Montaż instalacji PV na nowych zasadach, a może dodatkowo mały wiatrak i instalacja off grid

[less]

Jeśli masz dużą nadprodukcję a później duże zużycie w godzinach nocnych to niestety wyjdziesz na tym słabo. Bo za przesłanie kWh do sieci i za pobranie później zapłacisz dwa razy. Obecnie cena przesyłu to ok. 35gr, wysyłając 60kWh do sieci a później odbierając np 30kWh, zapłacisz za sam przesył ponad 30PLN.

W nocnej taryfie przesył jest znacznie tańszy, rzędu 5 gr. Wydaje mi się też że nie płaci się przesyłu za energię oddaną do sieci

 

[nnnnn]

W nocnej taryfie przesył jest znacznie tańszy, rzędu 5 gr. Wydaje mi się też że nie płaci się przesyłu za energię oddaną do sieci

Obecnie jest niższy ale od 2024 praktycznie tracimy taryfy noc-dzień.

Rzeczywiście mój błąd, prosument nie będzie płacił za wysyłanie energii (przynajmniej tak wygląda to z broszury):

Portal Gov.pl

www.gov.pl

 

[daniel]

Rzeczywiście mój błąd, prosument nie będzie płacił za wysyłanie energii (przynajmniej tak wygląda to z broszury):

Portal Gov.pl

www.gov.pl

No to już byłby kurna skandal. Odbierający miałby płacić i wysyłający też?
Moim zdaniem w ogóle domowa instalacja elektryczna nie powinna płacić za dystrybucję w przypadku "odbieranego" prądu, bo nasz wyprodukowany prąd nie wyszedł poza transformator, a ktoś odbierający ten prąd za dystrybucję zapłacił mimo, że ta dystrybucja nie nastąpiła.
Rozumiem, że opłata się należy jak prąd leci linią wysokiego napięcia z elektrowni, ale nie jak działa w obrębie tej samej stacji, a przynajmniej opłata powinna być symboliczna.

 

[nnnnn]

No to już byłby kurna skandal. Odbierający miałby płacić i wysyłający też?
Moim zdaniem w ogóle domowa instalacja elektryczna nie powinna płacić za dystrybucję w przypadku "odbieranego" prądu, bo nasz wyprodukowany prąd nie wyszedł poza transformator, a ktoś odbierający ten prąd za dystrybucję zapłacił mimo, że ta dystrybucja nie nastąpiła.
Rozumiem, że opłata się należy jak prąd leci linią wysokiego napięcia z elektrowni, ale nie jak działa w obrębie tej samej stacji, a przynajmniej opłata powinna być symboliczna.

Byłby, ale nie takie wałki kręcą monopoliści. Natomiast dobre jest to że ekwiwalen pieniężny jest liczony od 20% wprowadzonych do sieci a nie tak jak popularne kanały na YT o fotowoltaice krzyczą że 20% od bilansu (wprowadzone - pobrane). Przy odpowiednim zbilansowaniu można będzie wyjść na zero w takim układzie opłacając przesył z tych nadmiarowych 20%.

 

[zibizz1]

Skąd wiesz czy nie wyszedł poza transformator?

 

[less]

Obecnie jest niższy ale od 2024 praktycznie tracimy taryfy noc-dzień.

Czemu? Chodzi Ci o rozliczenia godzinowe, bo jeśli tak to dotyczą one tylko ceny energii. Na energię i dystrybucję są 2 odrębne taryfy zatwierdzane prze URE. Np w tym roku po przekroczeniu 2000 kWh cena energii dzień/noc staje się taka samą bo jest cena maksymalna. Pozostaje jednak różnica w cenie dystrubucji na poziomie ok. 30 gr na 1 kWh

 

[zibizz1]

To prawda ale za wysyłany prąd w tarfach godzinowych dostaniesz dużo mniej. Bo ceny gdy będzie słonecznie będą niższe

 

[nnnnn]

To prawda ale za wysyłany prąd w tarfach godzinowych dostaniesz dużo mniej. Bo ceny gdy będzie słonecznie będą niższe

Nie widać tego po RCM, obecne ceny do sprawdzenia na pse.pl Ceny są niższe niż w porannym szczycie ale dramatu nie ma. W inne dni bywało różnie.
Dziś świeci i wieje i ceny kształtują się tak

Netbilling promuje rozproszony system magazynów, ale te niestety są wciąż bardzo drogie. Ciekawe jak będzie wyglądało (i czy w ogóle będzie) dofinansowanie

 

[daniel]

Skąd wiesz czy nie wyszedł poza transformator?

Jeśli produkcja jest zbyt duża to wzrasta napięcie w sieci i wyłącza falowniki. Wnioskuję z tego, że wytwarzana energia jest zużywana praktycznie lokalnie, bo sieć nie jest w stanie jej odebrać. To nie to samo co przesyłanie energii z elektrowni przez wiele kilometrów.

 

[zibizz1]

Zobacz sobie słoneczne dni