Przydomowe elektrownie wiatrowe

[Konto_usuniete_2024-07-16]

Jeszcze trzeba przeanalizować po jakich cenach sprzedaje się energię z PV i z wiatru.
Na nowych zasadach PV mały ma sens, wtedy kiedy jest słonecznie i panele śmigają pełną parą, to wszystkim śmigają , a w słoneczne dni w południe cena energii jest bardzo niska, albo PV są wyłączane. Więc suma wyprodukowanych kwh rocznie jest mało miarodajnym czynnikiem, trzeba policzyć za jaką kasę wyprodukujemy energię. A jak pracujemy w ciągu dnia poza miejscem gdzie PV są zainstalowane to już jest to całkowicie bez sensu. Sprzedajemy za grosze, kupujemy po normalnych cenach z przesyłem, znikoma autoksumpcja.
Co do wiatraków, jak jest wietrzny okres , też ceny energii są niskie, ale z II strony bardziej stabilne żródło prądu, większa możliwość autoknsumcji. Produkuje i zimą i nocą ( przy pompach ciepła ma to sens). Nawet przy EV z paneli narobie prądu od połowy lutego do połowy listopada, ale w skrajnych miesiącach w minimalnych ilosciach. PV przez 3 zimowe miesiące nie produkuje nic praktycznie. przez pozostałe 2 minimalnie.

To zmień myślenie. OZE ma zaspokoić Twoje potrzeby, a nie oddawać prąd za grosze do monopolistów. Przeanalizuj sobie ile zaoszczędzisz na rachunkach, a nie ile zarobisz, bo inaczej będziesz płakał jak wszyscy którzy stawiają PV na południe żeby jak najwięcej wyprodukować zamiast wschód-zachód żeby jak najwięcej skonsumować.

 

[Przemmo]

Nasz sterownik umożliwia dodanie logiki do zarządzania energią, niedługo dodamy funkcję, która umożliwi sprzedawanie energii w chwilach wyższych cen, a kupowanie w dołku. Wtedy większe magazyny energii jeszcze szybciej się zwrócą 🙂

 

[Bronek]

Mam wschód i południe i z racji ze każdy panel sobie chodzi oddzielnie, to te wschodnie mają 10-15% mniejszą wydajność od południowych.
I w to skali dziennej , miesięcznej , rocznej i wieloletniej.
Więc tylko ranna i popołudniowa większa autokonsumpcja by to usprawiedliwiała, ale i tak nie do końca. Bo wczesno wiosenne i jesienne zimowe słońce jest rano i wieczorem nisko i g daje.
Tym samym nie ma jak kierunek południe z,dp kątem . W tych miesiącach, to położenie najlepiej pracuje
Z magazynem tym bardziej i nawet będąc starym prosumentem - ,,pomimo haraczu 20/30%)

 

[Przemmo]

Mam wschód i południe i z racji ze każdy panel sobie chodzi oddzielnie, to te wschodnie mają 10-15% mniejszą wydajność od południowych.
I w to skali dziennej , miesięcznej , rocznej i wieloletniej.
Więc tylko ranna i popołudniowa większa autokonsumpcja by to usprawiedliwiała, ale i tak nie do końca. Bo wczesno wiosenne i jesienne zimowe słońce jest rano i wieczorem nisko i g daje.
Tym samym nie ma jak popołudnie . W tych miesiącach, to położenie najlepiej pracuje
Z magazynem tym bardziej i nawet będąc starym prosumentem - ,,pomimo haraczu 20/30%)

Tutaj w razie czego rozwiązaniem może być off-grid, wtedy nie powinno być problemu ze zmianą systemu (przy dotacji, bo bez dotacji to nie musimy się tym w ogóle przejmować). Co do dotacji to musimy poczekać na konkretne warunki konkursu.

 

[Robur82]

Nasz sterownik umożliwia dodanie logiki do zarządzania energią, niedługo dodamy funkcję, która umożliwi sprzedawanie energii w chwilach wyższych cen, a kupowanie w dołku. Wtedy większe magazyny energii jeszcze szybciej się zwrócą 🙂

O jakim kupowaniu/sprzedawaniu-handlowaniu piszesz, jak policzysz ceny przesyłu/strat energii na magazynowaniu, szkoda zachodu. Jedynie zmagazynować własną prudukcję na wieczorno/poranną konsumpcję.
1kwh magazynu kosztuje 1500-2000zł, kupisz w dołku z przesyłem po 40gr, a sprzedasz w cenie hurtowej po 70gr, gdzie sens gdzie logika,
Chyba, że własną produkcję zmagazynujesz (będąc na nowych zasadach)kiedy ceny energii na giełdzie są po 20-30gr albo nawet bliskie 0, a zużyjesz w szczycie wieczorno/porannym kiedy z sieci trzeba pobierać. Ale przy tych cenach magazynu bez 50% dotacji nigdy on nie zwróci się. Zysk z magazynowania jest taki, że zamiast sprzedać do sieci energię po średnio 30-40gr i wieczorem kupić ją po 1,3zł, więc z 90gr różnicy w skrajnych przypadku uzyskamy, dopóki nie przejdziemy na taryfy dynamiczne, wtedy pewnie mniejsz różnica będzie.
Ale załóżmy mamy 0,9zł dziennie zarobku na napełnieniu i opróżnieniu magazynu na własne potrzeby. średnio magazyn wykorzystamy w 75% bo nie zawsze będzie świeciło tak żeby go w całości naładować i nie zawsze będziemy mieli zużycie takie, żeby go do 0 opróżnić. Maksymalnie 3/4 roku będziemy mieli warunki do pracy paneli, latem też są pochmurne dni.
Więc w skali roku po odliczeniu dni bez produkcji, i bez własnej konsumpcji uzyskamy na 1kwh 50gr zarobku - straty energii z 10% na napełnieniu i opróżnieniu magazynu=45gr
365dni w roku x 0,45zł zysku na magazynowaniu na własne potrzeby daje 164zł
15latx164zł=2460zł tyle po 15latach zarobimy na magazynowaniu, powiedzmy 3000zł bo pewnie będą z roku na rok większe dziene wachania cen
wpłacając to 1500zł na lokatę po 15 latach pewnie uzyskamy więcej niż 3000zł, alno kupując jakiś gram np. złota

 

[Konto_usuniete_2024-07-16]

O jakim kupowaniu/sprzedawaniu-handlowaniu piszesz, jak policzysz ceny przesyłu/strat energii na magazynowaniu, szkoda zachodu. Jedynie zmagazynować własną prudukcję na wieczorno/poranną konsumpcję.
1kwh magazynu kosztuje 1500-2000zł, kupisz w dołku z przesyłem po 40gr, a sprzedasz w cenie hurtowej po 70gr, gdzie sens gdzie logika,
Chyba, że własną produkcję zmagazynujesz (będąc na nowych zasadach)kiedy ceny energii na giełdzie są po 20-30gr albo nawet bliskie 0, a zużyjesz w szczycie wieczorno/porannym kiedy z sieci trzeba pobierać. Ale przy tych cenach magazynu bez 50% dotacji nigdy on nie zwróci się. Zysk z magazynowania jest taki, że zamiast sprzedać do sieci energię po średnio 30-40gr i wieczorem kupić ją po 1,3zł, więc z 90gr różnicy w skrajnych przypadku uzyskamy, dopóki nie przejdziemy na taryfy dynamiczne, wtedy pewnie mniejsz różnica będzie.
Ale załóżmy mamy 0,9zł dziennie zarobku na napełnieniu i opróżnieniu magazynu na własne potrzeby. średnio magazyn wykorzystamy w 75% bo nie zawsze będzie świeciło tak żeby go w całości naładować i nie zawsze będziemy mieli zużycie takie, żeby go do 0 opróżnić. Maksymalnie 3/4 roku będziemy mieli warunki do pracy paneli, latem też są pochmurne dni.
Więc w skali roku po odliczeniu dni bez produkcji, i bez własnej konsumpcji uzyskamy na 1kwh 50gr zarobku - straty energii z 10% na napełnieniu i opróżnieniu magazynu=45gr
365dni w roku x 0,45zł zysku na magazynowaniu na własne potrzeby daje 164zł
15latx164zł=2460zł tyle po 15latach zarobimy na magazynowaniu, powiedzmy 3000zł bo pewnie będą z roku na rok większe dziene wachania cen
wpłacając to 1500zł na lokatę po 15 latach pewnie uzyskamy więcej niż 3000zł, alno kupując jakiś gram np. złota

Co za optymistyczne założenia z tym 1kWh na dobę 😁

 

[Przemmo]

O jakim kupowaniu/sprzedawaniu-handlowaniu piszesz, jak policzysz ceny przesyłu/strat energii na magazynowaniu, szkoda zachodu. Jedynie zmagazynować własną prudukcję na wieczorno/poranną konsumpcję.
1kwh magazynu kosztuje 1500-2000zł, kupisz w dołku z przesyłem po 40gr, a sprzedasz w cenie hurtowej po 70gr, gdzie sens gdzie logika,
Chyba, że własną produkcję zmagazynujesz (będąc na nowych zasadach)kiedy ceny energii na giełdzie są po 20-30gr albo nawet bliskie 0, a zużyjesz w szczycie wieczorno/porannym kiedy z sieci trzeba pobierać. Ale przy tych cenach magazynu bez 50% dotacji nigdy on nie zwróci się. Zysk z magazynowania jest taki, że zamiast sprzedać do sieci energię po średnio 30-40gr i wieczorem kupić ją po 1,3zł, więc z 90gr różnicy w skrajnych przypadku uzyskamy, dopóki nie przejdziemy na taryfy dynamiczne, wtedy pewnie mniejsz różnica będzie.
Ale załóżmy mamy 0,9zł dziennie zarobku na napełnieniu i opróżnieniu magazynu na własne potrzeby. średnio magazyn wykorzystamy w 75% bo nie zawsze będzie świeciło tak żeby go w całości naładować i nie zawsze będziemy mieli zużycie takie, żeby go do 0 opróżnić. Maksymalnie 3/4 roku będziemy mieli warunki do pracy paneli, latem też są pochmurne dni.
Więc w skali roku po odliczeniu dni bez produkcji, i bez własnej konsumpcji uzyskamy na 1kwh 50gr zarobku - straty energii z 10% na napełnieniu i opróżnieniu magazynu=45gr
365dni w roku x 0,45zł zysku na magazynowaniu na własne potrzeby daje 164zł
15latx164zł=2460zł tyle po 15latach zarobimy na magazynowaniu, powiedzmy 3000zł bo pewnie będą z roku na rok większe dziene wachania cen
wpłacając to 1500zł na lokatę po 15 latach pewnie uzyskamy więcej niż 3000zł, alno kupując jakiś gram np. złota

Po pierwsze źle liczysz, zobacz np.:
- zużywasz np. 15 kWh dziennie,
- produkujesz np. 50 kWh dziennie (albo nawet łądując z sieci "kupisz" energię), czyli w magazynie masz 35 kWh do oddania,
- i teraz albo to oddasz po 20 gr > czyli 7 zł, albo po oddasz po 70 gr, czyli 24,5 zł

Czyli jednego dnia możesz mieć 17,5 zł różnicy, niech będzie nawet 200 takich dni w roku to masz już rocznie 3500 zł różnicy. Magazyn się zwróci, tym bardziej z dotacją, a ceny prądu będą tylko rosły, więc zwrot przyjdzie szybciej.

Po drugie stawki zmienią taryfy dynamiczne, różnice będą jeszcze większe.

 

[Robur82]

liczę zysk na 1kwh, wiadomo że nie założę magazynu o pojemności 1kwh, bo szkoda sobie taką skalą głowę zawracać
jak źle liczę?
jak bym miał magazyn 35kwh, to jego koszt jakieś 60tys zł
A Ty wyliczyłeś zysk roczny 3500zł
to przez 20lat zarobi 70tys
A co do teorii, że koszty energii tylko będą rosły, to zapomniałeś dodać, że ceny magazynów tylko będa spadać, Więc jak spadną do cen poniżej 500zł za 1kwh(nawet z dotacją), to wtedy zainstaluję magazyn.

 

[Przemmo]

liczę zysk na 1kwh, wiadomo że nie założę magazynu o pojemności 1kwh, bo szkoda sobie taką skalą głowę zawracać
jak źle liczę?
jak bym miał magazyn 35kwh, to jego koszt jakieś 60tys zł
A Ty wyliczyłeś zysk roczny 3500zł
to przez 20lat zarobi 70tys
A co do teorii, że koszty energii tylko będą rosły, to zapomniałeś dodać, że ceny magazynów tylko będa spadać, Więc jak spadną do cen poniżej 500zł za 1kwh(nawet z dotacją), to wtedy zainstaluję magazyn.

To może sprawdź dokładniej po ile dzisiaj są magazyny 😉

 

[Robur82]

Miesiąc temu patrzyłem i poniżej 2000 nie widziałem ofert