Pulled the trigger ;)

lookash_c

Pionier e-mobilności
Nie wiem, nie jeżdżę "anglikami", jednak jeśli @nabrU pisze, że mu brakuje, to pewnie mu brakuje, bo w jakimś aucie miał. Mi na przykład nie brakuje rozmów z Claudią Schiffer, może dlatego, że nigdy z nią nie rozmawiałem ;).
Akurat byś zagadał, dukałbyś jak Duda po angielsku :p
 

nabrU

Pionier e-mobilności
A w jakimkolwiek aucie jest podnóżek przy pedale przyspieszenia? Bo chyba jeszcze nie widziałem.

No w moim poprzednim (ID.3) był. Tylko wygląda, że u was w samochodach LHD tego nie ma (fotka poniżej) a w samochodach RHD jak u mnie jest (druga fotka)

0co9men27ge71.jpg


p1042039.jpg
 

Pleśniak

Posiadacz elektryka
Dobrze, że macie jeszcze miejsce na pedały między tymi podnóżkami :D
 

nabrU

Pionier e-mobilności
To się nazywa właściwe wykorzystanie miejsca w RHD. Zobacz ile go się marnuje w LHD (gdy nie ma pedału sprzęgła).

Mała rzecz, a cieszy jak się jedzie na tempomacie. Tyle że VW nie miał choroby pod nazwą 'phantom braking' więc w Tesli trzeba trzymać nogę 'kontrolnie' na gazie :p Taki podnóżek by się więc marnował :ROFLMAO:
 
To się nazywa właściwe wykorzystanie miejsca w RHD. Zobacz ile go się marnuje w LHD (gdy nie ma pedału sprzęgła).

Mała rzecz, a cieszy jak się jedzie na tempomacie. Tyle że VW nie miał choroby pod nazwą 'phantom braking' więc w Tesli trzeba trzymać nogę 'kontrolnie' na gazie :p Taki podnóżek by się więc marnował :ROFLMAO:
Ostatnio dużo jeżdżę na autopilocie, miałem też trasy 2*400 km i nie zdarza mi się Phantom braking. Albo coś poprawili, albo miałem szczęście, mam nadzieję, że to pierwsze.
 

PiotrS

Posiadacz elektryka
Ostatnio dużo jeżdżę na autopilocie, miałem też trasy 2*400 km i nie zdarza mi się Phantom braking. Albo coś poprawili, albo miałem szczęście, mam nadzieję, że to pierwsze.
Tak się zastanawiam, czy to zależy od softu, czy od egzemplarza auta, bo u mnie występuje dość regularnie, nad czym ubolewam.
 

nabrU

Pionier e-mobilności
OK ludziska (czyli Panie i Panowie) 😉
Wybiło ponad 6250 mil na osi (to je Wasze pi razy oko 10k km) więc koła trzeba było zrotować. Raniutko się więc do Halfords wybrałem. Koła zamienione przód na tył i na krzyż. Bieżnika na wszystkich 6mm (ciutkę dziwne to przy RWD, bo spodziewałem się większego zużycia na tyle). Brak nierównomiernego zużycia, uszkodzeń opon itp, 3 koła do wyważenia. Chłopaki mieli nawet 'koreczki' aby podnieść (bo ja nie zakupiłem).

1706561303778.jpeg


Niestety zdejmując w niedzielę chińskie kołpaki 'uberturbine' :p wyszło niestety że rysują fele. OK, Chińczyki dały samoprzylepną taśmę ochronną, ale kto by tam to oklejał, więc winę biorę na siebie. Dziesieć zarysowań na rancie każdej z felg od ramion kołpaka plus na kilku ramionach alusów też rysy. Moje lenistwo będzie mnie kiedyś kosztowało ich renowację.

1706561599191.jpeg


1706561637091.jpeg


1706561709744.jpeg


Mądry Polak po szkodzie dopiero teraz obkleił jak trzeba kołpak... Więc nauczka dla Was - poświęćcie pół godzinki na oklejenie jak zakupicie coś podobnego...

1706561771411.jpeg


P.S. Rozumiem, że czujniki TPMS w Tesli same skumają, że się koła miejscami zamieniły?
 
Last edited:

viallos

Pionier e-mobilności
Tak czujniki skumają. Mam te kołpaki i wulkanizator mi mówił a po co Pan to okleja. Jednak zrobiłem swoje ... widać że dobrze.
 
Top