To jak to jest z tym zużyciem? Statystyki tesli.

zibizz1

Pionier e-mobilności
Prawdopodobnie Tesla ma tylko jeden "licznik" przy baterii. Czyli jest w stanie zmierzyć ile energii wchodzi i wychodzi z baterii. W trakcie jazdy auto zawsze jest odpięte i cała energia leci z baterii ale na postoju grzanie auta i inne może być albo z baterii albo z sieci i tutaj juz samochód nie jest w stanie tego zbadać. Jeśli ktoś każdą jazdę rozpoczynja od wyjęcia wtyczki kończy podpięciem wtyczki to auto nie będzie mogło zarejestrowac ile dodatkowej energii zużywa, dlatego pomiar tego jest bez sensu. Moim zdaniem głupotą byłoby że dojeżdzam do celu, siedze sobie w aucie i widze jak zuzycie na 100km mi rośnie podczas gdy auto stoi na parkingu. Posumowując to jak auto mierzy i co mierzy moim zdaniem jest ok ale to że użytkownicy nie mówią jasno o całkowitym zużyciu jest nie fair. U mnie wychodzi +10kWh/100km z licznka przy łądowarce. Większość na postoju i tak idzie z baterii a to każdy może sobie sprawdzić w aplikacji w statystykach ładowania
 

Pepek

Posiadacz elektryka
De facto auto liczy te wszystkie dodatkowe zużycia, tylko nie pokazuje ich w zużyciach na karcie podróże (czyli na tym co widać również po lewej stronie ekranu w czasie jazdy), bo właśnie to są wyniki z karty podróże, dlatego są kryci, żeby wszystkiego co nie jest podróżą tam nie wliczać. Pozostałe zużycia są zliczane i pokazywane w aucie w apce Energia.
 

Pepek

Posiadacz elektryka
No w trakcie samego postoju to nie patrzyłem, ale tam na pewno są liczone zużycia z postoju, więc finalne wartości są większe niż na ekranie podróże (czyli te, na które wszyscy patrzą).
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
w VW eUP mam prostą funkcję która pokazuje aktualny pobór energii auta. Na postoju czy w trasie.
A pokazuje też ile auto zużywa w trakcie ładowania?
 

Olecki

Pionier e-mobilności
A ktoś liczy tak uczciwie?
Bo mnie też takie podejscie irytuje. Powinien być jakiś standard.
W kijance zużycie liczone jest bardzo prosto: ilość energii załadowanej do akumulatora / przejechany dystans. Nie ważne czy poszło na jazdę, odszranianie czy ładowanie aku 12V. Nie wlicza strat na ładowarce (DC samochód nie ma takich informacji, AC też jest trudne do policzenia bo zależy to od kilku czynników).
 

eimi

Posiadacz elektryka
W kijance zużycie liczone jest bardzo prosto: ilość energii załadowanej do akumulatora / przejechany dystans. Nie ważne czy poszło na jazdę, odszranianie czy ładowanie aku 12V. Nie wlicza strat na ładowarce (DC samochód nie ma takich informacji, AC też jest trudne do policzenia bo zależy to od kilku czynników).
Dokładnie tak to powinno wyglądać. Albo chociaż możliwość przełączenia na taki rodzaj statystyk. Każdy by mógł mierzyć tak jak mu wygodnie, Ci co chcą być oszukiwani mogli by być dalej oszukiwani, Ci co chcą być świadomi, mogliby być świadomi i nie musieliby korzystać z zewnętrznych apek. Ale nie zrobią tego bo nie jest to w ich interesie.
 

Grzesiek

Posiadacz elektryka
Dokładnie tak to powinno wyglądać. Albo chociaż możliwość przełączenia na taki rodzaj statystyk. Każdy by mógł mierzyć tak jak mu wygodnie, Ci co chcą być oszukiwani mogli by być dalej oszukiwani, Ci co chcą być świadomi, mogliby być świadomi i nie musieliby korzystać z zewnętrznych apek. Ale nie zrobią tego bo nie jest to w ich interesie.
Jestem za.
Ale wtedy nieco opadnie przewaga dzięki.... kreatywnosci i wydajności Tesli :) Chętnie poznał bym różnicę realną.
 
Top