[eMIT] Elektryki nie nadają się do jazdy zimą - wyjaśniamy

zibizz1

Pionier e-mobilności
Dalej w zaparte ;)

Porównujesz domową, gruntową pompę do samochodowej?
Tu nie peron, a cała stacja odjeżdża :D

Ok, podaj chociaż co to za pompa, bo może masz rację
Wszystko zależy od temperatur. Czemu w aucie miałoby nie być wysokiego COP przy pracy np 0/10?

Gdy auto np grzeje baterie do ładowania i pod koniec pracuje przy -10/45 to na pewno COP schodzi pewne poniżej COP 1.2

Mam w domu Nibe F1245 on-off a Tesla ma inwerterowa sprężarkę wiec bardziej zaawansowana;)
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
Tak, tak, macie racje!
Absolutną, niezaprzeczalną i jedyną w swoim rodzaju.


Czasem chyba trzeba odpuścić.
Albo mieć pompę z...pompy :)
 

KrzysztofFly

Moderator
Na kolejne ile kilometrów?
Na trasie nie lubię marnować czasu. Starym Multivanem za 8 godzin jestem o 800km dalej, korzystając tylko w połowie z autostrad, z prędkościami +10km/h. Moje złe auto S Plaid potrzebuje na tą trasę ponad 10h.
8 a 10 godzin jazdy jak dla mnie robi różnicę. Po za tym zdecydowanie wolę jechać, niż pałętać się wokół samochodu, rozmyślając ile jeszcze godzin jazdy mnie czeka.
No wtedy właśnie masz czas, na poczytanie naszego forum ;).
 

zlp

Pionier e-mobilności
Obawiam się, że żona i dzieci, czy inni pasażerowi byliby nieszczególnie z tego zadowoleni.
Nie wyobrażam tego sobie.
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Przy tym nie mogę wykluczyć, że jesteś jednostką nienormatywną, która ma 2 litrowy pęcherz, mózg jak po kokainie na zawołanie, a snu potrzebuje 3 godziny. Bo jeśli po 3 godzinach ruszasz na narty, to chyba tak musi być.
Nie każdy może sobie pozwolić na trwonienie czasu na dojazdy, niektórzy jeżdża na wekendy w alpy z centralnej PL. Wszystko kwestia wyboru czy siedzę w weekend z pilotem w domu, zużywam zawiasy drzwi od lodówki, chulam po knajpach, grubo w weekend zimowy walę ze znajomymi gorzałe. Ile mozna jeździć na baseny, galerie w niedzielę pozamykali więc znów niedzielne spotkania przy stole i biesiada.
Albo w piątek po robocie 21-23 w autko i o 8h jakieś Szchladmig/Solden czy inne Nassfeld, przez chwilę jesteś zmęczony, ale do pierwszego zjazdu i zapominasz, wieczorem na kwaterze wszyscy wymęczeni, więc ładnie po kolacji do łózek, tylko piweczko i rano w niedzielę wszyscy pod bramkami czekają jak się otworzą. Poniedziałek tak samo, o 16 zbiórka przy aucie i 1-4 w nocy w domu, rano lekkie spóźnienie do roboty
Kwestia wyboru, co kto woli. NIe można mieć wszystkiego, przynajmniej u mnie
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Ale zgadzasz się że co innego chcieć stawać do 2h w miejscu gdzie masz tą kawę, infrastrukturę na siku etc niż MUSIEĆ stawać co 2h na autostradzie w jakimś szczerym polu (SC - najdziwniejsze lokalizacje jakie mogą być) z opcją że jak tu się nie naładujemy to nici z dalszej jazdy, kawki i siku w ogrzanym miejscu?
Zresztą widziałem też Ionity oraz GW w tak dziwnych miejscach że kląłem pomysłodawców.
Na Suc jeszcze musisz ze 4km średnio w jedną stronę wbijać się w miasteczko i nazad. +15-20min średnio na zjazdy.
 

nabrU

Moderator
@Robur82, mowa była o UK :rolleyes:... (zerknij dobrze do czego odnosił się @cooler)

Przykład: trasa prawie 1000km z Southampton na płd. Anglii do Inverness w Szkocji:

1732822372860.png


Wszystkie 3 SuC są albo na MOP albo w pobliżu autostrady przy zjeździe. Ubikacje są, miejsca do zjedzenia w bród....

1732822501840.png


1732822565133.png


1732822631509.png
 

nabrU

Moderator
99% użytkowników tego forum jeździ po kontynencie, wiec uwarunkowania UK mało nam przydadzą się.

Generalnie masz rację, ale w tym szczególnym przypadku @cooler odniósł się do mojego konkretnego wpisu, a ja mieszkam, tam gdzie mieszkam.

Ten post pewnie to wyjaśni bo nie wiem czy go wziąłeś pod uwagę:


P.S. Sorki za lekki off-topic, u mnie zima to nie zima więc już się nie wypowiadam:p
 
Top