No przecież takie samochody były i produkowano je przed pandemią, do tego były tanie:
"Po skorzystaniu z obiecywanych od kilkunastu miesięcy państwowych dopłat do zakupu pojazdów elektrycznych, auto może kosztować nieco ponad 52 tysiące złotych. Wydaje się, że to akceptowalna kwota dla większości potencjalnych klientów."
Nagle po pandemii się już nie da takich aut robic, "utracona technologia"Elektryczna Škoda Citigo-e za 73,3 tys. złotych - polski cennik
Škoda Citigo-e napędzana prądem właśnie wjeżdża do polskich salonów. To jak na razie jedna z ciekawszych i atrakcyjniej…e.autokult.pl
![]()
Nawet wtedy się nie opłacały, żeby je produkować, a ludzie się rzucili, więc Volkswagen przestał przyjmować zamówienia.
VW stopped selling the e-Up in 2020 when government incentives to encourage EV purchases caused a surge in demand. The model was not designed for high volumes and selling it with discounts was not profitable, according to German press reports.

VW plans to restart sales of e-Up electric minicar as demand surges for affordable EVs
The success of the Dacia Spring and Renault Zoe has shown there is demand for low-cost small electric cars.