Nissan Leaf II 40 kwh czy ma sens ?

vwir

Pionier e-mobilności
Absurdem jest to, że nie czytasz tego na co odpowiadasz. Kto wspominał 25km? Cały czas piszę o jeździe na jedno ładowanie, więc - powiedzmy - do 400km. Do tego leaf się nadaje i zawsze to pisałem. Może i ty robisz takie trasy raz w roku, ale inni mogą mieć inaczej. Więc warto rzetelnie napisać: do jazdy na max jedno ładowanie (czyli do ok. 400km) leaf się nadaje. Na jazdę w dłuższe trasy nie. Teraz już od konkretnej osoby zależy czy jej to pasuje czy nie. Serio - poczytaj najpierw wątek w którym piszesz, bo wyskoczyłeś jak filip z konopii i siejesz ferment.

Gdzie porównałem leafa do fiata 126p? Napisałem tylko jako przykład jazdy autem, które się do tego nie nadaje, że fiatem 126p też można jeździć w długie trasy. Nigdzie nie porównywałem leafa z maluchem.
 

SamochodyElektryczneKRK

Zadomawiam się
No i po co te nerwy? Unosisz się jak rozgorączkowana baba:)
Odpowiadałem Tobie, bo piszesz: "Leaf jest idealnym autem na kręcenie się wokół komina i bardzo je lubię i nie widzę na dzisiaj sensownego następcy. Ale do jazdy na długie trasy się nie nadaje."
Dla mnie kręcenie się wokół komina, to właśnie te przysłowiowe 25 km (bo średnio tyle mniej więcej Polak dziennie robi).
Mam inne zdanie co do tego na co się Leaf40 nadaje. Na trasy i owszem. Dla mnie trasa to już 200-400-500 km. I takie nimi robiłem po A/S bez rapidgate.
I na pewno nie są to auta tylko do 300-400 km (czyli jedno ładowanie DC). Zobacz, że rapidgate najczęściej występuje w trasach użytkowników powyżej 3 ładowania DC, zatem jak są już około 600 km od domu. Wtedy moc ładowania spada o mniej więcej 40-60%, więc dalej ładuje tą mocą 20-25 kw, ale nie jest tak, że się nie da ładować, czy się nie da jeździć. A taki obraz przedstawiasz.
Tłumaczysz mi, żebym przeczytał wątek, pojeździł trochę autem z chłodzeniem baterii aktywnym ("Gdy tylko spróbujesz jak się jeździ autem które nie ma rapid gate to dowiesz się, jaka jest różnica w stosunku do leafa"), mimo tego, że nie wiedziałeś, ile zrobiłem 40/62 kWh po Polsce i ile zrobiłem autami z chłodzeniem aktywnym.
To, że Ty jeździsz tysiące kilometrów tygodniowo, nie znaczy że przeciętny - normalny kierowca w Polsce tyle robi. Zapytaj rodzinę, znajomych, czy też tyle jeżdżą. Ja się skupiam na normalnych użytkownikach a nie przedstawicielach handlowych, którzy nie dominują jednak wśród milionów kierowców w Polsce.
EDIT: dodałeś w poście pytanie, więc odpowiadam. Zasugerowałeś wyraźnie podając przykłąd z fiatem, że tak samo jest z Leafem. Że ciężko, ale się da. Wcale ciężko nie jest, jak niby maluchem.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Nie denerwuję się, tylko tłumaczę. A przez takich jak ty (którzy sobie coś założyli, tylko nikogo o tym nie poinformowali) czytamy później tutaj teksty zawiedzinych użtkowników, którzy kupili leafa jako jedyne auto w rodzinie. Dopóki nie zaczniesz czytać tylko pisać bzdury to to nie ma sensu. Teraz się już nie dziwię, że nikt nie chce oglądać twoich filmików i pchasz je na siłę wszędzie gdzie się tylko da. Wszystko się wyjaśniło.
 

SamochodyElektryczneKRK

Zadomawiam się
Znam parę osób, dla których TO auto stało się jedyne w rodzinie i nie robią z tego problemu.
Wiadomo przecież, że skoro przechodzi się ze spalinowego na elektryka, najczęściej najpierw drugiego w rodzinie, to potem staje się on pierwszym i chce się nim jeździć owiele dalej niż tylko wokół komina. Nawet np. występuje chęć jazdy za granicę kraju. Wtedy przychodzi myśl o sprzedaży spalinowego, który do tej pory był w rodzinie jako pierwszy i już.
Nie rozumiem Twojego wiecznego pouczania, niespełniony nauczyciel czy jak?;)
Co do filmów na moim kanale, to widzę, że masz jakiś kolejny problem; nie podoba się, to nie oglądaj, a jakoś inni potrafią docenić i im się podobają. A co do tego, że nikt nie chce oglądać tych filmów, to widocznie dziesiątki tysięcy wyświetleń dla Ciebie oznacza, że - jak powiedziałeś - "nikt nie chce oglądać twoich filmików". To podsumowanie, jak masz zwichrowany obraz rzeczywistości i próbujesz go wcisnąć innym na siłę.
Mimo, że prawda jest zupełnie inna.
A co do pchania filmów na siłę, to nie odstaję od innych, którzy chcą innym przekazać wiedzę o jeździe BEV w Polsce. Pozdrawiam!
 

Cav

Pionier e-mobilności
Co do filmów na moim kanale, to widzę, że masz jakiś kolejny problem; nie podoba się, to nie oglądaj, a jakoś inni potrafią docenić i im się podobają.
Widać nie oglądali innych.
Ja tam obejrzałem kilka i stwierdziłem, że tego oglądać się nie da.
Daj sobie lepiej z nimi luz, bo nie masz smykałki w tym temacie i tyle.

Jakoś Michał w "na prąd po Polsce" mówi (w większości) to samo co Ty, ale jakoś dużo lepiej mu idzie i da się to oglądać - Twojej twórczości nie,
Nie każdy musi być youtuberem, nawet jeśli wydaje mu się odwrotnie.
 

SamochodyElektryczneKRK

Zadomawiam się
Widać nie oglądali innych.
Ja tam obejrzałem kilka i stwierdziłem, że tego oglądać się nie da.
Daj sobie lepiej z nimi luz, bo nie masz smykałki w tym temacie i tyle.

Jakoś Michał w "na prąd po Polsce" mówi (w większości) to samo co Ty, ale jakoś dużo lepiej mu idzie i da się to oglądać - Twojej twórczości nie,
Nie każdy musi być youtuberem, nawet jeśli wydaje mu się odwrotnie.
Czyli jest Was dwóch.
I w porządku, nie wszystko wszystkim się musi podobać, bo nie stanowi to dla mnie problemu, że coś kogoś gryzie i komuś anonimowemu prezentowane treści nie przypadają do gustu.
Za to usłyszałem (choćby na ostatnim zlocie) i przeczytałem wiele komentarzy, które mówią, że jednak coś tam ktoś z tych treści skorzystał (z wieloma osobami, które dopiero weszły w świat EV po filmach, w tym z Leafami mam bliższy kontakt). I to są realne osoby, a nie nicki z forum elektrowozu:p
Nie uznaję się ani nie pretenduję by być kimś takim jak D. Grzyb czy Michał z NPPP. Także nie martwcie się o mnie!
PS. vwir: "Jesteś jedyną osobą na tym forum (na drugim zresztą też), która wpycha swoje filmiki." - i znowu minąłeś się na drodze z prawdą :)
Zbaczamy z tematu wątku, może nie zauważyliście..?
 

krzyss

Pionier e-mobilności
No i po co te nerwy? Unosisz się jak rozgorączkowana baba:)
Odpowiadałem Tobie, bo piszesz: "Leaf jest idealnym autem na kręcenie się wokół komina i bardzo je lubię i nie widzę na dzisiaj sensownego następcy. Ale do jazdy na długie trasy się nie nadaje."
Dla mnie kręcenie się wokół komina, to właśnie te przysłowiowe 25 km (bo średnio tyle mniej więcej Polak dziennie robi).
Mam inne zdanie co do tego na co się Leaf40 nadaje. Na trasy i owszem. Dla mnie trasa to już 200-400-500 km. I takie nimi robiłem po A/S bez rapidgate.
I na pewno nie są to auta tylko do 300-400 km (czyli jedno ładowanie DC). Zobacz, że rapidgate najczęściej występuje w trasach użytkowników powyżej 3 ładowania DC, zatem jak są już około 600 km od domu. Wtedy moc ładowania spada o mniej więcej 40-60%, więc dalej ładuje tą mocą 20-25 kw, ale nie jest tak, że się nie da ładować, czy się nie da jeździć. A taki obraz przedstawiasz.
Tłumaczysz mi, żebym przeczytał wątek, pojeździł trochę autem z chłodzeniem baterii aktywnym ("Gdy tylko spróbujesz jak się jeździ autem które nie ma rapid gate to dowiesz się, jaka jest różnica w stosunku do leafa"), mimo tego, że nie wiedziałeś, ile zrobiłem 40/62 kWh po Polsce i ile zrobiłem autami z chłodzeniem aktywnym.
To, że Ty jeździsz tysiące kilometrów tygodniowo, nie znaczy że przeciętny - normalny kierowca w Polsce tyle robi. Zapytaj rodzinę, znajomych, czy też tyle jeżdżą. Ja się skupiam na normalnych użytkownikach a nie przedstawicielach handlowych, którzy nie dominują jednak wśród milionów kierowców w Polsce.
EDIT: dodałeś w poście pytanie, więc odpowiadam. Zasugerowałeś wyraźnie podając przykłąd z fiatem, że tak samo jest z Leafem. Że ciężko, ale się da. Wcale ciężko nie jest, jak niby maluchem.
Blagam… leafem nie zrobisz 500km w rozsadnym czasie. Co mam na mysli rozsadny czas ?
Jazda 120km/h i ladowanie co 90-120minut. Na drugim ladowaniu w lecie juz mozesz miec problem z RG.
Ja bym Cie objechal bmw i3 z bateria 30kWh. Bo wszedzie bym sie ladowal z pelna moca.
 
Top