Jak jest naprawdę z hałasem?

Bronek

Pionier e-mobilności
Żona przed ślubem była Premium, teraz jest już "tylko" Luksusem
Bo patrząc na wielu kumpli - a też mieli Premium, to wielu teraz nie ma nic lub mają nowe ,głównie to co pozostalo "na placu" , lub z second handu.

Czyli jak BMW w promocji lub z giełdy.
No i mamy pytanie : Czy czyjeś gacie nawet wyprane mogą być Premium?
Moim zdaniem nie.
Ale na pewno jak nie piją w " w Mariański" mogą być luksusem.
Takie to dywagacje poranne. Pora wsiadać i jechać luksusową Teslą po Premium kawę z Lidla.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Opinia o Tesli jako marce aut premium, moim zdaniem, wzięła się z sytuacji jej początków na rynku amerykańskim.
Auto zaistniało na rynku amerykańskim jako coś zupełnie egzotycznego i przez to wyjątkowego. Zaoferowało sportowe doznania z jazdy w konwencjonalnym nadwoziu z jednak pewną dozą luksusu (Tesla S miała przecież naturalne skóry, a także część elementów wziętych z Mercedesa).
To spowodowało, że klientami stali się wcześniejsi nabywcy aut typu Mercedes czy BMW, jednoznacznie w USA umieszczonych w klasie premium.
Skoro amerykańscy nabywcy europejskich aut premium zaczęli kupować Tesle, automatycznie zaczęła być postrzegana jako ich konkurencja, czyli też premium.
I bez znaczenia jest tu aspekt jakości, materiałów, wykonania itp.

W Europie postrzeganie premium różni się od tego w USA.
A w Polsce to już najczęściej jest sposobem na leczenie kompleksów. I generalnie większość ludzi w Polsce za prawdziwe premium uznaje tylko niemiecką trójkę producentów. Kierowcy Jaguara, Lexusa czy Volvo wiedzą o czym piszę.
 

Michal

Moderator
Tak sobie myślę, że w TM3 ludzie może mają problem z tym, ze auto jest chyba po prostu zbyt przestronne w środku i z tego powodu nie wydaje im się premium. Ta przestronność kojarzy im się z taniością starych samochodów typu trabant/maluch, bo trochę to rzeczywiście jest podobne. Będąc wysokim (prawie 2m) we wszystkich dotychczasowych samochodach poza dostawczakiem (berlingo), byłem ściśnięty uderzałem wszędzie kolanami i nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Przymierzałem się kiedyś do Volvo albo Lexusa ale tam było tak samo - człowiek wsiada i nie może się ruszyć, bo z każdej strony plastiki, materiały, skóry. To nie dal mnie
Jak ja wsiadam do innych samochodów to czuję się przytłoczony i ściśnięty, a tylko w TM3 swobodnie mi się porusza i oddycha. DLa niektórych to może właśnie być takie odczucie dostawczaka i dlatego brak premium... Dla mnie właśnie TO jest premium :)
 

Ciechan

Fachowiec
nie ma czegoś takiego jak definicja premium. Dla każdego to będzie coś innego - dla mnie Alfa Romeo Giulia była premium, aż do czasu jak wsiadłem w BMW5 ;))) To, czego wg mnie brakuje do bycia "premium" takim markom jak Alfa, Volvo, Jaguar, Lexus etc, jak również Tesla - to pewna "kompletność". Tylko 4 niemieckie marki są w stanie dostarczyć takie spektrum pojazdów, które przynajmniej w segmencie "e" są pozbawione praktycznie większych wad. Wg mnie jeśli jakaś firma nie umie zrobić porządnego auta segmentu "e" - premium nie będzie. Volvo nie będzie premium z ich 2-litrowymi silnikami, powolną skrzynią biegów i drewnianą inforozrywką, Lexus nie będzie premium bo to wrażenie jakby toyote obszyć lepszą skórą i najwyższy silnik tam to jakaś shitowa hybryda (w tym segmencie "e" właśnie). Wg mnie markę premium wyznacza właśnie segment "e" danego producenta. Samochody "kompletne", jak m550i, słabsze AMG, Panamera etc - są praktycznie pozbawione większych wad - świetne silniki, skrzynie, spasowanie, materiały, inforozrywka, możliwość konfiguracji i to te właśnie "flagowce", plus może ta najwyższa klasa (s,7,a8, pana turbo) definiują marki premium (i później pod nie podczepiają się mniejsi bracia, jak np nowe m340i - świetne auto). Niekiedy jest to niezasłużone (np cała seria A w mercedesie to jest taki paździerz, że naprawdę zastanawia mnie, czemu ktoś za to gówno płaci). Natomiast jak ktoś nie umie zrobić aut w tych dwóch wysokich segmentach, marką premium nie będzie. I te tańsze odpowiedniki (TM3) siłą rzeczy też nie będą (przynajmniej póki ktoś nie poprawi tych foteli.... brrr....)
 

ATnet

Posiadacz elektryka
nie ma czegoś takiego jak definicja premium. Dla każdego to będzie coś innego - dla mnie Alfa Romeo Giulia była premium, aż do czasu jak wsiadłem w BMW5 ;))) To, czego wg mnie brakuje do bycia "premium" takim markom jak Alfa, Volvo, Jaguar, Lexus etc, jak również Tesla - to pewna "kompletność". Tylko 4 niemieckie marki są w stanie dostarczyć takie spektrum pojazdów, które przynajmniej w segmencie "e" są pozbawione praktycznie większych wad. Wg mnie jeśli jakaś firma nie umie zrobić porządnego auta segmentu "e" - premium nie będzie. Volvo nie będzie premium z ich 2-litrowymi silnikami, powolną skrzynią biegów i drewnianą inforozrywką, Lexus nie będzie premium bo to wrażenie jakby toyote obszyć lepszą skórą i najwyższy silnik tam to jakaś shitowa hybryda (w tym segmencie "e" właśnie). Wg mnie markę premium wyznacza właśnie segment "e" danego producenta. Samochody "kompletne", jak m550i, słabsze AMG, Panamera etc - są praktycznie pozbawione większych wad - świetne silniki, skrzynie, spasowanie, materiały, inforozrywka, możliwość konfiguracji i to te właśnie "flagowce", plus może ta najwyższa klasa (s,7,a8, pana turbo) definiują marki premium (i później pod nie podczepiają się mniejsi bracia, jak np nowe m340i - świetne auto). Niekiedy jest to niezasłużone (np cała seria A w mercedesie to jest taki paździerz, że naprawdę zastanawia mnie, czemu ktoś za to gówno płaci). Natomiast jak ktoś nie umie zrobić aut w tych dwóch wysokich segmentach, marką premium nie będzie. I te tańsze odpowiedniki (TM3) siłą rzeczy też nie będą (przynajmniej póki ktoś nie poprawi tych foteli.... brrr....)
Swietnie to czego nie potrafiłem tak dosadnie i zrozumiale wyraziłeś... Dokładnie tak jest jak przedmówca mówi.... Oglądam te wszystkie elektryki i niestety ale to jak wykonane jest ETRON55 czy iX to nic im nie dorównuje. Skodę dzisiaj oglądałem i jakby to jest właśnie tu jest dobrze a obok zaraz totalna kupa, KIA czy Hyundai to samo tyle że w innych miejscach są problemy w szczegółach... Co do marek nie premium to Alfą Stelivo mnie urzekła, może i multimedia proste, ale za to plastiki, fotele, ogólnie środek naprawdę super.... to był mój faworyt dopóki nie zacząłem liczyć ile będzie mnie kosztował w jeździe po mieście i po cholerę mi 280KM do miasta z spalaniem 13l/100km
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Dla mnie premium to takie cechy, które nie są dostępne w przeciętnym współczesnym produkcie, a nie są związane z luksusem. Z takiego punktu widzenia niektóre bardzo luksusowe samochody mogły być mniej premium od dobrze wyposażonych nie-luksusowych.
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
Zauważcie że jako premium jest postrzegana marka Tesla a nie konkretnie model 3. Czy Model S lub X jest premium? Na pewno.
Tak samo jest w przypadku innych marek, chociażby Mercedes. Jest postrzegany jako premium, ale czy Citan w wersji osobowej jest premium?
 

cooler

Pionier e-mobilności
Wracając do premium i hałasu: przed chwilą wróciłem z wizyty u znajomego, który posiada merca CLS 63 AMG coupe, najpierw przejechał się że mną Teslą M3 LR i a za chwilę zrobiliśmy taki sam przejazd jego AMG.
Co do komfortu jazdy i hałasu, już nie mówiąc o wrażeniu jakie daje przespieszenie Tesli, to Tesla zdecydowanie wygrywa. W AMG hałas spod kół(wyjazd drogą żwirowa) i powietrza przy wyzszych prędkościach był dużo głośniejszy, a wszystko po chwili i tak zagłusza ryk silnika i bardzo głośnych wydechów.
Sam właściciel wydawał się być zdziwiony jak duża różnica jest na korzyść Tesli, już samo przyśpieszenie pomimo ksiazkowych też 4.4s do 100 było zdecydowanie słabsze w Mercu (uślizg kół), hałas w mb nie pozwolił by mi spędzić w nim 24h ciągłej jazdy jak to wykonałem w Tesli w te wakacje. Coś jak cichutki statek kosmiczny vs Concord. I to i to szybkie, ale ten drugi męczący.
Moj syn siedział z tyłu i stwierdził że był w szoku różnica jakości jazdy na korzyść Tesli.
Jedyny element premium jaki by się przydał to klimatyzowane fotele, dynamiczne fotele w AMG są już niefajne, masaż irytował nawet właściciela.
Generalnie warto odbyć taka przejażdżkę jakiś czas po zakupie Tesli, żeby zdać sobie sprawę jak bardzo nie brakuje nam starej wersji premium.
 

Michal

Moderator
giphy.webp
 
Top