Jeżdżę TM3LR 6 miesięcy. Aktualny przebieg ponad 16000.
Auto generalnie nie jest bardzo głośne, co wiąże się z brakiem odgłosów silnika i wydechu.
Jednak ogólny poziom wyciszenia jest marny. Główne hałasy to szum opon (od niskich prędkości) i powietrza przy prędkościach autostradowych. Szum opon zwłaszcza uciążliwy jest z tyłu auta.
Co ciekawe szum opon zdecydowanie spada jak tylko przekroczymy naszą zachodnią granicę, a na drogach Szwajcarii, Włoch, czy Francji jest zdecydowanie ciszej.
Porównując do innych aut które eksploatuję to głośność jest na poziomie GLA (pomijając silnik), a zdecydowanie powyżej GLC z pakietem wyciszenia.
Jak poprawiłem sobie komfort podróży tym autem?
Szumy powietrza.
We własnym zakresie założyłem okrągłe uszczelki wokół szyb dachowych. Kupione w sklepie z artykułami gumowymi i średnicą dobraną empirycznie, ponieważ szczeliny nie są identyczne.
Efektem jest spadek głośności przy wyższych prędkościach, ale nie jest to cisza.
Szumy opon.
Spytałem znajomego lakiernika czy ma jakiś sposób na wyciszenie auta.
Zaproponował i wykonał oklejenie plastikowych nadkoli oraz, przy tylnych kołach blach od strony nadkola, pianką izolacyjną.
Efekt - radykalne obniżenie szumu opon. Subiektywnie jest ciszej o połowę.
Nastąpiło praktycznie całkowite wygłuszenie w zakresie wysokich i średnich częstotliwości.
Optymalnym rozwiązaniem byłoby użycie maty butylowej i pianki, ale skutkowałoby to wzrostem wagi auta.
Dla zainteresowanych
www............. pianka K9S izolacyjna kauczukowa