Hermes

Posiadacz elektryka
No i...? Co było potem? Po jakim czasie - nie piszesz, ale tak zakładam - "się naprawiło" i czy głośnik wrócił do pełnej, wcześniejszej sprawności? I jak długo, że tak powiem, "zalewasz ale się naprawia" już? :)
Pytam szczerze :)
W tzw. międzyczasie umówiłem mobilny, ma być końcem przyszłego tygodnia - zakładam, że skoro w kosztorysie jest mniej niż 1h roboty, to naprawa będzie polegała na wyjęciu wanny frunka (bo raczej na pewno nie od dołu zderzaka - no chyba że jakoś nadkole odchyli...? ktoś wie?) - i wymianie klaksonu, bo jest wpisany również w kosztorys.
Pytanie zasadnicze - co dalej? Pogodzić się, kupić paczkę prezerwatyw i pozakładać na ten głośniko-klakson, jakieś pomysły...? Bo jeździć bez klaksonu w deszczu to jest nie tylko wbrew przepisom dopuszczającym do ruchu, ale może być również niebezpieczne... :(
 

daniel

Señor Meme Officer
No i...? Co było potem? Po jakim czasie - nie piszesz, ale tak zakładam - "się naprawiło" i czy głośnik wrócił do pełnej, wcześniejszej sprawności? I jak długo, że tak powiem, "zalewasz ale się naprawia" już? :)
Pytam szczerze :)
W tzw. międzyczasie umówiłem mobilny, ma być końcem przyszłego tygodnia - zakładam, że skoro w kosztorysie jest mniej niż 1h roboty, to naprawa będzie polegała na wyjęciu wanny frunka (bo raczej na pewno nie od dołu zderzaka - no chyba że jakoś nadkole odchyli...? ktoś wie?) - i wymianie klaksonu, bo jest wpisany również w kosztorys.
Pytanie zasadnicze - co dalej? Pogodzić się, kupić paczkę prezerwatyw i pozakładać na ten głośniko-klakson, jakieś pomysły...? Bo jeździć bez klaksonu w deszczu to jest nie tylko wbrew przepisom dopuszczającym do ruchu, ale może być również niebezpieczne... :(
Mobilni serwisanci wiele rzeczy potrafią zrobić wbrew pozorom. Widziałem jak w Szwajcarii wymieniali ludziom siłowniki od klapy bagażnika na Superchargerze podczas ładowania. :D
Powodzenia, ale jakby nie dało się naprawić to mam dla Ciebie naklejkę.
1718137994278.png
 

Hermes

Posiadacz elektryka
Dzięki.
Przy czym ja "mam wiarę" w serwisanta w kontekście wymiany na nowy klaksonu, ale nie bardzo mam wiarę, że coś więcej zrobi. A wolałbym "coś" zrobić, bo co: po każdym deszczu serwis?
Nota bene kosztorys mam od razu na dole jako "płatność 0 zł".
 

daniel

Señor Meme Officer
Dzięki.
Przy czym ja "mam wiarę" w serwisanta w kontekście wymiany na nowy klaksonu, ale nie bardzo mam wiarę, że coś więcej zrobi. A wolałbym "coś" zrobić, bo co: po każdym deszczu serwis?
Nota bene kosztorys mam od razu na dole jako "płatność 0 zł".
U mnie dostawała się woda do wiązki elektrycznej. Musiałem jechać do serwisu z choinką.
Pewnie jest nieszczelny z fabryki w jakiś sposób i wymiana pomożę albo jak otworzy frunk to zobaczy czy coś nie puszcza wody, a nie powinno.
 

Hermes

Posiadacz elektryka
Od dołu zderzaka jest jakby otwór (kilkadziesiąt małych otworów, jak maskownica głośnika) i tamtędy na pewno wlewa się woda. Przy czym to powinno być jednak wodoodporne - auto nowe Y LR AWD 2024.
 

JM&JM

Posiadacz elektryka
No to po 8 miesiącach i 14 tyś. km przytrafiła się pierwsza awaria w TMY - komunikat "CP_051 Gniazdo ładowania może się nie otworzyć po naciśnięciu" - no i faktycznie tak jest. Na szczęście pozostałe metody otwierania/zamykania działają. Zgłosiłem przez aplikację i zobaczę jak szybko ogarną?
 

jezrdnag

Zadomawiam się
No i...? Co było potem? Po jakim czasie - nie piszesz, ale tak zakładam - "się naprawiło" i czy głośnik wrócił do pełnej, wcześniejszej sprawności? I jak długo, że tak powiem, "zalewasz ale się naprawia" już? :)
Pytam szczerze :)
Pytanie zasadnicze - co dalej? Pogodzić się, kupić paczkę prezerwatyw i pozakładać na ten głośniko-klakson, jakieś pomysły...? Bo jeździć bez klaksonu w deszczu to jest nie tylko wbrew przepisom dopuszczającym do ruchu, ale może być również niebezpieczne... :(
Tak. "się naprawiło". Szczerze mówiąc nigdy nie używam klaksonu. Szybciej jest zdjąć nogę z pedału przyśpieszenia niż robić hałas po fakcie. W tym przypadku podjechałem po kolegę do pracy i chciałem zatrąbić żeby wyszedł bo bardzo padało.
Usłyszałem tylko taki cichy zgrzyt i tyle. Na drugi dzień sprawdziłem sygnał w garażu i wszystko działało. Było to kilka miesięcy temu. Dzisiaj sprawdziłem przed napisaniem tego posta, i wszystko jest ok.
 

rceb

Zadomawiam się
Też tak macie, że po rozpoczęciu jazdy, po dłuższym postoju, po ok 30 sekundach czuć taki odbicie z pedału przyspieszenia ? Wydajee mi się, że to nie usterka bo później w trakcie jazdy nie występuje i jest regularne - codziennie rano po wyjeździe z domu.
 

deCastelano

Fachowiec
Za mną pierwsza wizyta mobilnego. Problemem było skrzypienie plastiku. Przed zgłoszeniem trochę się naszukałem, bo najpierw myślałem, że dźwięk dobiega gdzieś z podszybia, ale ostatecznie znalazłem winowajcę - rezonował plastik w obudowie przy lusterku wstecznym. Serwisant przyjechał, porozbierał, podkleił, trochę pogadaliśmy i po 30 minutach problem został rozwiązany. Wreszcie nie ma żadnym niepożądanych dźwięków :) Muszę przyznać, że taki mobilny serwis to świetna sprawa, nie trzeba jeździć i tracić swojego czasu przy takich drobnych naprawach.
 

kubatar

Pionier e-mobilności
Daj znać jak po upałach i w przyszlosci po mrozach ten plastik sie zachowuje. Niestety oksztalca die przy duzych amplitudach temperatur wiec zeby sie nie okazalo ze naprawił tylko na chwilę.
Jak flugo mssz tą Teslę i od kiedy byl problem?
 
Top