mm-tesla
Posiadacz elektryka

Niestety pojeździłem sporo po Warszawie - ładowanie na Orlenie, bez problemu, ale akurat widać, że spokojnie da się pokonać trasę "na raz",
Na trasie 120, na powrocie jechałem szybciej, bo już ufam wyliczeniom samochodu. Pogoda do Warszawy - deszcz, powrót w idealnych warunkach, ale dużo większe zużycie energii.
Mimo dużego zmęczenia podczas powrotu, "autopilot" świetnie się sprawdził - trzeba uważać, bo można zasnąć za kierownicą z nudów, jechałem praktycznie sam na trasie... właściwie odważnik na kierownicy byłby idealny, ale ze względów bezpieczeństwa nie kupię.
Na tyle razy ile zmieniałem sam pas (może 15 razy - w obie strony), zastanawiam się czy warto aktualizować autopilota do wyższej wersji, czy dać sobie spokój, ale przekonam się o tym dopiero jak w majówkę dojadę do Wiednia.
Pytanie, czy jest możliwość "wyproszenia" upgrade autopilota do testów na 2 tygodnie?