zamrożenie cen energii nie dla bogatych

eldawido

Zadomawiam się
"Na przykład rozważamy zamrożenie cen energii elektrycznej na pewnym poziomie, ale do jakiegoś pułapu zużycia" – powiedział premier w rozmowie z Polskim Radiem.

Jak zaznaczył bowiem, są "ludzie, którzy są bardziej zamożni, mają większe domy albo po prostu stać ich na to, żeby korzystać z energii elektrycznej bez oszczędzania". Ci bogaci odbiorcy energii, jak mówi premier, w takim rozwiązaniu, "płaciliby więcej".

źródło

Jak rozumiem idea polega na tym by np. do 500kWh energii na licznik/dom było tańsze, a co więcej to już "widać ich stać niech więc płacą"
Emerytom to się spodoba.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Większość z nas jest chyba za oszczędzaniem prądu.

Rozumiem, że ten i podobne pomysły miłościwie nam panujących się Tobie podobają?
Nie, absolutnie nie. To po prostu moje rozważania nt. zużycia prądu, skąd się takie bierze i tyle. Zastanawia mnie, czy to nie jest tak, że ktoś walnął sobie PV-kę i stwierdził, że ma taką a taką moc, jest w stanie wytworzyć tyle i tyle prądu, więc może sobie pozwolić na wyższe zużycie energii elektrycznej. Skoro piszecie, że tak nie jest, to ja nie będę polemizował, bo nie mam porównania do takich warunków.
 

consigliero

Pionier e-mobilności
Nie, absolutnie nie. To po prostu moje rozważania nt. zużycia prądu, skąd się takie bierze i tyle. Zastanawia mnie, czy to nie jest tak, że ktoś walnął sobie PV-kę i stwierdził, że ma taką a taką moc, jest w stanie wytworzyć tyle i tyle prądu, więc może sobie pozwolić na wyższe zużycie energii elektrycznej. Skoro piszecie, że tak nie jest, to ja nie będę polemizował, bo nie mam porównania do takich warunków.
Prądu nigdy nie jest za dużo. Produkcja nie jest nam dana w stałej wartości, zależy od czynników zewnętrznych na które nie mamy wpływu. Mamy natomiast duży wpływ na stronę bilansu gdzie jest zużycie, lepsza izolacja, zmniejszenie temperatury albo rezygnacja z jazdy po bułki autem i wybór własnych nóg. Wiedząc ze nam może braknąć trochę do zrównoważenia bilansu jesteśmy też w stanie odpowiednio zareagować, jeżeli danymi, dlatego opomiarowanie głównych odbiorników daje lepsze rozeznanie. Osobiście nie popieram równoważenia zbyt wysokiego napięcia w sieci obciążając ją bezproduktywnie. Na przykład włączając grzałkę do wody, jeżeli tej gorącej wody nie potrzebujemy.
 

Michal

Moderator
Nie, absolutnie nie. To po prostu moje rozważania nt. zużycia prądu, skąd się takie bierze i tyle. Zastanawia mnie, czy to nie jest tak, że ktoś walnął sobie PV-kę i stwierdził, że ma taką a taką moc, jest w stanie wytworzyć tyle i tyle prądu, więc może sobie pozwolić na wyższe zużycie energii elektrycznej. Skoro piszecie, że tak nie jest, to ja nie będę polemizował, bo nie mam porównania do takich warunków.
Ale oczywiście, że tak jest. Sam tak do tego podchodzę - mam na dachu 10 kWp, produkuję rocznie ~10 MWh, więc takie mogę mieć zużycie, bo kompletnie nie opłaca mi się oddawać do sieci i nie odbierać. Gdyby ten net-metering był mądrze zrobiony i ludzie mogliby wyciągać z tego pieniądze to wtedy może miałby sens posiadania instalacji większej niż zużycie ale przy obecnym układzie każda kWh, którą oddasz do sieci, a nie odbierzesz, to dla Ciebie zmarnowane pieniądze, a dla firmy energetycznych czysty zysk...
Dlatego robią te kombinacje z rozliczaniem między fazowym albo celowo oszukanymi metodami rozliczania wirtualnego magazynu - FILO (Firs In Last Out) zamiast FIFO (First In First Out) i czyszczeniem magazynu po roku. Przecież to są celowe działania, żeby ludzie zużywali to co produkują do cna ale nawet nie jako zużycie własne, tylko to z wirtualnego magazynu, czy tam wirtualnego rachunku przy net-metering.
Jak rozpatruję, czy montować Pompę Ciepła, to właśnie w takich kategoriach - czy nie opłaca mi się bardziej grzać grzałkami... Montaż PC, u mnie to około 20 tys zł, więc jak mam na to patrzeć? Wydać i jakoś tam będzie?! Czy może jednak warto, żebym miał sprawę przemyślaną, a pieniądze odłożył na gorsze czasy? I to ja o tym myślę w ten sposób pomimo, że mnie stać na tę PC już teraz, a są tacy, którzy musieli na nią odkładać latami, a teraz są dymani.
Kupiłem dom od gościa, który zużywał około 1,5x więcej drewna do ogrzewania i około 1,5x więcej prądu (m.in. też do grzania). Zużycie jednego i drugiego zmniejszyłem o 30% tylko optymalizacją grzania, a mając przy tym EV (samo auto na ładowanie w domu zużywa około 4 MW). Zamontowałem PV, obniżając dalej zużycie drewna do około 50% i elektryczności o około 70%. Zamontuję Pompę Ciepła i obniżę zużycie energii elektrycznej praktycznie do zera, a drewna do pewnie 10% ale to wszystko muszę robić własnymi środkami i własną głową, a na szczęście potrafię i stać mnie na to. Mnie te podwyżki energii nie dotkną zbyt mocno ale nie zmienia to faktu, że dotkną wielu.

Najgorsza jest niestabilność warunków ekonomicznych!

Jeszcze dla tych, którzy uważają, że wojna ma wpływ na to co się dzieje, proponuję poszukać artykułów o upadłościach piekarni ze stycznia tego roku (kilka miesięcy przed wojną), to wtedy ceny skoczyły 3,5x w górę.
Tak się kończy kompletny brak patrzenia w przyszłość i zwalnianie ludzi, którzy nie zgadzają się z linią polityczną władzy.
 

JareG

Pionier e-mobilności
Jeszcze dla tych, którzy uważają, że wojna ma wpływ na to co się dzieje, proponuję poszukać artykułów o upadłościach piekarni ze stycznia tego roku (kilka miesięcy przed wojną), to wtedy ceny skoczyły 3,5x w górę.
To było w marcu, ale faktycznie na skutek podwyżek jeszcze sprzed wybuchu wojny :)
Tak się kończy kompletny brak patrzenia w przyszłość i zwalnianie ludzi, którzy nie zgadzają się z linią polityczną władzy.
Te fiuty nie lubią ludzi niezależnych, a b. często to tacy ludzie pchają wszystko do przodu. Poza tym, wolacy przecież muszą gdzieś pracować, albo sprawdzać się (np. w gospodarce).. i to nie za miskę ryżu. Więc kompetentnym niezależnym kopa w dudę, a na ich miejsce BMW po rodzinie/partii.

Pozdrawiam
 
Last edited:

consigliero

Pionier e-mobilności
Montaż pompy ciepła traktowałem jako inwestycję na cięższe czasy, to było najrozsądniejsze co mogłem wtedy zrobić z pieniędzmi, nie potrafię ich pomnażać. Mogłem zamontować kocioł elektryczny na ułamek kwoty wydanej na pompę, tylko kłóci się to z moim wewnętrznym przekonaniem, że należy korzystać z najlepszej możliwej instalacji i nie chciałbym patrzyć na licznik gdzie zużywać prąd w stosunku 1 do 1.
 

tokwi

Pionier e-mobilności
Przede wszystkim energię należy użytkować racjonalnie. To, że się jej naprodukuje, nie znaczy, że należy ją bez konieczności zużywać, a niestety tak się dzieje gdy jest za tania. Nie pamiętam czy u Zajdela, czy w Odyseii Kosmicznej był wątek o ludzkości po epoce darmowej energii odnawialnej. Energia to energia, w końcu zamienia się na ciepło, które ludziom w nadmiarze niestety nie służy - jak każdy kij ma dwa końce.
Energia jest droga i długoterminowo musi drożeć (pomijam tymczasową górkę cenową, po której musi stanieć).

Posiadacz BEV może ograniczyć jazdę w km, zmniejszyć prędkość w km/h, wyłączyć Summon, zoptymalizować albo wyłączyć harmonogram przygotowania zimą baterii, obniżyć temperaturę, klimatyzacji, parkować zimą w garażu...
 

Najnowsze dyskusje

Top