Juniper - czy warto czekać?

cooler

Pionier e-mobilności
Ciekawe czy te dwa fakty się jakoś łączą.
Nie sądzę. Od czasu powstania model 3 ceny baterii spadły kilkukrotnie, nawet na tym forum ktoś podsumował że wymiana w obecnym setupie na pojemniejsze cele dała by ok 100kWh w 3 i Y - a więc możliwe są takie pojemności bez zmiany wagi, wielkości, zawieszenia, BMS itd.

Kolega mówi pewnie o autach typu EQS, który z natury MA być drogi, gdyż jest to auto reprezentacyjne marki premium.
A my chcemy tylko 100+ w model 3 lub Y. Z moich wyliczeń abym mógł sobie jeździć model 3 jak teraz spalinowym trasy potrzeba 174kWh. Pewnie z 10 lat nierealne, ale idźmy w końcu w tym kierunku.
 

daniel

Señor Meme Officer
Nie sądzę. Od czasu powstania model 3 ceny baterii spadły kilkukrotnie, nawet na tym forum ktoś podsumował że wymiana w obecnym setupie na pojemniejsze cele dała by ok 100kWh w 3 i Y - a więc możliwe są takie pojemności bez zmiany wagi, wielkości, zawieszenia, BMS itd.
Jeśli to wszystko co piszesz jest prawdą to i tak nie wymieniłeś ceny. Pewnie te nowe baterie więcej kosztują.
Większa ilość energii elektrycznej wpływa pewnie na jakieś testy bezpieczeństwa.
Do tego takie zwiększone zapotrzebowanie to ograniczanie produkcji samochodów, bo potrzeba więcej kWh baterii, żeby wyprodukować tę samą ilość samochodów.
Nie wiem czy widziałeś jakiej pary dostał dział Megapacków. Rośnie bardziej niż samochody i potrzebuje dużo baterii.
Widzę dwie opcje:
- Albo zmieniamy wszystkie modele i kto wtedy kupi droższy samochód z większą baterią jak nie będzie jej wykorzystywał na co dzień. Tracimy konkurencyjność.
- Albo robimy nowy wariant, nazywamy go Very Long Range i mamy dodatkowe koszty utrzymania, bo dodatkowe części na linii, bo programy w PLC, nowe ścieżki robotów, dodatkowa logistyka. Kupi go z 10000 osób i one muszą pokryć koszty tych dodatkowych prac. To winduje cenę tego wariantu w kosmos i nie jest nawet konkurencyjny z EQSem.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Jeśli to wszystko co piszesz jest prawdą to i tak nie wymieniłeś ceny. Pewnie te nowe baterie więcej kosztują.
Większa ilość energii elektrycznej wpływa pewnie na jakieś testy bezpieczeństwa.
No właśnie biorąc pod uwagę spadek cen baterii te cele o większej pojemności są duuużo tańsze niż te z którymi zaczynała Tesla. A ceny samochodów prawie te same.

Ja niestety widzę ten gwałtowny spadek dynamiki rozwoju Tesli, też mam świadomość że skupiają się na bardziej przyszłościowych tematach, a nie na samochodach dla konsumentów.

Dlatego żałuję że przycięto chińczyków, bo tylko oni dawali nadzieję na tanie i dobre auta BEV dla każdego. Jeździłem MG4 z najmniejszą baterią i byłem pod wrażeniem jak dobrym samochodem był, choć zużycie energii i soft nie tak dobry jak w Tesli, ale też profil auta dla kogo innego. Ale oni idą do przodu jak burza, Tesla zastopowała.
Dlatego nie broniłbym Tesli jak niepodległości, oni odpuszczają nas, my odpuśćmy ich.
 

kaktus

Posiadacz elektryka
No właśnie biorąc pod uwagę spadek cen baterii te cele o większej pojemności są duuużo tańsze niż te z którymi zaczynała Tesla. A ceny samochodów prawie te same.
Tylko że inne marki w tym czasie znacząco podrożały. Tesla ... obniżyła ceny.

Nie zdziwi mnie jak dorzuca jakies 5kWh za rok ale zdziwi mnie jeśli dorzucą cokolwiek przy liftingu.

Zgadzam się z @inter że takie auta są i będą się pojawiały, ale z racji wolumenu sprzedaży będą zawsze droższe. Tesla w modelach Y i 3 nie będzie celowała w małą niszę tylko optymalizowała koszty i to jest oczywiste.
 

daniel

Señor Meme Officer
No właśnie biorąc pod uwagę spadek cen baterii te cele o większej pojemności są duuużo tańsze niż te z którymi zaczynała Tesla. A ceny samochodów prawie te same.
Tylko wtedy Tesla była `pre revenue`. Teraz Tesla ma zyski i musi się liczyć z pieniędzmi.

 
Last edited:

Grzesiek

Posiadacz elektryka
No właśnie biorąc pod uwagę spadek cen baterii te cele o większej pojemności są duuużo tańsze niż te z którymi zaczynała Tesla. A ceny samochodów prawie te same.

Ja niestety widzę ten gwałtowny spadek dynamiki rozwoju Tesli, też mam świadomość że skupiają się na bardziej przyszłościowych tematach, a nie na samochodach dla konsumentów.

Dlatego żałuję że przycięto chińczyków, bo tylko oni dawali nadzieję na tanie i dobre auta BEV dla każdego. Jeździłem MG4 z najmniejszą baterią i byłem pod wrażeniem jak dobrym samochodem był, choć zużycie energii i soft nie tak dobry jak w Tesli, ale też profil auta dla kogo innego. Ale oni idą do przodu jak burza, Tesla zastopowała.
Dlatego nie broniłbym Tesli jak niepodległości, oni odpuszczają nas, my odpuśćmy ich.
Jeszcze jedna kwestia odnośnie innych marek. Tesla jest wydajna. Ale też ciężko porównać jej wydajność w stosunku do innych. Bo robiąc jakąś krótką trasę innym BEV patrzymy na zużycie z komputera pokładowego. A on pokazuje co innego niż Tesla. Zanim ruszysz - ogarniasz to i tamto... kWh te zostają doliczone do zużycia auta. W Tesli nie, tam tylko drive. I porównując dane często wychodzi, że Tesla jest dużo wydajniejsza niż konkurencja. Zamiast faktu, że jest tylko trochę wydajniejsza.

granica między trochę a dużo... jest subiektywna ;) chodzi tylko o fakt, nie dokładną różnicę. Tak dla czepialskich.
 
Last edited:

nabrU

Pionier e-mobilności
W Tesli nie, tam tylko drive. I porównując dane często wychodzi, że Tesla jest dużo wydajniejsza niż konkurencja. Zamiast faktu, że jest tylko trochę wydajniejsza.

granica między trochę a dużo... jest subiektywna ;) chodzi tylko o fakt, nie dokładną różnicę. Tak dla czepialskich.

Jasne, tyle że i Tesli i innemu EV ubywa tak samo procentów na wskaźniku SOC niezależnie jak liczą zużycie.

A apropos MG i baterii to taka nowinka (mam nadzieje, że to nie ogłoszenie w stylu Toyoty ;)):

MG to launch first electric car with solid-state battery in 2025
 

cooler

Pionier e-mobilności

cooler

Pionier e-mobilności
Jeszcze jedna kwestia odnośnie innych marek. Tesla jest wydajna. Ale też ciężko porównać jej wydajność w stosunku do innych. Bo robiąc jakąś krótką trasę innym BEV patrzymy na zużycie z komputera pokładowego. A on pokazuje co innego niż Tesla. Zanim ruszysz - ogarniasz to i tamto... kWh te zostają doliczone do zużycia auta. W Tesli nie, tam tylko drive. I porównując dane często wychodzi, że Tesla jest dużo wydajniejsza niż konkurencja. Zamiast faktu, że jest tylko trochę wydajniejsza.

granica między trochę a dużo... jest subiektywna ;) chodzi tylko o fakt, nie dokładną różnicę. Tak dla czepialskich.
Z moich wyliczeń przy ładowaniu do tego co pokazuje Tesla model 3 na wyświetlaczu trzeba dorzucić 8-10%. Wchodzi 0-100% 74kWh a wg Tesli 100-0 wyszło 68kWh. I nie mówimy o poborze z ładowarki bo ta jest jeszcze ok 5% wyższa. Trasa zrobiona bezpośrednio po naładowaniu, więc nie ma tłumaczeń że coś na postoju zużyło się.
A wg mnie np takie MG4 raportuje 1 do 1.
Nagle nie wychodzi już tak różowo i opłacalnie.
 

blazej

Pionier e-mobilności
W sumie to jestem ciekaw. Ostatnio wyjechałem na 50% i wróciłem na 49% przejeżdżając w ten sposób (50% autostrada 135 tempomat, reszta pół na pół krajowe i miasto) naładowałem się za 178 zł w tej trasie łącznie (dwa ładowania) za 1.65 zł za kWh, czyli wychodzi 107.88 kWh. Przejechałem łącznie 650 km. Wychodzi zatem ok. 16.6 kWh na 100 km licząc po kosztach z ładowania. Oczywiście wg Tesli miałem zużycie na odcinkach średnio 14.4-14.5 kWh/100 km.

MG4 pozwala na taką wartość zejść? Czy generalnie jest teraz auto dające podobny wynik? Bo rozbieżność między systemem Tesli a tym, co wychodzi z ładowań jest faktycznie spora - ok. 15%.

BTW na krajówkach zrobiłem sobie rekord zasięgu jadąc zupełnie normalną, przepisową prędkością maksymalnie 95 km/h na tempomacie w 26 stopniach na zewnątrz. Ruszyłem na 95% dojechałem na 15% i przejechałem w ten sposób 520 km z jednym postojem na kawę i chłodzeniem zdalnym wnętrza przez ok. 3-4 minuty. Sentry celowo wyłączyłem na postoju ok 30 minutowym.

Czysto teoretycznie to zrobiłbym 650 km taką jazdą od 100 do 0%. Pewnie zwalniając do 90 km/h max to i te 680 podawane przez producenta jest spokojnie do zrobienia.
 
Top