Ford Explorer

miv

Posiadacz elektryka
w mojej tm3 jest więcej miejsca niż tu
W testach Bjorna do Explorera wchodzi 7 pudełek po bananach (24 po złożeniu tylnych siedzeń). Do Tesli model 3 wchodzi 6 do bagażnika, 1 do frunka. Po złożeniu siedzeń mieści się 19 w sumie.
 

camel

Fachowiec
W testach Bjorna do Explorera wchodzi 7 pudełek po bananach (24 po złożeniu tylnych siedzeń). Do Tesli model 3 wchodzi 6 do bagażnika, 1 do frunka. Po złożeniu siedzeń mieści się 19 w sumie.
Ja szukam alternatywy dla TM Y, żeby nie mieć dwóch Tesli, i szczerze myślałem że Explorer to gabarytowo konkurent tm Y a nie tm3. Anyway litrazowo jest mniejszy niż tm3 :/ ale może bananów wejdzie wiecej ;)
 

sebsek

Posiadacz elektryka
Ja szukam alternatywy dla TM Y, żeby nie mieć dwóch Tesli, i szczerze myślałem że Explorer to gabarytowo konkurent tm Y a nie tm3. Anyway litrazowo jest mniejszy niż tm3 :/ ale może bananów wejdzie wiecej ;)
Explorer jest długości Skody Elroq. Jak ma być długości Y to musisz ogladax ID4 lub Enyaqa.
 

syphzur

Zadomawiam się
Byłem na jeździe testowej Explorera EV. Ogólnie od początku miał być model 3, ale później pojawił się ten Ford i jeszcze do tego w dobrym finansowaniu. No i po tej jeździe chyba mam jeszcze więcej wątpliwości. Wiem, że to troche inny segment niż Tesla, ale w środku wydawało się z pozycji kierowcy trochę ciasnawo. Z tyłu z kolei wyajtkowo dużo miejsca. Mi osobiście brakuje trochę w tym Fordzie dachu szklanego w podstawie, bo to jednak robi robotę w modelu 3 i dodaje poczucia przestrzeni.
Miałem ten sam problem - już miałem zamawiać TM3 a tu nagle oferta na tego Forda, ale jednak zostaje przy Tesli.
Ford jeździ bardzo na prawdę bardzo dobrze i ma lepszą krzywą ładowania niż w Tesli, ale wnętrze pod wzgledem wykonania, systemu i tych dotykowych przycisków to jest tragedia. Dodatkowo bagażnik wizualnie jest znacznie mniejszy niż w TM3. Samą jazdą samochód zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i ogólnie jest to bardzo dobra propozycja za takie pieniądze.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Prowadzenie przyjemne. Wolę raczej miękkie zawieszenia, a tu był jak dla mnie taki miły kompromis. Chwilę jechałem S 120 km/h i poziom hałasu akceptowalny. Model którym jechałem miał pakiet z head up display, który naprawdę fajnie działa, ale z kolei kamery 360 beznadziejne.
Bagażnik rzeczywiście mniejszy niż w Tesli, a dodatkowo brakuje też frunka. Natomiast byłem zaskoczony na plus ilością miejsca na nogi z tyłu.
Mam na oku od jakiegoś czasu Model 3 LR RWD i myślałem, że może przekonam się do tego Forda (promocyjny najem jest w super cenie), ale jednak wolę mieć samochód, który naprawdę mi w 100% odpowiada, a w tym Explorerze jest nie do końca
Dzięki za relację, ja też wybierałem między tymi dwoma, ale tesla wygrała. Jest z innej klasy i z innej dekady, tej przyszłej. Ford wydawał mi się takim dobrym, jednak tradycyjnym samochodem. Próbowałem Explorera głównie przez wypowiedzi Elona, ale przypomniało mi się, jakie poglądy miał Henry Ford i nie żałuję wyboru modelu 3 LR RWD.
 

Wojtekj23

Posiadacz elektryka
przez wypowiedzi Elona, ale przypomniało mi się, jakie poglądy miał Henry Ford
Tylko Ford nie żyje jakieś 80 lat a każdy dolar z zakupionej obecnie nowej Tesli w jakimś promilu trafi do kieszeni Elona wspierając jego ego i destruktywne możliwości mącenia. Mi to wystarczyło żeby "wyleczyć" się na chwilę obecną z Tesli. Może w przyszłości nie będzie już CEO i dylemat moralny minie. Poza tym zdarza mi się wyjeżdżać na zachód od Odry i wolałbym mieć czym wrócić.
 

Rozwrot

Fachowiec
Tylko Ford nie żyje jakieś 80 lat a każdy dolar z zakupionej obecnie nowej Tesli w jakimś promilu trafi do kieszeni Elona wspierając jego ego i destruktywne możliwości mącenia. Mi to wystarczyło żeby "wyleczyć" się na chwilę obecną z Tesli. Może w przyszłości nie będzie już CEO i dylemat moralny minie. Poza tym zdarza mi się wyjeżdżać na zachód od Odry i wolałbym mieć czym wrócić.
100% popieram, Musk w 2025 r. wspiera AfD (która ma w programie m.in. rewizję granic z PL), wykonuje salut rzymski, co wprost obraża Polaków. Ford miał jednak inną perspektywę i brak doświadczeń z austriackim akwarelistą.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Tylko Ford nie żyje jakieś 80 lat a każdy dolar z zakupionej obecnie nowej Tesli w jakimś promilu trafi do kieszeni Elona wspierając jego ego i destruktywne możliwości mącenia. Mi to wystarczyło żeby "wyleczyć" się na chwilę obecną z Tesli. Może w przyszłości nie będzie już CEO i dylemat moralny minie. Poza tym zdarza mi się wyjeżdżać na zachód od Odry i wolałbym mieć czym wrócić.
To słuszny argument, ale kto jest CEO Tesli ma minimalne znaczenie, bo Elon zarabia na akcjach, których ma 13% (o ile dobrze pamiętam). Więc nic nie zmieni, gdy nie będzie tym CEO (a raczej zyska bardziej, bo akcje pójdą w górę).

Analogicznie kto ma akcje niemieckich marek? Między innymi rodziny SSmanów, które w przeciwieństwie do Elona wiedzą, że należy siedzieć cicho.

Z dekadę temu przeczytałem mocny artykuł w ultralewicowej (albo kawiorowo-lewicowej) Krytyce Politycznej o ukrytym państwie nazistowskim w Niemczech. To największy sukces Niemiec, że nam się wydaje, że tego tam nie ma. A to wysiłek Niemiec, żeby tego nie pokazywać na zewnątrz. I ja też na to się nabierałem.

Jeżdżenie samochodem jest obiektywnie moralnie złe. Tylko o tym na forum motoryzacyjnym niewiele osób napisze. I tu jest dobry dylemat, czy w ogóle taki kupować, a może pracować zdalnie i świat ogarniać rowerem. Ja kupuję samochody dla frajdy/wygody żony, której nie chce się iść w obcasie na przystanek/nosić butów na zmianę, bo chce dobrze wyglądać w pracy. Teslę widzę, że będę ładować co 2/3 tygodnie (bo tyle wystarczy żonie). Ale jest to tak świetny samochód (daje doświadczenie z obcowaniem czymś z przyszłości), że nie mogę o nim nie wspomnieć, gdy ludzie mają dylematy.

A że ludzie są świetnie sterowalni i teraz poszedł hejt na teslę, jako markę, zamiast np. na znacznie bliższe ludziom nierozwiązane przez rządzących problemy, to oczywiste. I też boję się aktów wandalizmu.

Ford Explorer to numer 1 z nie-tesli, jaki rozważałem i gratuluję wszystkim wyboru. Ale warto się przejechać teslą, żeby wybór podjąć świadomie. I zobaczyć, co się traci.
 

Wojtekj23

Posiadacz elektryka
Ja nie neguję, że Tesla to dobry samochód jeszcze 4 miesiące temu chciałem ją kupić i nie wykluczam, że kiedyś w przyszłości to zrobię, ale w jaki inny sposób mogę zaprotestować jak nie swoimi wyborami finansowymi.
 

safeto

Fachowiec
To słuszny argument, ale kto jest CEO Tesli ma minimalne znaczenie, bo Elon zarabia na akcjach, których ma 13% (o ile dobrze pamiętam). Więc nic nie zmieni, gdy nie będzie tym CEO (a raczej zyska bardziej, bo akcje pójdą w górę).

Analogicznie kto ma akcje niemieckich marek? Między innymi rodziny SSmanów, które w przeciwieństwie do Elona wiedzą, że należy siedzieć cicho.

Z dekadę temu przeczytałem mocny artykuł w ultralewicowej (albo kawiorowo-lewicowej) Krytyce Politycznej o ukrytym państwie nazistowskim w Niemczech. To największy sukces Niemiec, że nam się wydaje, że tego tam nie ma. A to wysiłek Niemiec, żeby tego nie pokazywać na zewnątrz. I ja też na to się nabierałem.

Jeżdżenie samochodem jest obiektywnie moralnie złe. Tylko o tym na forum motoryzacyjnym niewiele osób napisze. I tu jest dobry dylemat, czy w ogóle taki kupować, a może pracować zdalnie i świat ogarniać rowerem. Ja kupuję samochody dla frajdy/wygody żony, której nie chce się iść w obcasie na przystanek/nosić butów na zmianę, bo chce dobrze wyglądać w pracy. Teslę widzę, że będę ładować co 2/3 tygodnie (bo tyle wystarczy żonie). Ale jest to tak świetny samochód (daje doświadczenie z obcowaniem czymś z przyszłości), że nie mogę o nim nie wspomnieć, gdy ludzie mają dylematy.

A że ludzie są świetnie sterowalni i teraz poszedł hejt na teslę, jako markę, zamiast np. na znacznie bliższe ludziom nierozwiązane przez rządzących problemy, to oczywiste. I też boję się aktów wandalizmu.

Ford Explorer to numer 1 z nie-tesli, jaki rozważałem i gratuluję wszystkim wyboru. Ale warto się przejechać teslą, żeby wybór podjąć świadomie. I zobaczyć, co się traci.
Też wybrałem exporera, byłem na jeździe próbnej modelem Y (starym) i nie wybralem go z tych powodów: nawigacja sugerowała jazdę drogami polnymi, włączał jak głupi wycieraczki, brakowało mi jednak czujników parkowania (te vision słabo działało) oraz czujników martwego pola (to już chyba jest?), a największym problemem była dla mnie średnica zawracania, w ciasnych miejscach (celowo takie wybrane) było dla mnie niekomfortowo.
Ale fakt, że np z tyłu było lepsze wykończenie, no i bagażnik znacznie większy.
 
Top