Cześć!

Dokonałem dzisiaj bardzo szybkich zakupów, a teraz zastanawiam się czy w sumie wszystko dobrze rozumiem. Dokonałem zakupu dwóch aut:
1. Dla rodziców (i umowa na rodziców):
Citroen C3 Max z oponami wielosezonowymi, pakietem zimowym, ładowarką 11 Kw - przebieg 25 tys km - 170 zł/msc + ubezpieczenie 1 zł
2. Dla siebie:
Opel Corsa Edition - pakiet z kamerą cofania, ładowarka 11 Kw, opony wielosezonowe - przebieg 25 tys km - 220 zł + 98 zł pakiet przeglądów (opłata miesięczna) "Pełna obsługa".
Czas oczekiwania w przypadku Citroena to raczej lipiec, natomiast Opel to po wakacjach.
W obu przypadkach to abonament, czyli kwota dofinansowania to 30 tysięcy + 5 tysięcy z uwagi na niskie zarobki. Oczywiście, różnicę podatkową muszę pokryć z własnej kieszeni. W obu autach pierwsza rata wynosi 43 tysiące zł.
Czy są jakieś ostateczne haczyki? Czy rozumiem, że składam wniosek do funduszu w dniu odebrania auta? Czy jest na to jakaś instrukcja oraz ile mam dni na złożenie wniosku?
Ogólnie, czy muszę teraz coś robić, czy mam potulnie czekać?