[Tesla Model 3 HL LR] Drgania kierownicy przy ok. 120 km/h - czyżby masowy problem?

gr4d

Zadomawiam się
Moja Tesla została w Ząbkach, po wczorajszej wymianie opon (co ciekawe nie na jednej osi, a dwóch szt. po prawej stronie pojazdu - przód 1-szt. i tył - 1szt.) problem nie został rozwiązany, więc samochód został w serwisie i czekam na rozwój sytuacji.
Daj znać koniecznie.

Ja odebrałem 31.05 auto, w drodze powrotnej na S7 przy predkościach 120-140 czułem delikatne mrowienie. Ciśnienie po odbiorze było za duże bo 3.3 (zapomnieli zmniejszyć po transporcie). Cofnąłem na 2.9, było raczej bez zmian, drobne mrowienie, ale do zniesienia. Dzisiaj jazda kawałek trasą kaszubską, lekki deszcz i od 100km/h kierownica dosłownie cała drżała, było to widoczne gołym okiem patrząc na koło kierownicy. Próbowałem nagrać to telefonem, ale na nagraniu nie widać zupełnie nic. Później droga powrotna tą samą trasą tylko w przeciwnym kierunku, znowu tylko drobne mrowienie, specjalnie testowane od 100km/h co 5km/h.

Te drobne mrowienie jestem w stanie znieść, traktuję jako informacje zwrotne z drogi, ale to bicie które wystąpiło to tragedia. Jeżeli jeszcze raz to wystąpi to zgłaszam na serwis.
 

Max

Nowy na Forum
Niestety mam ten sam problem. Model 3 odebrany pod koniec lutego. Draganie na kierownicy przy prędkości ponad 70 km. Zgłoszone do serwisu. Po całym dniu walki serwis postanowił wymienić wszystkie 4 opony. Czekałem miesiąc. Opony wymienione. Mała poprawa drgania przy 100. Pojechałem jeszcze do innego serwisu aby oni niezależnie mi to zweryfikowali / poprawili. Poprawili trochę założenie opon wyważyli na nowo i była poprawa drgania powyżej 130. Trochę narzekali na felgi. ( mam 19stki.) dalej nie wiem czy to wciąż reklamować czy odpuścić temat. Proszę piszcie jeśli ktoś znajdzie przyczynę. Może to felga ? Wygląda na masowy problem.
 

gr4d

Zadomawiam się
Niestety mam ten sam problem. Model 3 odebrany pod koniec lutego. Draganie na kierownicy przy prędkości ponad 70 km. Zgłoszone do serwisu. Po całym dniu walki serwis postanowił wymienić wszystkie 4 opony. Czekałem miesiąc. Opony wymienione. Mała poprawa drgania przy 100. Pojechałem jeszcze do innego serwisu aby oni niezależnie mi to zweryfikowali / poprawili. Poprawili trochę założenie opon wyważyli na nowo i była poprawa drgania powyżej 130. Trochę narzekali na felgi. ( mam 19stki.) dalej nie wiem czy to wciąż reklamować czy odpuścić temat. Proszę piszcie jeśli ktoś znajdzie przyczynę. Może to felga ? Wygląda na masowy problem.
Ludzie na niemieckim forum zmieniali opony na inną markę, to samo felgi na zupełnie inne i problem wciąż był, więc szczerze nie wygląda mi to na problem z oponami lub felgami.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Oby to był jakiś blachy problem, ale przy agile'owym podejściu tesli do wprowadzania zmian w autach może się okazać, że coś nie pykło tym razem. Był taki jeden Mercedes wibrator za milion...
 

sabrez

Zadomawiam się
Czyli nie tylko ja przechodzę przez to samo... Moim zdaniem - to po przebiegu 10k na uszkodzonych i bijących oponach - to coś się już u mnie "wypracowało" (żeby nie powiedzieć, że spier**iło) w zawieszeniu - nie wiem, czy łożysko, czy jakiś inny element i mam wrażenie, że teraz każdy najazd na nierówność - powoduje, że bardziej się przenosi na nadwozie - samochód nie jest taki spójny/sztywny jak na początku. Od początku marca... cztery koła z trzech różnych tygodni produkcji założone - straciłem trzy dni na "wypady" do serwisu, nie mówiąc już o tym, że prawie 1/3 przebiegu to wizyty serwisowe w Ząbkach, u wulkaniztora na diagnostyce, wyważaniu... a po drodze kupnie drugiego kompletu kół... Jedyny pozytyw - poprawili mi słupek B prawy - bo był cofnięty o 3-4mm w porównaniu do lewego, co powodowało, że szumiało powietrze z prawej strony bardziej niż z lewej - tu duży plus - bo po ostatnim serwisie i jeździe próbnej - auto wróciło na poprawki i po tym - jest lepiej. Niestety - uważam, że coś jeszcze jest na rzeczy. Gdyby to nie był leasing - to bym go zwrócił... Trzymam kciuki, żebyście znaleźli przyczynę - bo po mieście jest OK - ale przez te wibracje to ja przestałem lubieć jeździć gdzieś dalej... Po ostatniej wymianie opon i poprawnym wyważeniu kół - oraz kontroli przez niezależny warsztat z hunterem - tego elementu jestem pewien. Nie wiem co jeszcze może w elektryku powodowac wibracje - ale... tak mnie tknęło - miałem kiedyś problem z tarczami - udało się do tego dojść po sprawdzeniu na stacji diagnostycznej "owalizacji"(? chyba tak się to nazywało). Może to tu coś może wibrować? Choć wtedy chyba czuć było też przy hamowaniu z większej prędkości... Podrążę... dam znać...
 

wiktor

Posiadacz elektryka
Daj znać koniecznie.

Ja odebrałem 31.05 auto, w drodze powrotnej na S7 przy predkościach 120-140 czułem delikatne mrowienie. Ciśnienie po odbiorze było za duże bo 3.3 (zapomnieli zmniejszyć po transporcie). Cofnąłem na 2.9, było raczej bez zmian, drobne mrowienie, ale do zniesienia. Dzisiaj jazda kawałek trasą kaszubską, lekki deszcz i od 100km/h kierownica dosłownie cała drżała, było to widoczne gołym okiem patrząc na koło kierownicy. Próbowałem nagrać to telefonem, ale na nagraniu nie widać zupełnie nic. Później droga powrotna tą samą trasą tylko w przeciwnym kierunku, znowu tylko drobne mrowienie, specjalnie testowane od 100km/h co 5km/h.

Te drobne mrowienie jestem w stanie znieść, traktuję jako informacje zwrotne z drogi, ale to bicie które wystąpiło to tragedia. Jeżeli jeszcze raz to wystąpi to zgłaszam na serwis.
gdzieś tu w okolicach kaszubskiej mieszkasz? na Kaszubskiej nie testuj bo jest źle położona i wszystkim lekko wibruje.
 

gr4d

Zadomawiam się
gdzieś tu w okolicach kaszubskiej mieszkasz? na Kaszubskiej nie testuj bo jest źle położona i wszystkim lekko wibruje.
Mówiłem konkretnie jeszcze o tej 3 pasmowej części przed kaszubską, od razu po zjeździe z obwodnicy. Jechałem już tam wcześniej i wydaje mi się, że nie było problemu, ale wtedy jechałem lewym skrajnym pasem, a dzisiaj prawym i środkowym. Jutro będę jechał obwodnicą - dam znać.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Mówiłem konkretnie jeszcze o tej 3 pasmowej części przed kaszubską, od razu po zjeździe z obwodnicy. Jechałem już tam wcześniej i wydaje mi się, że nie było problemu, ale wtedy jechałem lewym skrajnym pasem, a dzisiaj prawym i środkowym. Jutro będę jechał obwodnicą - dam znać.
Panowie, wydaje mi się, że niepotrzebnie się doktoryzujecie z pasów, lewy czy prawy. Ja jeździłem różnymi autami, nigdy wibracji nie było, chyba, że się po mocno zniszczonej drodze jechało alo to i tak nie są wtedy wibracje. Jedyne auto w którym miałem wibracje na kierownicy to jak kiedyś na zaśnieżonej drodze uderzyłem bokiem przedniej prawej felgi przy około 30 km/h w krawężnik. Co ciekawe byłem kilka razy na geometrii, i w serwisie zawieszenie było sprawdzane i komplet felg i opon wymieniłem na letnie po zimie. Wszystko było niby okay, geometria, zawieszenie ale wibracje były. Auto sprzedałem.
 
Last edited:

wiktor

Posiadacz elektryka
Mówiłem konkretnie jeszcze o tej 3 pasmowej części przed kaszubską, od razu po zjeździe z obwodnicy. Jechałem już tam wcześniej i wydaje mi się, że nie było problemu, ale wtedy jechałem lewym skrajnym pasem, a dzisiaj prawym i środkowym. Jutro będę jechał obwodnicą - dam znać.
a może chcesz porównać u mnie jak to jest?
 
Top