Panowie, nie wszystko z wynajmem jest czarno-białe i bywa różnie.
Moje 3 poprzednie samochody w tym 1 EV były w jego angielskiej wersji czyli PCH (czyli wynajem dla osoby prywatnej) i złego słowa nie powiem o tej formie 'posiadania' samochodu bo ma ona również plusy. Inna sprawa, że warunki wynajmu raz są lepsze na jeden samochód, a raz lepsze na inny, więc jak ktoś ma konkretny samochód na myśli, a nie patrzy co jest w danym momencie 'w dealu' może to rzeczywiście nie być najlepsze rozwiązanie
Przykłąd z życia. Seat Mii EV mojej żony jest również w tej formie wzięty.
Wzięty w sierpniu 2021 za 193 funty miesięcznie bez wpłaty własnej na 2 lata z limitem przebiegu 10 tyś. mil na rok, potem przedłużony o kolejny rok na tych samych warunkach.
Samochód cennikowo w 2021 kosztował coś koło 20 tyś. funtów. Koszt wynajmu za 3 lata to będzie więc ok. 6950 funtów. Kupno (nawet za gotówkę) kompletnie by się nie kalkulowało bo samochody te z tego rocznika chodzą po ok 11 tyś. funtów teraz (a co będzie jeszcze na koniec wynajmu w sierpniu 24 tego nie wiem, raczej jeszcze potanieją). Kupno w kredycie byłoby jeszcze większą stratą. Nie wspominając o procesie sprzedaży i 'tyre kickerach', którzy mają do powiedzenia najwięcej o cenie i szukają dziruy w całym podczas oględzin
View attachment 15374
Co do kosztów uszkodzeń to np. VWFS u nas ma taką broszurkę i z mojego doświadczenia nie mogę im nic zarzucić podczas odbioru. Za zwrot ID.3 z niewielkim przytarciem 1 alufelgi plus przycierką rogu tylnego zderzaka (zdarty lakier i primer) nie zapłaciłem nic z oszacowanych 170 funtów👍(co prawda dlatego, że złożyłem zażalenie bo jedno zadrapanie felgi było 'w normie' oraz pobrali kasę z konta za ww. uszkodzenia bez wcześniejszego uprzedzenia i dostarczenia mi faktur - dzięki zażaleniu zwrócono mi kasę za uszkodzenia i w ramach gestu dobrej woli umorzono również część kosztów za nadprzebieg).