwaczkiem.

Wywody o chemii w bateriach, grzaniu itd. - fajnie, tylko pozbawione moim zdaniem większego znaczenia.
SR i LR różnią 3 istotne i bezdyskusyjne rzeczy:
- zasięg
- dynamika
- napęd

Zasięg zawsze lepiej mieć większy niż mniejszy, szczególnie przy naszej wciąż jeszcze nieco kulejącej infrastrukturze. Zwłaszcza, jeżeli samochód ma być pierwszy/jedyny/uniwersalny. Nie chodzi o to, że można nim zrobić ileś tam kilometrów po autostradzie, ale o to, że jak się pojedzie w Bieszczady, na Mazury, czy jakieś inne miejsce bez infrastruktury, to ma się większe możliwości i spokojniejszą głowę od myślenia "gdzie ja to później naładuję". Jeżeli ktoś nie ma ładowarki pod domem, to LR również będzie dużo lepsze. Pomijając liczbę ładowań na autostradzie to jest zwyczajnie kwestia tego, że tam gdzie SR dojedzie na 0 LR będzie miało jeszcze 20%.

Dynamika - W skali samochodów benzynowych SR jest bardzo mocne, LR ma przyśpieszenia, które w tej chwili są na poziomie bardzo mocnych samochodów Audi RS, BMW M itp. Nie trzeba być Frogiem, czy innym Sebastianem z żółtej RS'ki (która nawet w porównaniu z SR jest g.. a nie dynamiczna), żeby dynamikę samochodu doceniać i np. możliwość szybszego i bezpieczniejszego wyprzedzenia jakiegoś ciągnika, czy rowerzysty.

Napęd na 2 osie, który w jeździe daje najwięcej, bo pozwala wykorzystać tę dynamikę w trudniejszych warunkach, zakręty pokonuje się stabilniej, łatwiej i bezpieczniej można włączyć się do ruchu, a przy OPD hamuje efektywniej i bezpieczniej, bo potrafi odebrać energię z dociążonej przedniej osi, zamiast zrywać przyczepność odciążonego tyłu.

SR i LR nadają się do tego, żeby dojechać 300km do teściów. Oba nadają się do jeżdżenia po mieście. Tylko LR nadaje się do tych rzeczy bardziej. To czy ktoś chce dorzucić te 30 tysięcy do LR, to jego indywidualna sprawa. Sam musi ocenić swoje potrzeby i budżet, bo do tego to się sprowadza. W LR dostajemy więcej, ale też musimy zapłacić więcej. O ile pomiędzy LR i P różnica nie jest już tak oczywista, bo w P poświęcono trochę zasięgu, prześwitu i profilu kół na rzecz jeszcze lepszego prowadzenia, przyśpieszenia i v-max, która mało kogo nie interesuje, to jedynym kompromisem w LR w porównaniu do SR jest cena.
Stąd w PL pokutuje przekonanie: bierz EV z największym zasięgiem.
Trochę inaczej też używamy samochodów. Oprócz lepszej infrastruktury, robicie też krótsze trasy, bo jak ktoś już zapragnie dostać się z Londynu do Szkocji, to najczęściej wybierze samolot, a nie samochód. U nas przejazd na drugi koniec Polski, to z defaultu samochód. Samoloty są wciąż dla nas drogie, pociągi jeszcze droższe, sieć autobusowa na poziomie szczątkowym, to i brniemy w "każdy musi mieć samochód".
 

Pabloss

Posiadacz elektryka
Trochę to bez sensu. Taka dyskusja (moje zdanie). Każdy musi sam wybrać i nie ma się co "spierać". Ja kupiłem SR i od 29 marca 2023 r. do teraz (14 miesięcy) przejechałem ponad 30 000 km. Autem robię trasy krótkie, średnie i długi. Czyli używam samochodu ... nazwę to tak - tak jak potrzebuję, jak każdego (np. spalinowego) samochodu bym używał. I napiszę tak - nie ma żadnego problemu. Wszędzie dojeżdżam, nie mam problemu. Ilość ładowarek stale rośnie, więc mniejszy zasięg w SR też przestaje być zauważalny. Polecam skupić się na innych zaletach jak wygoda, wygląd, wyposażenie, moc, a nie tylko to że SC ma o 50 km mniejszy zasięg.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Ja wrzuciłem pierwsza trasę wakacyjną. Muszę stanąć na ładowanie dwa razy i bez różnicy czy to SR, czy LR. Ok z LR trochę dalej stanę na ładowanie, łał. 3 to jest fajne auto, ale absolutnie nie do dynamicznej jazdy, sam natura elektryka sprawia, że poruszamy się dynamicznie, szczególnie 0-50km/h , czyli popularny start robi wrażenie, ale to auto nie ma grama zacięcia sportowego, ani układ kierowniczy, ani zawieszenie, ani pozycja za kierownicą. Że na światłach się można z bmw pościgać? No bądźmy poważni.
Jak sobie policzyłem to mi z finansowaniem, ubezpieczeniem, w pięcioletniej eksploatacji wyszła dopłata do LR ponad 40 koła. K..., za tyle to ludzie auta kupują.
Obecna zamożność obywateli Polski jest czymś niespotykanym w naszej historii, ever, nigdy nie byliśmy tacy zamożni. Ja mam takie smutne spostrzeżenia starego dziada, że przez taki ekonomiczny pomyślunek Europa jest w d.... Jeszcze się srebra rodowe nie pokończyły, jeszcze jest co sprzedać, jeszcze można robić triki ekonomiczne, można żreć. Jeszce żeby to było produkowane w UE, albo myśl nasza, europejska i my na tym zarabiamy, jeszcze by się to jakoś kręciło. Sorry za offtopa.
Żeby nie było, widzę sens long range, ktoś np objeżdża swój biznes, porusza się biznesowo i w LR zrobi to na raz, w SR musiałby stawać na ładowanie, czas to pieniądz, odpoczynek, zdrowie.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Zgadzam się z jednym dużym ale. Trójka przed liftem miała jeszcze zacięcie sportowe, układ kierowniczy o niebo bardziej precyzyjny, zawieszenie też, tylko komfort niższy
 

nabrU

Moderator
Dynamika - W skali samochodów benzynowych SR jest bardzo mocne, LR ma przyśpieszenia, które w tej chwili są na poziomie bardzo mocnych samochodów Audi RS, BMW M itp. Nie trzeba być Frogiem, czy innym Sebastianem z żółtej RS'ki (która nawet w porównaniu z SR jest g.. a nie dynamiczna), żeby dynamikę samochodu doceniać i np. możliwość szybszego i bezpieczniejszego wyprzedzenia jakiegoś ciągnika, czy rowerzysty.

Jeszcze co do tej dynamiki, bo widzę, że chyba troszkę demonizuje się niby jej 'brak' w SR.
Żona jeździ Mii EV i to ma tylko 83KM, ale to 83KM w elektryku więc spod świateł wyprzedza wszystkie benzyniaki i Diesle do 200KM. Więc proszę nie mówcie mi że SR z blisko 300 elektrycznymi koniami będzie miał problem z ciągnikiem czy rowerzystą i do tego trzeba 500KM z AWD.
 
Top