no właśnie... kto wie? Ale wiara, że można sobie wydobywać takie ilości bez żadnych konsekwencji to czym to jest? Może rzeczywiście będzie to generować jakieś mało istotne wstrząsy od czasu do czasu... kto tam to wie. Może rzeczywiście nie ma się nad czym zastanawiać.
Oczywiście ze to jest problem, Holandia dlatego stara się ograniczyć wydobycie:
Trzęsienie ziemi w Holandii w związku z wydobyciem gazu
www.cire.pl
Tyle ze to nowe "ekologiczne" wydobycie co prawda zostawi mniejsze dziury, ale za to zryje znacznie większe obszary ziemi, bo jak sie kopie węgiel to bywa ze jest 100% wegla w węglu, ale jak juz sie wydobywa lit czy kobalt to wyglada znacznie gorzej.
"Jak ocenia Międzynarodowa Agencja Energii
, podaż surowców musi zwiększyć się na świecie pięciokrotnie do 2030 r."
Inwestycje w odnawialne źródła energii, pojazdy elektryczne i magazyny energii rosną w rekordowym tempie na całym świecie, co napędza bezprecedensowy wzrost popytu na kluczowe minerały.
forsal.pl
Prawda wyglada tak ze jak na razie to jako ludzkość kopiemy coraz wiecej węglowodorów tak jak kopaliśmy, a dodatkowo zaczynamy kopac coraz wiecej i gwałtowniej metale.
Oficjalnie wszystkim zalezy na ekologii ale w rzeczywistosci działania są przeciwskuteczne.
Przykładowo koncernom samochodowym opłaca się sprzedawać coraz wiecej dużo palących suwów, a z rynku znikaja małe samochody, absurd.
Inny absurd to Europa majaca wysokozaawansowany przemysł stalowy zaorała go i kupuje teraz stal w chinach, a ta chińska stal produkowana do tej pory w mniej zaawansowanych technologiach zużywa wiecej energii, a wiec wiecej węgla i emituje wiecej CO2 niż gdyby była produkowana jak dawniej w Europie.