zamrożenie cen energii nie dla bogatych

eldawido

Zadomawiam się
"Na przykład rozważamy zamrożenie cen energii elektrycznej na pewnym poziomie, ale do jakiegoś pułapu zużycia" – powiedział premier w rozmowie z Polskim Radiem.

Jak zaznaczył bowiem, są "ludzie, którzy są bardziej zamożni, mają większe domy albo po prostu stać ich na to, żeby korzystać z energii elektrycznej bez oszczędzania". Ci bogaci odbiorcy energii, jak mówi premier, w takim rozwiązaniu, "płaciliby więcej".

źródło

Jak rozumiem idea polega na tym by np. do 500kWh energii na licznik/dom było tańsze, a co więcej to już "widać ich stać niech więc płacą"
Emerytom to się spodoba.
 

Michal

Moderator
Tak a’propos sytuacji, tego brexitu i sytuacji w czołowym państwie EU.
link do ciekawego artykułu z mediów niemieckich.
Brzmi jak sterta bredni i jakieś przykłady anegdotyczne.
Byłem w PL na SOR chyba 4 razy w życiu i zawsze to była jakaś tragedia godziny oczekiwania w syfie i bez pomocy, a znajomi mieszkający w Szczecinie mają opiekę zdrowotną w Niemczech, gdzie jest zawsze czysto schludnie i nie ma kolejek.
Pod Szczecinem od strony Starego Czarnowa od 15 lat jest odcinek drogi chyba 5 km, gdzie nie ma zasięgu.
 

qbcio

Zadomawiam się
Tak a’propos sytuacji, tego brexitu i sytuacji w czołowym państwie EU.
link do ciekawego artykułu z mediów niemieckich.
Nie jest to sterta bredni, w tym sensie, że każdy z tych przykładów jest prawdziwy. Czytam regularnie niemiecką prasę (FAZ i Spiegel) i znaczną część z tych przykładów kojarzę. Tyle, że sumaryczna wymowa artykułu wprowadza w błąd, ale jest typowa dla niemieckich mediów. Dla nich zawsze szklanka jest do połowy pusta, a nawet jak będzie pełna w 95% to i tak ogłoszą katastrofę bo 5% jest puste. Latem i jesienią zeszłego roku szeroko rozpisywano się o nadchodzącym upadku niemieckiej gospodarki z powodu braku gazu i było to traktowane właściwie jako pewnik, w obiegu było słowo "kernschmelze". Teraz mamy luty, gazu jest pod dostatkiem, już wadomo, że tej zimy go nie zabraknie, cena spadła od lata o ponad 2/3 i panuje zdziwienie, że katastrofa nie nastąpiła.
Ja już się nauczyłem, że skandalizujące doniesienia niemieckich mediów o tym jak to Niemcy upadają, trzeba zawsze traktować z rezerwą. Upadają tak przy okazji każdego kryzysu (podobnie było 2006 - 2008 i 2015) ale jakoś nie upadły.
 

Lupus

Posiadacz elektryka
"Doniesienia mediów" w domyśle są skandalizujące i polaryzujące, mają wywoływać jak największe emocje, żebyśmy czytali ich więcej i kłócili się o nie ze znajomymi (dzięki temu będziemy linkować ich więcej). Takie czasy.
 

Frunek

Fachowiec
Przy odbiorze TMY w zeszłym tygodniu kolega z Torunia (pozdrawiam!) podpowiedział, że wspólnoty mieszkaniowe też obowiązuje zamrożenie cen energii, w związku z tym lepiej gniazdko (czy tam wallboksa) pociągnąć z instalacji wspólnej i założyć sobie osobny licznik do rozliczeń ze wspólnotą.

Znalazłem w tej sprawie np. taki artykuł. Cytat:
W przypadku zatem wspólnoty, jako odbiorcy uprawnionego, cena maksymalna energii elektrycznej wynosi 693 zł/MWh – przy czym, cena ta nie zawiera podatku VAT oraz podatku akcyzowego. Graniczna data stosowania zaś w/w ceny maksymalnej dla wspólnot to zaś 31.12.2023 r.
Ale ta maksymalna cena jest taka sama jak "zamrożona" cena z gniazdka prywatnego po przekroczeniu 2MWh. Jaki więc byłby sens takiego rozwiązania?
 

Frunek

Fachowiec
Próbuję dojść, czy opłaca mi się przejść na taryfę G12. Prąd dostarcza Energa / Energa Operator. Nie mam fotowoltaiki. Oczywiście już dawno przekroczyłem limit 2MWh. Jeśli dobrze rozumiem taryfę Energi, po przekroczeniu limitu cena energii elektrycznej jest taka sama w G11 i G12 niezależnie od pory dnia (0,8585 zł/kWh brutto).

Jednak jest jeszcze "Opłata sieciowa zmienna całodobowa" która stanowi ponad 30% mojego rachunku za prąd. Trudno się dobić do wysokości tych opłat, są one chyba ustalane przez Energa Operator a nie Energa Obrót. Ale jeśli dobrze czytam tabelę na str. 36 to składnik zmienny stawki sieciowej różni się w G12 niezależnie od limitu 2MWh i wynosi 0,3894 zł/kWh w dzień i 0,0842 zł/kWh w nocy (w porównaniu do 0,3530 zł/kWh w G11):

1684910870298.png


Czyli jeśli mogę ładować auto w nocy, to wciąż mi się opłaca przejść na G12 mimo przekroczenia limitu.

Czy ktoś może potwierdzić że ta stawka nocna w G12 obowiązuje niezależnie od limitu 2MWh?
 

Kuba K.

Posiadacz elektryka
Zamrożenie dotyczy tylko samej energii a nie dystrybucji wiec w g12 jak najbardziej obowiązują dwie stawki strefowe.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Uważaj tylko na co przechodzisz - żeby nie wpaść w taryfę komercyjną z dużymi opłatami miesięcznymi i wyższymi opłatami cennikowymi za energię.
Mnie tak kiedyś wrobili ( w G12k bodajże) i długo się z tego wyplątywałem.

Taryfa ustawowa (ta Cię interesuje) w Energa powinna się nazywać G12r.
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Mnie właśnie coś popieprzyli albo nie rozumiem stawek. Nie zwracałem uwagi ale. Coś nie halo.. Ze stawkami w G12R od lutego 2023
Energię pozaszytowa czyli tanszsza liczą tak jak szczytową ( czerwone ptaszki)? To po kiego mam G12R?

Screenshot_20230524-092138_Brave.jpg
 

luki

Pionier e-mobilności
@Frunek dobrze liczysz - kwota energii jest stała (powyżej tych 2MWh, których nie liczę), natomiast oszczędzasz na przesyle. Ja dla PV liczyłem, że też się opłaca przejść na G12 (i nie G12W jak niektórzy proponują) pod warunkiem, że zużywa się więcej nie produkuje.
 
Top