cooler

Pionier e-mobilności
Hmmm...
Nie wiem...
Rozumiem przepłacenie za samochód, bo jest zafefajny, duży, sportowy, wygodny, itp. itd.
Ale wydać z pół bańki na furę z ekwipunkiem i rozkminiać jak zaoszczędzić kilka euro na 100 km kosztem wygody i komfortu to zaczyna przerastać nawet mnie, a bywam "oszczędny" prawie jak Poznaniak.
A ja go rozumiem, miało być pięknie, prąd za darmo ze słońca, kolacja na zadupiu na tle zachodzącego słońca, wszystko tak jak malowały nam media co do elektryków. A tak naprawdę jazda w trasę w nieznane BEV to masa zmartwień, koniecznych poświęceń i kombinacji, po 2 wyjazdach zdałem sobie sprawę że 99% kręci się wokół samochodu a nie przygody, zwiedzania etc.
Ale jak pisze @Zbigniew Gotkiewicz - jedno jest pewne - mózgownica pracuje jak na 10 takich wyjazdach ICE :)
 
Hmmm...
Nie wiem...
Rozumiem przepłacenie za samochód, bo jest zafefajny, duży, sportowy, wygodny, itp. itd.
Ale wydać z pół bańki na furę z ekwipunkiem i rozkminiać jak zaoszczędzić kilka euro na 100 km kosztem wygody i komfortu to zaczyna przerastać nawet mnie, a bywam "oszczędny" prawie jak Poznaniak.
Jak pisałem ładowanie auta w podtypy za granicą nie ma nic wspólnego z wygodą i komfortem. Czyli nie tylko quady po bańki ale jeszcze musisz udowodnić swój spryt i inteligencję albo zaprzyjaźnisz się z laweciarzami. A jeśli chcesz wiedzieć skąd się bierze bogactwo to jest taki stary żydowski dowcip. Z niewydawania pieniędzy. I ja nie jestem jak viagra wchodząca do baru i mówiąca stawiam wszystkim. Jeśli jedni sprzedawcy prądu są w stanie robić to za 1,3 zł to znaczy, że Ci, którzy sprzedają prąd trzy razy drożej traktują mnie jak bogatego frajera. Ilość pieniędzy jakie mam jest skończona i jeśli dam się okradać to szybko skończy mi się wybór na co je wydawać. Czyli ograniczy to moją wolność. Argument, że dobrze jest gdy mam okazję płacić drogo za coś, co jest tanie trafia tylko do tych pustych ludzi, dla których samochód jest jedynym sposobem na poprawę swojej pozycji społecznej. A dla mnie samochód to wyłącznie środek transportu. Narzędzie takie samo jak młotek czy wiertarka. Mam się nim przemieszczać a nie zadawać szyku w sobotę pod dyskoteką i w niedzielę pod kościołem. Poza tym kupno elektryka dla prestiżu to błąd bo właściciele elektryków w naszym kraju nie są odbierani jako Ci bogatsi tak jak właściciele Centertela przy uchu, ale najwyżej jako niegroźni dziwacy. Trochę się uniosłem, ale nie lubię jak ktoś mi mówi jak mam wydawać swoje pieniądze.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Spokojnie, nie wkurzaj się, nie takie były moje intencje. Każdy tutaj szuka kart itp, aby nie przepłacać. Zazdroszczę Ci stylu życia i spokoju, ja bym tak nie potrafił. Może przyjdzie czas, że będę miał w cholerę czasu i się zmienię. Wydawaj swoje pieniądze jak chcesz, mnie nic do tego. Patrzę z sympatią jak godzisz ogień z wodą, życzę powodzenia i dużo energetycznego słońca ;).
 
Spokojnie, nie wkurzaj się, nie takie były moje intencje. Każdy tutaj szuka kart itp, aby nie przepłacać. Zazdroszczę Ci stylu życia i spokoju, ja bym tak nie potrafił. Może przyjdzie czas, że będę miał w cholerę czasu i się zmienię. Wydawaj swoje pieniądze jak chcesz, mnie nic do tego. Patrzę z sympatią jak godzisz ogień z wodą, życzę powodzenia i dużo energetycznego słońca ;).
Nie gniewam się. Auto spełnia moje oczekiwania choć kupiłem je jedynie dlatego, bo miało największy zasięg spośród oferowanych busów. Po roku użytkowania uważam, że Ziarek zaprojektowane przez genialnych inżynierów a następnie spieprzone przez księgowych szukających oszczędności. I na zgodę jeszcze moje zdjęcie:)
 

Attachments

  • IMG-20200106-WA0005.jpg
    IMG-20200106-WA0005.jpg
    170,5 KB · Liczba wyświetleń: 21
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Jak pisałem ładowanie auta w podtypy za granicą nie ma nic wspólnego z wygodą i komfortem. Czyli nie tylko quady po bańki ale jeszcze musisz udowodnić swój spryt i inteligencję albo zaprzyjaźnisz się z laweciarzami. A jeśli chcesz wiedzieć skąd się bierze bogactwo to jest taki stary żydowski dowcip. Z niewydawania pieniędzy. I ja nie jestem jak viagra wchodząca do baru i mówiąca stawiam wszystkim. Jeśli jedni sprzedawcy prądu są w stanie robić to za 1,3 zł to znaczy, że Ci, którzy sprzedają prąd trzy razy drożej traktują mnie jak bogatego frajera. Ilość pieniędzy jakie mam jest skończona i jeśli dam się okradać to szybko skończy mi się wybór na co je wydawać. Czyli ograniczy to moją wolność. Argument, że dobrze jest gdy mam okazję płacić drogo za coś, co jest tanie trafia tylko do tych pustych ludzi, dla których samochód jest jedynym sposobem na poprawę swojej pozycji społecznej. A dla mnie samochód to wyłącznie środek transportu. Narzędzie takie samo jak młotek czy wiertarka. Mam się nim przemieszczać a nie zadawać szyku w sobotę pod dyskoteką i w niedzielę pod kościołem. Poza tym kupno elektryka dla prestiżu to błąd bo właściciele elektryków w naszym kraju nie są odbierani jako Ci bogatsi tak jak właściciele Centertela przy uchu, ale najwyżej jako niegroźni dziwacy. Trochę się uniosłem, ale nie lubię jak ktoś mi mówi jak mam wydawać swoje pieniądze.
zwięźle podsumowane. popieram takie podejście, rzeczywiście jest grupka użytkowników
dla których samochód jest jedynym sposobem na poprawę swojej pozycji społecznej
natomiast zgadzam się w zupełności z twierdzeniem, że
kupno elektryka dla prestiżu to błąd bo właściciele elektryków w naszym kraju nie są odbierani jako Ci bogatsi tak jak właściciele Centertela przy uchu, ale najwyżej jako niegroźni dziwacy
jak zwykle w naszym kraju jest trochę śmieszno i trochę straszno zarazem ;)
jeszcze daleka droga do prawdziwej elektromobilności ze względu na ograniczenia mentalne
 

nabrU

Moderator
A ja go rozumiem, miało być pięknie, prąd za darmo ze słońca, kolacja na zadupiu na tle zachodzącego słońca, wszystko tak jak malowały nam media co do elektryków.
@cooler proszę Cię nie zarzucaj braku inteligencji Forumowiczom tylko dlatego że jeżdżą EV. Media mówią też, że trzeba mieć tabletki na wzdęcia, coś na erekcję, na damskie infekcje intymne i co tam jeszcze Wam wtłaczają co 15 minut w radio i TV. Czy każdy z Was to kupuje... Że o samoładującej hybrydzie Toyoty nie wspomnę.
 

cooler

Pionier e-mobilności
@cooler proszę Cię nie zarzucaj braku inteligencji Forumowiczom tylko dlatego że jeżdżą EV. Media mówią też, że trzeba mieć tabletki na wzdęcia, coś na erekcję, na damskie infekcje intymne i co tam jeszcze Wam wtłaczają co 15 minut w radio i TV. Czy każdy z Was to kupuje... Że o samoładującej hybrydzie Toyoty nie wspomnę.
Ja też jeżdżę, nie uważam się za kompletnego tłuka ale dziś jednak uważam że dałem się przedwcześnie wmanewrować w BEV - co prawda brałem M3LR dla wspaniałej trakcji i dynamiki, ale wziąłem ją również w aspekcie że będę mógł pozbyć się któregoś z moich ICE również na trasy, no i się srogo zawiodłem, a zima to już zupełnie inna bajka. Naczytałem się elektrowozu jak to pompa ciepła zmienia BEV w praktycznie ICE również zimą no i pierwsza zima to weryfikowała: zużycie poszło w kosmos na trasach którymi na co dzień jeżdżę.
Doszło do tego że zimą w ogóle nie ruszam w dalsze trasy BEV, bo szkoda mi czasu i nerwów.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Doszło do tego że zimą w ogóle nie ruszam w dalsze trasy BEV, bo szkoda mi czasu i nerwów
im dalej na zachód tym ta dolegliwość się zmniejsza, niestety ludzie piszący z zachodniej europy już nie pamiętają zim i całego ambarasu który jest związany z BEV w tych warunkach. fajnie to kiedyś pokazał Pertyn w teście zimowym, nie mógł wyjechać bo zaspa z przodu i z tyłu uniemożliwiała jazdę, samochód "widząc" przeszkodę nie reagował na polecenie jazdy. ;)
 
im dalej na zachód tym ta dolegliwość się zmniejsza, niestety ludzie piszący z zachodniej europy już nie pamiętają zim i całego ambarasu który jest związany z BEV w tych warunkach. fajnie to kiedyś pokazał Pertyn w teście zimowym, nie mógł wyjechać bo zaspa z przodu i z tyłu uniemożliwiała jazdę, samochód "widząc" przeszkodę nie reagował na polecenie jazdy. ;)
Trzeba umieć wyważyć wady i zalety. I oczywiście trzeba mieć świadomość wad i je redukować, jednak żadne auto spalinowe nie da mozłiwości zatankowania w domu swoim prądem by zagrać na nosie Szejkom i putinowi. Poza tym zawsze marzyłem o tym, żeby w czasie zjazdu z góry przybywało mi paliwa w baku. I w końcu to mam.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Poza tym zawsze marzyłem o tym, żeby w czasie zjazdu z góry przybywało mi paliwa w baku
To fakt, pamiętam szok w oczach dzieci i żony jak policzyłem ile mi przybędzie % akumulatora zjeżdżając z długiego 600m stoku gdzieś na Sardynii i dokładnie tyle się zwiększyło po zjechaniu :)
 
Top