Grzesiek

Pionier e-mobilności
mnie ciekawi jeszcze 1 rzecz odnośnie wydobycia ropy. Póki co problem niby nie istnieje...
Miejsce wydobycia ropy... po ekstrakcji zostaje porowata skała. Która już nie będzie miała takiej wytrzymałości na ściskanie jaką miała wraz z ropą.
Bo przecież chwalą się firmy wydobywcze, że to się tylko cementuje i nic tam się nie wlewa i już nie wylewa.
Czy z czasem... kto wie jak długim nie będzie to generować jakiś osuwisk? wstrząsów w stylu zamkniętych kopalń? Tylko za pewne po znacznie dłuższym czasie niż w przypadku kopalń. Problem dla kolejnych pokoleń.
Naiwność nasza, że to jest całkowicie pomijane. Nikt nigdzie nie wspomina o takim możliwym problemie. A skutki? Mogą być bardzo poważne.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
🤣
Ciekawe spojrzenie…
To znaczy, że kiedyś szejkowie z zatoki perskiej będą mieli na pustyni nowe Morze Martwe 😉👍 🤣🤣🤣
no właśnie... kto wie? Ale wiara, że można sobie wydobywać takie ilości bez żadnych konsekwencji to czym to jest? Może rzeczywiście będzie to generować jakieś mało istotne wstrząsy od czasu do czasu... kto tam to wie. Może rzeczywiście nie ma się nad czym zastanawiać.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
👍😉
Trochę to tak jak ta propaganda radziecka/rosyjska, że od wydobycia szczelinowego w USA, „dzieci z ogonami będą się rodzić” 🤣🤣🤣
Bo ta technologia wydobycia ropy i gazu zaburzyła i zmieniła cały układ sił na świecie
z czego niewiele osób zdaje sobie sprawę i..,
dało czas imo np. na rewolucję EV,
Wcześniej tylko był temat “Peak oil” który determinował świat
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Dało czas na rewolucję EV? To akurat ciekawe. Ale prawdziwe powody mogą być takie jak wspominasz. Albo właśnie wydobycie okazało się łatwiejszą drogą do zrobienia majątków niż postęp w EV które zwyczajnie zarzucono niemal całkowicie. Gdyby nie wymyślono silników na ropę to EV by się rozwijało od dawna, za pewne wraz z parowozami :)

I masz rację to też jest jak z teorii spiskowych. W naszym świecie jest ich mnóstwo. Niektóre zmyślone, niektóre mają ziarno prawdy, niektóre nawet więcej - są wyśmiewane tylko. Żyjemy w świecie półprawd, już sami nie dojdziemy do całej prawdy.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
W aspekcie rewolucji EV,
Ja tylko odniosłem się do tego, że szczyt dyskusji o Peak Oil przypadł na eksplozję wydobycia techniką szczelinowania i początkiem współczesnego restartu EV.
Można to interpretować dowolnie, ale dostałyśmy, jako świat, czas na zmianę podejścia do źródeł energii z całkowicie zużywanych do odnawialnych,
A w tym kontekście energia elektryczna jest medium uniwersalnym.
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
no właśnie... kto wie? Ale wiara, że można sobie wydobywać takie ilości bez żadnych konsekwencji to czym to jest? Może rzeczywiście będzie to generować jakieś mało istotne wstrząsy od czasu do czasu... kto tam to wie. Może rzeczywiście nie ma się nad czym zastanawiać.
Oczywiście ze to jest problem, Holandia dlatego stara się ograniczyć wydobycie:
Tyle ze to nowe "ekologiczne" wydobycie co prawda zostawi mniejsze dziury, ale za to zryje znacznie większe obszary ziemi, bo jak sie kopie węgiel to bywa ze jest 100% wegla w węglu, ale jak juz sie wydobywa lit czy kobalt to wyglada znacznie gorzej.
"Jak ocenia Międzynarodowa Agencja Energii, podaż surowców musi zwiększyć się na świecie pięciokrotnie do 2030 r."
Prawda wyglada tak ze jak na razie to jako ludzkość kopiemy coraz wiecej węglowodorów tak jak kopaliśmy, a dodatkowo zaczynamy kopac coraz wiecej i gwałtowniej metale.
Oficjalnie wszystkim zalezy na ekologii ale w rzeczywistosci działania są przeciwskuteczne.
Przykładowo koncernom samochodowym opłaca się sprzedawać coraz wiecej dużo palących suwów, a z rynku znikaja małe samochody, absurd.
Inny absurd to Europa majaca wysokozaawansowany przemysł stalowy zaorała go i kupuje teraz stal w chinach, a ta chińska stal produkowana do tej pory w mniej zaawansowanych technologiach zużywa wiecej energii, a wiec wiecej węgla i emituje wiecej CO2 niż gdyby była produkowana jak dawniej w Europie.
 

cojestdoktorku

Posiadacz elektryka
Klockow nie zmienilem od 85kkm i mam jeszcze 75%… opony zmienilem po 55kkm a kupil je jeszcze te uzywane facet do swojego forda focusa…
Klocki ok, ale nie żartujmy, cięższy samochód musi bardziej zużywac opony. Dużo zalezy od stylu jazdy, ale ktoś kto delikatnie jeździ 1,8tonowym samochodem, to mniej opon "zedrze" jak bedzie w swoim stylu jeździł samochodem o masie 1,2 tony i od tego sie nie ucieknie
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Zaraz powinniśmy się zacząć czepiać np Norwegów, bo dodają do "asfaltu" szkła, czy czegoś podobnego aby zwiększyć przyczepność. I tym samym ścieralność.
A takie zimówki? Kazał bym je zdejmować, jak w zimie nagle będzie sucho i trochę cieplej.
Jazda 5cio itp miejscowym autem w pojedynkę to grzech. Ksiądz z ambony powinien mnie wyczytać.
Radził bym też tym badaczom od syfu z klockow, zbadać też nie dopompowanie opon w samochodach
Musi być chyba większy kryzys, i żarcie na kartki np, bo ludziom odbija co raz bardziej z tego dobrobytu.
Owszem to jest fakt (opony i klocki się ścierają, bo to ich zadanie wykorzystać tarcie), ale waga tych faktów w ev w porównaniu z innym, kardynalnymi problemami środowiska jest marginalna. A podnoszenie tego hamuje główny i słuszny kierunek zmian . Głupków i cwaniaków nie brakuje, którym takie coś jest potrzebne by trwać w zakłamaniu. Czasem też z wyrachowania podnosić takie pseudo argumenty.
 
Last edited:
Top