Fenrise
Pionier e-mobilności
Ruskie nie podbiją całej Ukrainy, dostaną tylko część, tą cześć w której i tak mieli poparcie.
Janukowycz to ten prorosyjski którego obalił Majdan:
View attachment 25759
Po pierwsze - naprawdę uważasz, że po 16 latach, po agresji militarnej Rosji, w tym 3 latach pełnoskalowej wojny, udokumentowanych zbrodni wojennych przeprowadzonych przez Rosjan, grabieży, zniszczeń, a nawet wywożenia dzieci, "poparcie" dla Rosji w Ukrainie nadal jest takie jak 16 lat temu? Tak dla przypomnienia parę z nich:
Bucza – Masakra cywilów, odkrycie masowych grobów i ciał z oznakami tortur.
Mariupol – Bombardowanie Teatru Dramatycznego, gdzie schronili się cywile, oraz zniszczenie miasta.
Irpień – Egzekucje cywilów i niszczenie infrastruktury.
Hostomel – Tortury i morderstwa ludności cywilnej.
Wołnowacha – Brutalne represje wobec mieszkańców, w tym morderstwa rodzin.
Charków – Ostrzały dzielnic mieszkalnych i infrastruktury cywilnej.
Kramatorsk – Atak rakietowy na dworzec kolejowy, gdzie zginęło wielu cywilów.
Izium – Odkrycie masowych grobów po wyzwoleniu miasta.
Czernihów – Bombardowanie szpitali i szkół.
Zaporoże – Ataki na obiekty cywilne i elektrownię atomową.
Siewierodonieck – Zniszczenie miasta i brutalne represje wobec mieszkańców.
Lyman – Odkrycie masowych grobów po wyzwoleniu.
Bachmut – Ciągłe ostrzały i zniszczenie infrastruktury cywilnej.
Kijów – Ataki rakietowe na dzielnice mieszkalne.
Odessa – Ostrzały portu i infrastruktury cywilnej.
Po drugie - co do Krymu:
1. Krym został zajęty ("anektowany") w czasie pokoju, nie pełnoskalowej wojny, a i tak zginęło (rozstrzelano) tam trzech protestujących, z kolei tatarzy krymscy zostali poddani represjom.
2. Od kiedy "ruskie tam siedzą" - przepływ informacji jest ograniczony i pełne dochodzenie co tam się działo jest niemożliwe do przeprowadzenia. Skalę Rosyjskich mordów odkrywa się po odzyskaniu terenów.
No i po trzecie - co to ma w ogóle do rzeczy? Jeśli w Lubelskiem w Polsce w wyborach wygra Konfederacja, to według Ciebie oznacza to że Putin może sobie przyjść i zagarnąć całe województwo bo tak?
Dzieki zakończeniu wojny teraz, a nie np. za 5 lat po utracie kolejnych terytoriów Ukraina pozostanie dużym krajem z własną polityką budowaną na nienawiści do Rosji.
Jeśli nie zrobią tego teraz zrobia to za rok, albo za trzy lata na gorszych warunkach, bo do tego czasu stracą kolejne ziemie. Moze i działania Trumpa wydaja sie zdradą, moze i brutalne wobec Ukrainy ale jaki jest plan "B". Co w zamian? Przeciez Ukraina radzi sobie coraz gorzej, im dłuzej bedzie trwac wojna tym wiecej ziemi straca. Jaki sens więc ją kontynowac?
To jest jak z gangrena, im później sie zdecydujemy na amputacje tym wiecej trzeba bedzie uciąć
A co to znowu za kremlowska narracja, że jakoby jest domaganie się, aby Ukraina dalej toczyła wojnę przez X lat.
Ukraina była w stanie bronić się i NIE TRACIĆ kolejnych terytoriów, nawet odbijać niektóre dopóki płynęło pełne wsparcie Zachodu. Czyli utrzymywać silną pozycję negocjacyjną, która była tym silniejsza im silniejsza była Ukraińska armia. W połączeniu z Zachodnimi sankcjami i izolacją Putina stawiająca Rosję w beznadziejnym położeniu militarnym, ekonomicznym i dyplomatycznym.
Dzięki temu przystępując do rozmów pokojowych, Ukraina z silniejszej pozycji mogła wyjść z wojny z jak najmniejszymi stratami terytorialnymi, z kolei agresor (Rosja) z jak najmniejszymi nagrodami za swoją agresję. Płacąc gigantyczną cenę dostałby niewiele, zniechęcając do kolejnych agresji w przyszłości.
Co zostało zniweczone przez działania Trumpa, który OSŁABIA Ukrainę, a wzmacnia Rosję. Co w ogóle stawia wszystko na głowie, bo dociska się ofiarę, a nie agresora. W skrócie - karze się ofiarę, a nagradza agresora, zachęcając go do kolejnych agresji w przyszłości.
Co do analogii z gangreną - to tak, jakby zamiast poświęcić stopę, odcięło się od razu obydwie nogi, do tego wykuło oczy, związało ręce, a na koniec pobiło i domagało oddania całego majątku w podzięce. Jest różnica?