Skandaliczna jakość samochodu

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Wiele wad jest drobnych, niektóre są w takich miejscach, że normalnie ich nie widać, inne cieżko dostrzec, a tylko niektóre są widoczne, ja wypisałem wszystkie. Może dlatego taki tragiczny obraz się rysuje, ale jeśli postanowiłem napisać to opisałem wszystko uczciwie nie koloryzując.
Aha, jak ktoś nie ma zastrzeżeń, to koloryzuje 🤔
Pokaże to na podstawie zacieku nad progiem na drzwiach, aby to zobaczyć, trzeba albo położyć się na ziemi na plecach, [...]
Czy to jeszcze jest wada, jeśli nie ma wpływu na funkcjonalność, bezpieczeństwo, trwałość ani estetykę?
Dlatego, jeżeli ktoś mówi, że u niego nie ma żadnych wad np. lakierniczych to uważam, że jest duża szansa, że się myli.
Jeśli detailer, który zawodowo na co dzień zajmuje się różnymi, głównie drogimi samochodami uważa że lakier na TM3 jest OK, to Ty już wiesz, że się nie zna :)

Rozumiem, że problemy z Twoim egzemplarzem mogą być frustrujące, ale grubo wyolbrzymiasz temat.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Nie nie nie to ja akurat jadę z żoną, która pracuje w kontroli jakości w automotiv. To ja tutaj nie mam nic do gadania, auto będzie przejrzane na wylot :). Nie boję się bo ja już się pogodziłem z tą myślą, że te auta mają, że tak powiem pewną domieszkę paździerza ;).
Zakładając że będzie tak jak w marcowym wypuscie, to bądź przygotowany na dlugą liste, kazde auto jakies male wady ma przy odbiorze. A najlepsze ze ciezko to sprawdzic przed podpisaniem na tablecie... bo taka procedura. Podobno sie da, ale ja nie naciskalem.

Jesli mamy podchodzic do tego na ostro, to auto ktore w dniu odbioru ma zaparowaną lampę, albo zerwany lakier z zawiasów drzwi nie powinno być odbierane, bo jest nie nadające się do jazdy. Za zaparowaną lampę Policjant ma prawo odebrac dowod rejestracyjny.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Czy to jeszcze jest wada, jeśli nie ma wpływu na funkcjonalność, bezpieczeństwo, trwałość ani estetykę?
Wada lakiernicza to wada. Ja wiem, że będziesz bronił się do upadłego, nawet jakbym Ci pokazał wadę lakierniczą na Twoim samochodzie to byś udowadniał, że to nie jest wada, bo nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy lub z Twojego punktu widzenia nie wpływa na estetykę, a w ostateczności byś powiedział, że to nie Twój samochód 😉

Rozumiem, że problemy z Twoim egzemplarzem mogą być frustrujące, ale grubo wyolbrzymiasz temat.
Nie stwarzaj fałszywego obrazu, że mój egzemplarz i kilka innych są wyjątkowe, a pozostałe są pozbawione wad. To czy wyolbrzymiam, czy nie, niech ocenią zainteresowani.
 
Last edited:

Relevant

Fachowiec
Zakładając że będzie tak jak w marcowym wypuscie, to bądź przygotowany na dlugą liste, kazde auto jakies male wady ma przy odbiorze. A najlepsze ze ciezko to sprawdzic przed podpisaniem na tablecie... bo taka procedura. Podobno sie da, ale ja nie naciskalem.

Jesli mamy podchodzic do tego na ostro, to auto ktore w dniu odbioru ma zaparowaną lampę, albo zerwany lakier z zawiasów drzwi nie powinno być odbierane, bo jest nie nadające się do jazdy. Za zaparowaną lampę Policjant ma prawo odebrac dowod rejestracyjny.
Ja podpisałem na tablecie, bo minutowe obejście auta ujawniło na nim 4 koła i generalnie ok. A potem przez 2h notowałem po kolei wszystko, na koniec porobiłem zdjęcia i oddałem im listę, powiedzieli bym sobie cyknął jej zdjęcie. Mam nadzieję że jej nie zgubili, ale było dla mnie zaskoczeniem, że to ja muszę za nimi łazić po naprawy, a nie że oni mnie będą o nie ścigali.
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Michał ja Ciebie bardzo proszę 🙂 Masz na myśli np. ten raport, czy jakiś inny? 🙂

„J.D. Power to amerykańska organizacja przeprowadzająca badania satysfakcji klientów w branży motoryzacyjnej. W tegorocznej edycji po raz pierwszy uwzględniono również markę Tesla. Debiut nie okazał się udany - firma Elona Muska zajęła ostatnie miejsce.”

Ten raport zupełnie nie ma związku z naszym tematem.
W skrócie - to były badania o ilości "issues", gdzie przykładowe issues to: a co to za klamki, jak wyłączyć silnik, jak podłączyć Bluetooth telefonu, gdzie widzę ile mam procent baterii itp. Większość popularnych mediów relacjonowała wyniki tego raportu zdawkowo lub błędnie, więc miałeś prawo go źle rozumieć.

A może ten 🙂:

„Tesla Model 3 ponownie bez rekomendacji od niezależnej instytucji. Wygląda na to, że Model 3 jest jednym z tych samochodów, przy których powiedzenie „raz na wozie, raz pod wozem” jest strzałem w dziesiątkę. Przynajmniej w kwestii niezależnej instytucji Consumer Reports, bo ta znów ”ściągnęła” z elektrycznego Model 3 rekomendacje.
[...]

Konkretnie co to za raport? chyba nie ten z 2019?

I na koniec taki indywidualny polski kolegi Macieja, model 2021:

W nowym samochodzie uszkodzona felga, na miejscu przełożyli z auta demo całe koło ze startym bieżnikiem, a w domu odpadł spojler. Ja wiem to są "odosobnione przypadki", które stanowią "mały promil". Ale Maciej w sumie ma szczęście, z progu (jeszcze) nie schodzi mu lakier, pewnie jego samochód należy do tej większości, gdzie lakier na progach jest dobry lub jego egzemplarz jest po prostu wyjątkowy pod tym względem.

Indywidualne historie to indywidualne historie. Jeśli uważasz, że świadczą one bardzo źle o marce, to wszystkie marki są bardzo złe.

Więc proszę nie pisz mi, że mam wyjątkowego pecha, a większość samochodów nie ma wad lub ma drobne problemy.

Ponad 90% nabywców Tesli jest zadowolonych z dostarczonych samochodów (w tym mniej więcej pół na pół: bez zastrzeżeń i drobne zastrzeżenia). Zdecydowanie niezadowolonych jest około 1-2%. Tak wynika z danych do których udało mi się dotrzeć.

Mam nadzieję, że dogadasz się z Teslą, żeby zrobili Ci samochód tak, żebyś był zadowolony.
 

Pyo_trek

Posiadacz elektryka
Ja się trochę dziwię ludziom, którzy jak kupują Teslę to myślą, że kupują jakiegoś Mercedesa, czy BMW "tylko lepsze". To jest świeża firma z nowym podejściem co ma pełno plusów i minusów. Ja przed kupnem wiedziałem, że obsługa klienta jest kiepska, jakość wnętrza "nie premium" (cokolwiek to oznacza), a lakier sam mi ponoć będzie odpadał.
Tesla produkuje TM3 od początku 2017, a pozostałe modele prawie od dekady, jak można w tej sytuacji zrozumieć wysyp fabrycznych wad po takim czasie?
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Ten raport zupełnie nie ma związku z naszym tematem.
W skrócie - to były badania o ilości "issues", gdzie przykładowe issues to: a co to za klamki, jak wyłączyć silnik, jak podłączyć Bluetooth telefonu, gdzie widzę ile mam procent baterii itp. Większość popularnych mediów relacjonowała wyniki tego raportu zdawkowo lub błędnie, więc miałeś prawo go źle rozumieć.

Konkretnie co to za raport? chyba nie ten z 2019?

Indywidualne historie to indywidualne historie. Jeśli uważasz, że świadczą one bardzo źle o marce, to wszystkie marki są bardzo złe.

Ponad 90% nabywców Tesli jest zadowolonych z dostarczonych samochodów (w tym mniej więcej pół na pół: bez zastrzeżeń i drobne zastrzeżenia). Zdecydowanie niezadowolonych jest około 1-2%. Tak wynika z danych do których udało mi się dotrzeć.

Mam nadzieję, że dogadasz się z Teslą, żeby zrobili Ci samochód tak, żebyś był zadowolony.
Myślisz, że jestem rozgoryczony i chciałem publicznie wylać swoje żale, ale jesteś w błędzie. Ja nie jestem w sporze z producentem. Większość problemów rozwiązałem sobie sam. Czekam tylko od 6 tygodni na Serwis Mobilny, chociaż już go nie potrzebuję, ale pewnie i tak nigdy nie przyjedzie.

Zdajesz sobie sprawę z tego, że ta dyskusja nie ma już większego sensu. Ja piszę o jakości Ty o zadowoleniu. Ty powołujesz się na ankiety, mówiąc, że większość wskazuje na zadowolenie klientów, jak daję Cie inne, to Ty mówisz, że są złe albo za stare, a konkretne przypadki oceniasz jako incydenty. Już znam Twój punkt widzenia.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Tesla produkuje TM3 od początku 2017, a pozostałe modele prawie od dekady, jak można w tej sytuacji zrozumieć wysyp fabrycznych wad po takim czasie?
To proste. W Polsce masowa sprzedaż ruszyła w tym roku, a na zagranicznych forach opisywanych problemów jest dużo od lat. Podobno obecna jakość lakieru to niebo, a ziemia z tym co było jeszcze w 2018, chociaż ja sobie nie potrafię tego wyobrazić.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Inni producenci w przeciągu roku, dwóch lat od powstania nowego modelu poprawiają wady wieku dziecięcego.
Ale Tesla nie może wiele poprawiać, bo musi produkować, a nie miała innych fabryk. Elon Musk to tłumaczył, mówił, że nie mogą wiele zmienić, bo jest to ekstremalnie trudne, porównał to do zmiany kół w pędzącej ciężarówce. I już masz odpowiedź :)
 
Top