I tu się zgodzę. Z tym, że taki gość powinien się naładować, po powrocie z trasy, jak bateria jest rozgrzana. A nie ładować rano, jak bateria jest zimno. To jest postawowe ABC obsługi BEV.właśnie chciałem to napisać, mimo tego że na ten moment jestem zachwycony tesla, będąc świadomy jej ułomności i wad. Może i szkodzisz, ale lepiej żeby dajmy na to gość mieszkający np w bloku, nie mający ciepłego miejsca postojowego z prądem, a chcący robić realne kilometry jak spalinowym, nawet zimą, przeczytał to wszystko przed wpakowaniem 200k w gigantyczny problem.
Z tym, że @cooler popada w skrajności, stwierdzeniem, że BEV nie nadaje się na trasy zimą. Jeżdżę w miarę dużo tras zimę, PL<->SK<->HU, a więc i jest dużo górek po drodze, i mój BEV jak najbadziej nadaje się na trasy zimą.
Może @cooler ma po prostu jakiś felerny egzemplarz?