Zachęcają do likwidacji strefy czystego transportu

elektryk

Pionier e-mobilności

Artykuł opisuje zbieranie podpisów i linkuje do zbierania podpisów pomimo, że zbiórkę podpisów organizuje Konfederacja. Co ciekawe portal jest utrzymywany głównie ze środków miasta Krakowa, nie jest niezależny.
 

marco_25

Posiadacz elektryka
Zasady które podałeś będą obowiązywać do 30 czerwca 2026 r., dla pojazdów zarejestrowanych po raz ostatni przed 1 marca 2023 r.

Natomiast od 1 lipca 2026 r. wszystkie pojazdy, niezależnie od daty ostatniej rejestracji:
Pb Benzyna lub LPG – Euro 3 lub rok produkcji od 2000
ON Diesel – Euro 5 lub rok produkcji od 2010

Czyli jeśli będziesz miał samochód który spełnia euro1 dla benzyny lub euro2 dla ropy to jeździsz nadal 🙂 a po trzech latach obowiązywania przepisów będziesz mógł zmienić na samochód 26 letni w przypadku benzyny lub 16 letni w przypadku diesla. I to jest według Ciebie okropna niesprawiedliwość?

Zgadzam się, że powinna być kontrola spalin bo i 5 latek potrafi smrodzić a vw nadal truje z rury w EU (diesel gate) Tylko tego się nie da zrobić w kraju gdzie I sekretarz parti, vice premiera Jarosław otwarcie mówi że trzeba palić czym się da oprócz opon.
Śmiano się z Krakowa jak straż miejska latała dronami nad kominami, jaki lament był jak gdy zabroniono palić węglem. Jednak po latach okazuje się że to była słuszna decyzja. Rozbudowuje się sieć tramwajową, kończy się budowę obwodnicy dookoła miasta. Wolę używać komunikacji miejskiej od czasu gdy do tramwaju mam 4 minuty, jest to tańsze i szybsze od samochodu.
Samorządy jeszcze mają trochę autonomii i z niej korzystają, następnym narzędziem jakie mają w ręce to te strefy i chociaż tyle mogę zrobić bo rząd ma ważniejsze sprawy na głowie, niż jakieś tam przepisy regulujące spalony z rury.

Jest proste obejście tematu dla ludzi lubiących stare auta i dbających o nie - żółte tablice. Także nie takie straszne te strefy i po ostatniej nowelizacja nie trzeba żadnych naklejek na samochód.
 

Lupus

Posiadacz elektryka
I to jest według Ciebie okropna niesprawiedliwość?
Nie wyraziłem nigdzie mojej opinii na temat tej ustawy, tylko przytoczyłem fakty.

Śmiano się z Krakowa jak straż miejska latała dronami nad kominami, jaki lament był jak gdy zabroniono palić węglem. Jednak po latach okazuje się że to była słuszna decyzja.
Zakaz palenia węglem wiązał się z dopłatami do wymiany pieców w Krakowie, nawet do 100% kosztów:
https://www.krakow.pl/aktualnosci/2...ania_na_wymiane_piecow_dla_najubozszych_.html

Jest proste obejście tematu dla ludzi lubiących stare auta i dbających o nie - żółte tablice.
Żółte tablice nie są rozwiązaniem. Aby dostać żółte tablice pojazd musi:
- mieć co najmniej 30 lat,
- być nieprodukowany od co najmniej 15 lat,
- być w dużym stopniu oryginalny (min. 75% oryginalnych części).


W zrozumiały sposób Strefa Czystego Transportu dotyka negatywnie tylko osób które posiadają obecnie stare samochody które będą objęte zakazem, oraz mieszkają w Krakowie albo z jakiegoś powodu muszą dojeżdżać do Krakowa (na studia, do pracy, itp).
Pośród zwolenników SCT nie widziałem jeszcze osoby która należy do tej grupy.

Jestem absolutnie pewien, że każdy dotknięty zakazem wolałby jeździć samochodem który spełnia normy. To nie jest problem światopoglądowy, tylko finansowy dla tych osób.
 

slaveq

Pionier e-mobilności
Wg mnie głupotą władz jest objęcie całego miasta strefą i stwierdzenie, że jak mają być parkingi park&ride to niech się ościenne gminy nimi martwią. To jest ewidentne napuszczanie ludzi na siebie, skupi się to pewnie na nas bo ostatnimi czasy media kochają na nas nadawać. Nikt nie będzie przecież wspaniałego dieselka w normie euro 6 błotem obrzucał.
 

vwir

Pionier e-mobilności
jak mają być parkingi park&ride to niech się ościenne gminy nimi martwią
Tylko że w Krakowie już są parkingi P&R. No ale właśnie problem w tym, że w Krakowie, czyli już w strefie czystego transportu. Jak dla mnie to jakieś nieporozumienie - zamiast zachęcać ludzi do tego, żeby zostawiali auta na P&R i przesiadali się do komunikacji miejskiej zachęca się ich do tego, żeby wymieniali auta na nowsze i zapychali samochodami centrum miasta.

Jestem absolutnie pewien, że każdy dotknięty zakazem wolałby jeździć samochodem który spełnia normy. To nie jest problem światopoglądowy, tylko finansowy dla tych osób.
Jestem absolutni pewien, że nie. Znam osoby, które wycięły DPF-a lub zaślepiły EGR-a, bo to było tańsze niż poprawna ich naprawa. Ale te same osoby nie mają najmniejszego problemu z wydaniem kasy na codzienne piwko albo paczkę fajek. Już nie wspominając, że takiej "naprawie" podlegały relatywnie drogie auta kilkuletnie, a nie dwudziestoletnie.
 

luki

Posiadacz elektryka
Problem jest taki, że parkingów P&R nie ma kto zbudować/sfinansować.
Miasto (Kraków/Warszawa/Wrocław/...) nie może (z różnych względów) zbudować parkingu w gminie ościennej.
Gmina ościenna nie może zbudować u siebie parkingu dla mieszkańców, którzy dojeżdżają do miasta X....
Ja wiem, że jest to głupie, ale tak to wygląda na poziomie samorządu 😐
 

Lupus

Posiadacz elektryka
Jestem absolutni pewien, że nie. Znam osoby, które wycięły DPF-a lub zaślepiły EGR-a, bo to było tańsze niż poprawna ich naprawa. Ale te same osoby nie mają najmniejszego problemu z wydaniem kasy na codzienne piwko albo paczkę fajek. Już nie wspominając, że takiej "naprawie" podlegały relatywnie drogie auta kilkuletnie, a nie dwudziestoletnie.
Skoro to były auta kilkuletnie, to nie były osoby dotknięte zakazem :p
 

vwir

Pionier e-mobilności
Skoro to były auta kilkuletnie, to nie były osoby dotknięte zakazem :p
Nie ma znaczenia. Pokazuje mentalnośc ludzi, a tego tyczyła się dyskusja. Ludzie wolą wydać kasę na fajki i piwko, niż naprawę zgodną ze sztuką, gwarantującą niższą emisję. Taka smutna rzeczywistość.
 

Michal

Moderator
Bo ludzie w dupie mają przyszłe pokolenia i nawet swoje dzieci. Mówią, że jest inaczej ale to nie prawda. Ważniejsze jest zaspokoić bieżące potrzeby na pierdoły, niż zmieniać świat zaczynając od siebie.
To widać już na samym wychowaniu. Dziecko się nudzi w knajpie / aucie / spotkaniu - dajmy mu telefon / tablet, niech się czymś zajmie. Jest masa badań pokazujących, że za dużo "screen time" powoduje opóźnienia w rozwoju mowy i umiejętności socjalnych ale kogo to obchodzi, skoro ja też muszę posiedzieć na fejsbuczku... widzę później takie rodziny w knajpie gdzie ojciec matka i dwoje dzieci, siedzą w telefonach, a ja ganiam za córka i zbieramy liście / kamienie.
To nie jest kwestia bycia biednym, tylko braku świadomości. Ten brak świadomości wynika natomiast najczęściej z braku potrzeby samorozwoju.
Wiadomo, taki jestem mądry, bo mam dziecko będąc starym i to pewnie prawda.
 
Last edited:

Belkot

Posiadacz elektryka
Z tego co widze propozycja jest aby SCT była w całym miescie łącznie np z częscią autostrady A4. Powiedzccie mi czy to nie jest glupie... Nie dziwie sie ze ludzie sie wkurzają
 

Slavekk_

Posiadacz elektryka
Wydaje mi się, że miasta nie zarządzają autostradami, wiec raczej sama A4 i tak bylaby wyłączona. Zostałyby ulice w tym obszarze.
 
Top